Najsilniejszy gen sprzeciwu jest w Solidarnej Polsce: prokurator generalny, minister sprawiedliwości sprzeciwił się konwencji praw człowieka.
Wszystko się wali - złoty dołuje, wirus atakuje, dyplomacja zanikła, praworządność też. A władza mówi, że jest wspaniale.
Jak można wyczytać ze skrzynki Michała Dworczyka, dwa miesiące temu rządzący mówili: "aborcja spadła nam jak z nieba". Czy teraz mówią: "uchodźcy spadli nam jak z nieba"?
Ludzie władzy pewnie w ogóle nie myślą o cierpieniu kobiet w Polsce ani o dzieciach marznących w lesie w strefie przygranicznej. Co tam dzieci, co tam kobiety! Najważniejsze są posadki dla rodzin w spółkach skarbu państwa.
Jarosław Kaczyński już w sierpniu zapowiedział likwidację Izby Dyscyplinarnej. I co? Może prezes PiS traci wpływy w PiS?
Polski premier powinien był do europarlamentu przywieźć swoich ludzi, żeby pomagali w aplauzie, ponieważ tym razem była absolutna dominacja tamtych
Wszelkie nieszczęścia wyleciały na świat i jak kruki obsiadły Polskę.
Mamy cud gospodarczy, więc władza rozrzuca pieniądze na prawo i lewo i nie przejmuje się światem zewnętrznym.
Czy "osiągnięcia" PiS wstrząsną polską polityką? Większe wrażenie zrobiły na obywatelach ośmiorniczki i brzydkie słowa, jakie padły w restauracji Sowa i Przyjaciele.
Mamy nieład w ładzie. Chaos w koncesjach telewizyjnych. Bezradne państwo, bezradny rząd, który nie potrafi nawet załatwić sprawy Turowa.
To nie jest nasza szopka, panie marszałku. To państwo ją wymyślili, to państwo ją wykreowali.
Nie bez kozery premier Beata Szydło chowała flagę unijną, którą członkini TK Krystyna Pawłowicz nazywała szmatą. Jak widać UE nie cieszy, a boli polityków PiS.
Polska polityka dostarcza mi wielu powodów do smutku, choć trafiają się też nowiny krzepiące i optymistyczne. Oto moja lista rankingowa z ostatniego tygodnia.
To wstyd, że ETPC mówi Polsce, że jest zobowiązana do dostarczenia żywności, wody, ubrań i opieki medycznej uchodźcom na granicy polsko-białoruskiej. Nie mówi o tym, że mamy ich przyjąć, ale o tym, że mamy się zachować humanitarnie.
Nie wierzę talibom, nie wierzę w to, że zbudują demokratyczne państwo. Nie wierzę, że pozwolą kobietom uczestniczyć normalnie w życiu publicznym. Wolę nie wierzyć, niż wierzyć na wyrost.
Środa 11 sierpnia zapisze się w historii parlamentaryzmu jako kolejny dzień hańby.
Taki to "polski ład": dla nich są podwyżki, a dla przedsiębiorców - czyli dla nas wszystkich - wyższe podatki.
Maski szybko opadły. Nie chodzi o żadne regulacje prawne, ochronę rynku, chodzi o to, żeby przejąć i zniszczyć TVN i TVN 24. Jak to mówił Marcin Wolski, zasada jest jasna: wygrała ta partia i morda w kubeł, to było w 2016 r.
Koniec z praniem mózgów, koniec z indoktrynacją, wara od naszych dzieci - tak nowy ład szkolny zapowiada w wywiadach minister edukacji Przemysław Czarnek.
W mejlach, które wyciekły ze skrzynki ministra Dworczyka, ktoś się zastanawiał, czy należy użyć wojska przeciwko kobietom. To prawdziwy obraz naszych rządzących.
W telewizji rządowej Tusk mówiący po niemiecku latał tyle razy, że już nawet ci, którzy nie znają języka, mogli się nauczyć.
Wreszcie! Stało się! Serial trwał w nieskończoność niczym "Dynastia". Donald Tusk chce wrócić. Chce znowu objąć szefostwo PO, ale natrafia tu na opór. Nie jest lekko.
