Zapamiętałem zdjęcie kolejki stojącej po kawę czy po cukier do blaszaka, którego dziś już nie ma. Ciągnęła się przez kilkaset metrów, składała się z czterech rzędów - mówi ksiądz Adam Błyszcz, proboszcz parafii pw. Zmartwychwstania Pańskiego.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.