Nie mam zamiaru ukrywać, że w najnowszym filmie Juliusza Machulskiego "Volta" najbardziej ekscytuje mnie wątek polityczny nieco poboczny w stosunku do kryminalnego wątku podanego - trudno, żeby było inaczej - w stylistyce komediowej.
Ludzie szybko się nudzą; jak powiada pewien lekarz w Sándora Máraiego "Siostrze": nawet gdyby Bóg zstąpił na Ziemię, ludzie po trzech dniach znudziliby się tym.
Szukanie filozoficznych podstaw działalności Antoniego Macierewicza to jest tytaniczna praca na całe lata, mnie się jedynie zdaje, że trzeba szukać wśród wielkich mistyków.
Jak się język i kulturę zgwałci, i sobie posłusznymi uczyni, to więcej się zyska niż samą przemocą. Krzysztof Varga o "Dzienniku" Sándora Máraia.
"Wołyń" Wojciecha Smarzowskiego działa z opóźnionym zapłonem - z każdą godziną koszmar mocniej powraca, uciec od myślenia o tym filmie nie sposób. On wkracza w rzeczywistość i bezlitośnie morduje nasze dobre samopoczucie
W dziwnej wyobraźni Mariusza Sieniewicza Kościół zniósł celibat i zezwolił na klonowanie, wprowadzając jednak całkowity zakaz aborcji i in vitro.
W dzisiejszym odcinku programu "Nogaś na stronie" znów spotykamy się nad Wisłą. Tym razem przyglądamy się jednak Warszawie widzianej oczami Krzysztofa Vargi - pisarza, felietonisty, autora opowiadań. I to właśnie o najnowszy zbiór opowiadań -...
W ostatecznym rozrachunku bitwa opolska może mieć niepomiernie większe znaczenie niż to, co się w sprawie Trybunału Konstytucyjnego czy sądów dzieje.
W mocnym przekonaniu stoję, że najważniejsze dla Charamsy są charyzmat sławy i sakrament celebryctwa.
W trakcie oglądania "House of Cards" dopadło mnie wybitnie wstydliwe pragnienie, aby to Frank Underwood był prezydentem Polski.
"Nie ulegamy terrorowi. Stosujemy terror" - stwierdził Frank Underwood w ostatniej scenie 4. serii serialu "House of Cards". Jak zapowiedział, tak uczynił. I by utrzymać władzę, nie cofnie się przed niczym
Fascynujące, jak bardzo artyści lgną do władzy, gdy tymczasem władza wyłącznie artystami się wysługuje. Władza może artystę przelecieć z niejaką nawet satysfakcją, ale przecież się w nim nie zakocha.
Patriotyzm wspaniałej młodzieży z ONR na tym się opierał, że na wzór wychowania brali i Hitlerjugend, i Komsomoł, albowiem podobał im się każdy zamordyzm.
Felieton o filmie "Szatan kazał tańczyć" powinien być tematem zleconym Masłowskiej przez jakąś poważną redakcję.
Studenci pod rosyjską ambasadą krzyczeli "Ruscy do, domu!", mnie ciarki chodziły po plecach, dziś te, słowa nabierają nowych znaczeń
Susan Sontag stwierdziła, że to jedna z najlepszych powieści XX w. Opisy męsko-męskiego seksu w "Pamięci" Pétera Nádasa to bodaj najlepsze sceny seksu w literaturze w ogóle
Im bardziej Polska była wolna, tym naród polski mniej do uczt duchowych skłonny
Artyści się z Polską zmagają, ale "Późna polskość" to jest demonstracja bezsilności, na końcu zaś kapitulacja bezwarunkowa.
Każdy, kto dorastał w PRL-u, jeździł na rowerze Wigry, grał w kapsle, a nade wszystko zbierał komiksy, rzuci się na potężną, kapitalnie zilustrowaną książkę "Kapitan Żbik. Portret pamięciowy" z obłędem w oczach.
Wygląda na to, że największą światową karierę wśród polskich pisarzy zrobił grafoman i morderca - bohater filmu Katarzyny Adamik "Amok".
