Zimna woda zdrowia doda - mówi przysłowie. A co z wodą ognistą? Ta poprawi krążenie i pozyska stronników. Tak przynajmniej uważali Krzyżacy, którzy sadzili dzikie wino na potęgę.
O tym, czy toruńscy wolnomularze nie zostawili przypadkiem na kamienicy przy ul. Piernikarskiej cyrkla i kielni i czy papież wiedział, że odpoczywa "Pod Pszczelim Ulem"
Ojcowie czy wrogowie? A może i ojcowie, i wrogowie? Tak dziś z perspektywy historii można nazwać Krzyżaków. Dlaczego? Dlatego że nikt nie zrobił tyle dobrego i tyle złego dla Torunia co oni.
Gród Kopernika jest wyjątkowo fotogeniczny. Toruń grał w ponad 20 filmach. Zresztą w 1976 r. odbył się nawet przegląd wszystkich możliwych filmów z Toruniem w tle.
Kogo można spotkać, spacerując po Toruniu? Na przykład smoka. Albo Kargula i Pawlaka. Albo średniowieczną przekupkę. Albo osła.
Gdyby słynny astronom posłuchał dyskusji, jakie wciąż toczą się na temat jego nazwiska, sam nie wiedziałby już, jak się nazywa.
Zbigniew Herbert w Toruniu nie tylko studiował, jadł w barze mlecznym i waletował. Także pisał. W Toruniu powstało kilka wierszy
"Pomnik" łabędzia na Bulwarze Filadelfijskim i miś w barze Miś na Rynku Staromiejskim. Co je łączy? Słoma.
Jeśli jesteście na Rynku Staromiejskim, wystarczy zadrzeć głowę do góry i spojrzeć na wieżę Ratusza Staromiejskiego, która dawnym torunianom wskazywała nie tylko godzinę, ale i datę.
O tym, jak Mikołaj Kopernik przy pomocy chleba z masłem w doktora House'a się zamienił i położył kres epidemii.
Podobno świat dzieli się na psiarzy i kociarzy. Toruń zdaje się należeć do tej drugiej kategorii. Pokażcie drugie takie miasto, które nazywa budynki kocimi przydomkami.
- Każdy urodził się pod jakąś gwiazdą, złą czy dobrą; gwiazdą przeznaczenia. Ja urodziłem się, tak przynajmniej mi się wydaje, pod gwiazdą przygody - mówił Tony Halik.
Toruń był wyjątkowo lubiany przez królów, toteż przez wieki odwiedzało go wileu władców. Czy z powodu pierników, czy też z przyczyny unoszącego się nad Toruniem ducha Mikołaja Kopernika? Nie wiadomo.
Skąd na toruńskim Rynku Staromiejskim wziął się grający na skrzypcach flisak, otoczony wianuszkiem zasłuchanych żab? Od kiedy to przygrywa się żabom na skrzypcach? I od kiedy to płazy są takie muzykalne?
Gdzie można spotkać dziś anioły? Na ołtarzu w kościele? Ciepło... W witrażu? Ciepło, ciepło... W galerii z ceramiką? Cieplej... Na straganie z wyrobami z mąki i soli? Coraz cieplej... A może w sklepie z piernikami? Gorąco... Jest takie miejsce,...
Kto w Toruniu organizował seanse spirytystyczne, a kto hipnotyzował torunian na długo przed Kaszpirowskim?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.