Jeśli jesteś kobietą i chcesz mieć jakikolwiek wpływ na świat, wiedz jedno: zawsze znajdzie się jakiś mężczyzna, który będzie chciał, żebyś się zamknęła. Żebyś przestała się pchać, wyrywać do głosu, nie lazła do Sejmu, na mównicę, katedrę czy scenę
Jest w USA taki sekciarski, antysemicki, homofobiczny Kościół Westboro. Pewna kobieta, Megan Phelps-Roper, urodziła się w nim, wychowała, działała, a potem stamtąd odeszła. Co ją do tego skłoniło? Otóż niespodzianka: Twitter.
Nie regenerujemy się, kiedy w ramach urlopu ogarniamy loty, pociągi i karty miejskie, wymyślamy takie trasy, żeby jak najwięcej po drodze zobaczyć, szukamy muzeów, szukamy kościołów, szukamy lumpeksów, szukamy knajp, czytamy opinie o knajpach i...
Kiedy kobiety mówią, że mają dość słuchania erotycznych aluzji i wulgarnych zaczepek, zawsze, ale to zawsze znajdzie się mężczyzna, który zapyta rozdzierająco: "To już komplementu nie można powiedzieć?!".
"Kto się boi krindżu, ten się boi życia" - brzmi wielka maksyma, o której myślę za każdym razem, kiedy z ust wyrywa mi się coś żenującego.
Jak mamy jednocześnie być spontaniczne i zorganizowane, beztroskie i odpowiedzialne, wyluzowane i ogarnięte? Nie wiem.
Nużą mnie kolejne feministyczne teksty kultury o naszym straszliwym losie i wiecznej niedoli. A to - mam wrażenie - tak powszechne, że za każdym razem jestem zaskoczona, gdy nastrój opowieści jest inny
Jakaś cząstka mnie (pewnie ta, która zawsze miała piątki w szkole i w ogóle) drży, czy ktoś mnie nie zdemaskuje i nie ogłosi, że bezczelnie mądrzę się o czymś, na czym się nie znam
Praca nad "pokochaniem swojego ciała" wymaga wiele energii. Dlatego postuluję: uwolnij umysł od swojego brzucha.
Stosy kartonów, torby z Ikei i zawsze ta sama konstatacja, że mój dobytek w połowie składa się ze zbędnego śmiecia: tak mniej więcej wyglądają moje przeprowadzki.
Każda z nas zna zbyt wiele kobiet, żeby kochać wszystkie tylko ze względu na płeć. Zaakceptujmy, że to niewykonalne, nie zadręczajmy się wyrzutami, nie róbmy z własnego feminizmu bata do tłuczenia samych siebie
"Opanuj się" - syczy sam do siebie, zaciskając ręce tak, że na wnętrzach dłoni jeszcze długo ma odciśnięte półksiężyce paznokci. Myśli o swoich ambicjach, pracy, karierze zbudowanej na dyktowaniu ludziom, jak mają żyć
Jeszcze więcej muzyki po polsku w radiach - oto nowa koncepcja Marka Suskiego, znanego głównie z dwóch rzeczy: bycia w PiS oraz dostarczania Polakom dobrej zabawy. Tym razem poseł pragnie zapewnić nam tę drugą zupełnie dosłownie - oferując narodowi...
Zbliżająca się Gwiazdka - tradycyjna okazja do spotkania ludzi, którzy naprawdę są z tego samego plemienia, a mimo to nic nie wiemy o sobie nawzajem - to festiwal small talku.
Nie epatuję swoim wizerunkiem, raczej staram się podkreślać, że jestem po prostu założycielką pewnego ruchu. "Chujowymi paniami domu" nazywają się setki tysięcy kobiet - mówi Magdalena Kostyszyn, autorka książki "Też tak mam".
Ten mechanizm nie ma odpowiednika, gdy mówimy o stereotypowo męskich hobby. Nawet jeśli śmiejemy się np. z fanów piw rzemieślniczych (a raczej z ich wykładów o słodach i kadziach), to nie ma jednego słowa, które od razu zaznaczyłoby prześmiewczy...
Bierzesz ślub? Gratulacje, kochana. W pocie czoła organizujesz wesele, by z pompą uczcić wejście w nowe, małżeńskie życie? Doskonale - to będzie twój dzień! No dobra, trochę twój, a trochę twojej matki, teściowej, ciotek, wujów oraz wszystkich...
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.