Jakkolwiek surrealistycznie by to brzmiało, po wystąpieniu prezydenta USA producent płynów czyszczących wydał komunikat z instrukcją, by nie wstrzykiwać ich do ludzkiego ciała ani nie połykać.
Po proteście obrońców praw człowieka policja w Westport nieopodal Nowego Jorku wycofuje się z testów dronów, które miały alarmować o osobach potencjalnie chorych na koronawirusa przebywających w miejscach publicznych.
Badania tkanek zmarłych z Kalifornii wykazały, że wirus zaczął zbierać tragiczne żniwo w tym stanie już na początku lutego.
Niespełna 11-milionowa Georgia ma dwa razy więcej zachorowań i zgonów niż Polska, a od piątku zaczyna znosić ograniczenia związane z pandemią. Komentatorzy nie kryją zdziwienia listą otwieranych biznesów. Są na niej m.in. kręgielnie i salony masażu.
Prezydent Stanów Zjednoczonych zapowiedział w wieczornym tweecie, że w obliczu pandemii musi chronić amerykański rynek pracy.
Wytyczne przedstawione w czwartek przez Biały Dom przewidują trzy fazy znoszenia restrykcji w walce z koronawirusem w USA. O ich wcielaniu będą decydować gubernatorzy.
Prezydent USA skrytykował działania WHO na początku pandemii i oskarżył ją o współudział w chińskiej dezinformacji. Zdaniem krytyków próbuje odwrócić uwagę od własnych błędów.
Oświadczenie wciąż popularnego w USA Obamy ma pomóc w zjednoczeniu Demokratów po wycofaniu się z prawyborów Berniego Sandersa.
Cały świat przeniósł się w czasie pandemii koronawirusa do internetu? Na pewno, ale w USA także do samochodów.
Ameryka ma już ponad pół miliona zakażeń i ponad 20 tys. zgonów z powodu koronawirusa - najwięcej na świecie. Jednak wydaje się blisko szczytu epidemii, więc władze zastanawiają się, kiedy będzie można zacząć znosić restrykcje.
W Nowym Jorku nadal umiera z powodu koronawirusa prawie 800 osób dziennie. Są jednak i dobre wieści: po raz pierwszy od wybuchu epidemii spadła liczba pacjentów na oddziałach intensywnej terapii.
To w stanie Waszyngton na Zachodnim Wybrzeżu odnotowano pierwszy przypadek koronawirusa w USA i pierwsze zgony z tego powodu. Seattle mogło zostać jednym z głównych ognisk zachorowań. Czemu do tego nie doszło?
Na opustoszałych ulicach Nowego Jorku nadal słychać co chwilę sygnały karetek, a pod szpitalami stoją ciężarówki chłodnicze na ciała zmarłych.
I Trumpowi, i PiS-owi zależy nie na jak najszerszym zagwarantowaniu prawa do udziału w wyborach, lecz na doraźnych zyskach politycznych. W tym sensie są w jednym obozie, inna jest tylko sytuacja.
Lewicowy senator jeszcze w połowie lutego był faworytem wyścigu, ale przegrał z byłym wiceprezydentem z czasów Baracka Obamy Joe Bidenem.
Szpitale w Ameryce nadal przeżywają oblężenie, a w Nowym Jorku umiera ok. 600 osób dziennie. Eksperci sygnalizują jednak, że walka z wirusem zaczyna przynosić efekty.
- Nie wprowadzajcie w miesiąc czegoś, co nam zajęło lata - ostrzegają na wieść o pomyśle głosowania korespondencyjnego stany, które mają je od dawna. Jeśli prawyborów nie uda się opóźnić, mieszkańcy staną przed wyborem między oddaniem głosu a...
Sposób Minneapolis na tłumy w wiosennych parkach? Miasto zamknęło okoliczne ulice dla aut, by zapewnić spacerowiczom więcej miejsca.
Gubernator Andrew Cuomo na wszelkie sposoby stara się zdobyć sprzęt dla szpitali, które zmagają się z największą w USA falą zakażeń koronawirusem.
Ogłoszone w czwartek dane odmalowują rozmiar katastrofy, którą powoduje zatrzymanie amerykańskiej gospodarki z powodu koronawirusa.
Według agencji informacyjnej raport służb wywiadowczych w tej sprawie znalazł się na biurku Donalda Trumpa w zeszłym tygodniu. Twierdzi, że Pekin ukrył prawdziwą skalę epidemii koronawirusa.