Jeden feler ma Polska renesansu: nie było potopu, nawały tureckiej, powstania Chmielnickiego, rozkładu Rzeczpospolitej, a przecież tylko upadek Rzeczpospolitej nas patriotycznie nakręca
Od kilku dni zajmuję się studiowaniem dzieła, niezrażony zdaniem ze wstępu: "Uczenie się rozpoznawania drzew jest niekończącym się procesem"
Postuluję nakręcenie filmu o Jerzym Andrzejewskim, emocje gwarantowane, jakby nowa "Sztuka kochania" o Wisłockiej, tyle że ostrzej.
"Pokot" ścieżką wielkiej kariery zaczął podążać, od kiedy minister Szyszko bezwiednie zatrudnił się w dziale promocji tego filmu.
Wszyscy żyją w mocnym przekonaniu, że sojusz z Polską to jest potężny idiotyzm - dzisiaj Polska robi wszystko, by potwierdzić przekonanie świata, że jest wyłącznie zapyziałym krajem obok Rosji.
W "Klątwie" Frljicia ja rewolucji nie widzę, ja widzę oportunizm. Oportunizm polegający na tym, aby środkami skomplikowanymi jak szpadel wywołać wstrząs polityczny.
Maniakalna wiara w niedorzeczności to jest dzisiaj powód do dumy. Polska, wstawszy z kolan, stała się na powrót potęgą, osobliwie potęgą w szaleństwie.
Każdy przecież wie, że droga do świętości wiedzie przez męczeństwo, do świętości nie dojdzie się, wylegując się w przytulnym ogrodzie na mazurskiej plebanii i podjadając ciasto z rabarbarem.
Usiłuję tu wytłumaczyć, że obcy, przybysz może zostać nie tylko pełnoprawnym Polakiem, ale nawet polskim świętym.
Prawdziwie oryginalny artysta musi mieć jednak nie do końca po kolei w głowie.
Zapomniani pisarze w swych zapuszczonych grobach tę satysfakcję mieć mogą, że istnieje jedyny czytelnik, który wciąż ich nieudaczne, pominięte przez historię literatury powieści wertuje zajadle. To Paweł Dunin-Wąsowicz.
Za popularność serialu "Ucho Prezesa" odpowiada tak naprawdę sam Prezes. Dziś Kaczyński jest w stanie sprzedać każdy produkt.
- "Literatura wyczerpania" nigdy się nie wyczerpie. Bo to właśnie dzięki pisarstwu eksperymentalnemu sama literatura jest wciąż przy życiu, ciągle dzieje się z nią coś nowego - mówił "Wyborczej" Harry Mathews. Pisarz zmarł w wieku 87 lat.
W zasadzie współczesna polityka zajmuje się głównie tworzeniem strachu przed obcymi i zarządzaniem tym strachem
Wstydzę się mej małej wiary, dzisiaj widzę wyraźnie, iż Boczarska wręcz urodziła się po to, by w "Sztuce kochania" zagrać.
Wielu z byłych geniuszy ONR-u, przed wojną zajadłych antykomunistów, w Polsce Ludowej zostało dobrymi komuchami. Katolickimi oczywiście.
Gabriela Zapolska - wyzwolona pisarka z mięsną dietą; na poważnie o Głowackim; Truman Capote - samobójczy geniusz.
Polityka stała się domeną miernot, które chcą zrobić wyłącznie karierę i zarobić pieniądze, media dla zysku i zaszczytów będą służyć nawet obłąkanemu satrapie.
"Budapeszt 1900" Johna Lukacsa i "Węgrzy. Tysiąc lat zwycięstw w klęskach" Paula Lendvaiego. Schemat się powtarza. Najpierw jest retoryka narodowa, budowanie poczucia dumy, "wstawanie z kolan". Następnie erupcja nienawiści do "obcych",...
Czy człowiek może zostać mostem dla innych, którzy chcą się przeprawić przez granicę? Mostem - drogą do poznania tego, co jest po drugiej stronie przepaści
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.