Nauka to często mozolne grzebanie w g... Właśnie w ten sposób dowiedliśmy, że niedźwiedzie to bardzo sprawni ogrodnicy. Rozsiewają aż setkę gatunków roślin.
Psy szalały. Momo trząsł się ze strachu. Dino chciał walczyć. Wydawało się nam, że są wszędzie, że kryją się w każdym zakamarku chlewików, że wyłażą z każdej szpary. Wystarczyło włączyć latarkę, by natknąć się na świecące oczy dzikiej kuny
To, co leżało w pudełku, było niewątpliwie najpiękniejszym i najsłodszym stworkiem, jakiego kiedykolwiek widziałem. Maleńka wydra miała wszystkie najlepsze i najsympatyczniejsze cechy małego psiaka i misia
Poszliśmy jak zwykle na bobrową tamę. Julek uwielbia to miejsce. Patrzyliśmy, jak szuka ryb, jak walczy z małym wodospadem. Zupełnie nie wiedzieliśmy, jak mu powiedzieć, że jest tu po raz ostatni
Kiedy na niebie pojawia się jakiś kruk, my kraczemy i wołamy, a Antonia, nasza suka, dostaje szału i za wszelką cenę stara się dogonić ptaszysko. To dlatego, że ani my, ani Antonia nie możemy zapomnieć Curra
Najpierw była miska. Potem miska już nie wystarczała, więc Julek rzucił się do wanny. Gdy wanna okazała się za mała, zafascynowało go jeziorko. Wreszcie i jeziorko stało się nudne niczym kałuża. Julek postanowił poznać rzeczkę - kolejna opowieść...
W kartonowym pudełku leżało to coś. Miało wielką głowę, małe czarne oczka jak paciorki i całe pokryte było puchatym, ciemnobrązowym futerkiem. Było niewątpliwie najpiękniejszym i najsłodszym stworkiem, jakiego kiedykolwiek widziałem. Maleńka wydra...
Copyright © Agora SA