"Patrzcie państwo na tych ludzi, czy to jest norma na polskich ulicach?" - mówi Czarnek o Paradzie Równości. "Nie będzie zgody na obrazę moralności w Polsce, tak jak nie ma jej na Węgrzech i w innych cywilizowanych krajach" - też minister Czarnek.
Barierki pod KPRM, pod TK dniami i nocami przechadzają się policjanci, nawet pod ministerstwem edukacji stoi policja, broniąc gmachu ministra Czarnka. Władza się odgradza od obywateli.
To, co zrobił Ryszard Terlecki wobec bohaterki białoruskiej opozycji Swietłany Cichanouskiej, jest obrzydliwe, karygodne, wstrętne: my, pany, powiemy wam, gdzie wasze miejsce.
Metropolita katowicki abp Witold Skworc na mszy wyrażał zadowolenie, że PKN Orlen kupił "Dziennik Zachodni". Zapewne odetchnął z ulgą, że gazeta nie będzie już pisać o księdzu, który molestował chłopców, a arcybiskup nie zgłosił tego ani nie ukarał...
Bp Tadeusz Rakoczy został ukarany przez Stolicę Apostolską. Do końca życia ma pokutę, nie może uczestniczyć w spotkaniach Konferencji Episkopatu Polski. Czy to jest duża kara za to, że przez wiele lat ukrywał prawdę o molestowaniu małego chłopca?
W dawnych czasach powstałaby komisja śledcza. Teraz nie ma na nią szansy. Ale opozycja nie powinna być bezradna, powinna domagać się wyjaśnienia hucpy, jaką mieliśmy rok temu.
Kaczyński i Morawiecki stygmatyzują bogatych niczym kiedyś czerwona władza, która prywatnych przedsiębiorców nazywała "badylarzami".
Czy Platformę czeka to, co się wydarzyło 20 lat temu? Czy Rafał Trzaskowski wyprowadzi ludzi i stworzy nowe ugrupowanie? Czy z tej jajecznicy już nic się nie da zrobić?
Jarosław Kaczyński nie był obecny na sali sejmowej, zapewne zdalnie zadbał o to, żeby Polacy nie usłyszeli zmartwionego Ziobry.
Jaki przeszczęśliwy musi być prezes Jarosław Kaczyński - majówka zapowiada się chłodno. Ale w sercach gorąco! Oto z pomocą Mateuszowi Morawieckiemu przybiegła Lewica.
W koalicji trzeszczy, a władze, zamiast skupić się na wyprowadzaniu kraju z kryzysu po pandemii, zajmują się - jak np. minister Czarnek - budowaniem "nowego ładu moralnego".
Stanisława Piotrowicza, członka egzekutywy PZPR, pamiętamy z obrony księdza z Tylawy oskarżonego o molestowanie dziewczynek. W 2001 r. tłumaczył, że całowanie ich w usta to było "ciumkanie". Teraz tłumaczy, że Bodnar ma odejść, a ustawę o RPO trzeba...
Czy Krystynie Pawłowicz wolno wszystko? Czy nadejdzie czas, że ktoś pozbawi ją immunitetu albo tytułu profesorskiego? Jak ona śmie atakować dziecko, jak śmie wkraczać w prywatność rodziny, jak śmie ujawniać dane?
Niewiarygodne, co ten rząd wyprawia. Nic mu nie wychodzi poza wojnami ideologicznymi. Walczył z "genderem", a teraz nagle się okazuje, że prawa zwierząt to też lewactwo.
W tym tygodniu ci dwaj liderzy zadziwili obywateli szczerością i prostotą przekazu.
Daniel Obajtek jest polskim patriotą, czego dotknie, zamienia się w złoto. Inwestuje w nasz kraj. Kupuje domy od morza do Tatr.
Jarosław Kaczyński testuje cierpliwość Polaków? A może jest wkurzony na swoje otoczenie polityczne, które jak widać nic sobie nie robi z Wielkiego Prezesa.
W radzie doradców politycznych premiera znalazł się m.in. były minister energetyki Krzysztof Górski. Ten sam, który uważa, że podwyżka cen prądu nie jest dokuczliwa, bo coraz więcej zarabiamy, więc rekompensaty nie są potrzebne.
Copyright © Agora SA