Chciałam, żeby wybrzmiał też inny głos - głos oburzenia, potępienia, niezgody, odcięcia się od ludzi i środowiska, w którym się żyje, ale myśli się zupełnie inaczej - pisze czytelniczka, która przysłała nam wspomnienia swojej mamy, mieszkanki Bełżca.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.