Władze mają nadzieję, że prognozy potencjalnej śmiertelności zmobilizują ludzi do walki z epidemią poprzez pozostanie w domach.
Wobec wzbierającej fali zachorowań w USA prezydent Donald Trump na razie odłożył na półkę marzenia o powrocie Amerykanów do normalnego życia. Epidemiolodzy ostrzegają, że pandemia może potencjalnie uśmiercić nawet 100-200 tys. Amerykanów.
79-letni lekarz niegdyś uzmysłowił Reaganowi, jak poważnym wyzwaniem jest AIDS. Obecnie ma jeszcze trudniejsze zadanie: sprawić, by Trump kierował się zaleceniami naukowców, a nie swoim instynktem. Dla wielu Anthony Fauci już jest bohaterem.
Stany Zjednoczone prześcignęły Chiny i Włochy w ponurej statystyce zakażeń koronawirusem. Dlaczego tak szybko przybywa im chorych?
W Nowym Jorku, epicentrum zachorowań w USA, wznoszone są tymczasowe punkty szpitalne i wzywani do pomocy emerytowani lekarze. Do środy wieczorem w mieście zarejestrowano 20 tys. zakażeń.
Opiewający na 2 biliony dol. plan przewiduje m.in. czeki wysyłane bezpośrednio do obywateli, bezzwrotne wsparcie dla małych firm, jeśli utrzymają zatrudnienie, i obwarowaną warunkami pomoc dla korporacji.
Z powodu coraz bardziej dramatycznej sytuacji w Nowym Jorku gubernator Andrew Cuomo traci cierpliwość co do działań rządu. We wtorek zaapelował do Donalda Trumpa, by nakazał firmom przyspieszenie produkcji respiratorów i przysłał mu te, które trzyma...
- Ameryka będzie niedługo znów otwarta dla biznesu - zapowiedział w poniedziałek wieczorem Donald Trump. Tymczasem w stanie Nowy Jork, który ma 6 proc. zakażeń na całym świecie, lekarzom coraz trudniej jest walczyć z epidemią.
- Nie wstrzymujemy wszystkiego, bo dziesiątki tysięcy ludzi umierają na grypę - wypalił jeden z senatorów w USA. Orędownicy złożenia najsłabszych na ołtarzu światowej gospodarki - bo inaczej nie można tego nazwać - nie rozumieją, że uderzyłoby to w...
Według najnowszego sondażu AP Amerykanie po sześćdziesiątce częściej niż młodzi unikają dużych skupisk ludzi. A jednocześnie rzadziej deklarują, że wystraszyli się koronawirusa. Skąd ta rozbieżność?
Według źródeł "Washington Post" od stycznia służby słały do Waszyngtonu coraz więcej raportów na temat COVID-19. Jednak Donald Trump długo lekceważył zagrożenie.
Dostawał kolejne ciosy w życiu prywatnym i polityce, ale zawsze się po nich podnosił. Historia Bidena, z którą łatwo identyfikować się wielu Amerykanom, może w listopadzie ponieść go do Białego Domu.
Gubernator Gavin Newsom napisał w liście do Donalda Trumpa, że gdyby stan nie podjął zdecydowanych działań, w najbliższych dwóch miesiącach mogłoby zachorować 25,5 mln jego mieszkańców.
Politycy w Waszyngtonie pracują nad serią inicjatyw, które mają zapewnić niezbędną kroplówkę upadającym firmom i tracącym źródła dochodu obywatelom. Skala wyzwania jest ogromna.
W ramach walki z epidemią koronawirusa szpitalne okręty marynarki wojennej USNS "Comfort" i USNS "Mercy" zostaną wysłane do Nowego Jorku i na Zachodnie Wybrzeże.
Niższa frekwencja w lokalach wyborczych pokazuje, że zagrożenie wirusem zniechęciło do głosowania wielu obywateli. Trwają spory, czy w takich warunkach w ogóle należy przeprowadzać głosowania.
Amerykanie mogą otrzymać czeki już w ciągu dwóch tygodni. Na wtorkowej konferencji prasowej Donald Trump i jego ludzie ogłosili też inne inicjatywy.
Amerykańskie władze wprowadzają coraz bardziej rygorystyczne środki, które mają zapobiec rozprzestrzenianiu się wirusa. W San Francisco obowiązuje od dziś nakaz pozostania w domach.
Zapytany w CNN, czy setki tysięcy Amerykanów mogą umrzeć z powodu koronawirusa, jeden z głównych epidemiologów kraju Anthony Fauci odparł, że "może tak się zdarzyć, a może być jeszcze gorzej".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.