Zaraz po tamtym polskim konklawe w 1978 r. kilku krakowskich przyjació³ zobaczy³o go ju¿ na bia³o. Przyk³adnie padli na kolana, na co on: - Nie róbcie szopki
No i doczekali¶my siê. Papie¿a reformuj±cego z impetem ogromnym, ale te¿ biskupa rzymskiego, zwanego wci±¿ przez jednych Ojcem ¦wiêtym, przez drugich jednak ods±dzanego niemal od czci i wiary, w ka¿dym razie od troski o moralno¶æ. Dot±d katolicy...
Obym doczeka³ siê dnia, gdy Ko¶ció³ mój dopu¶ci w swojej oficjalnej doktrynie my¶l, ¿e mog± siê mie¶ciæ w nim ludzie orientacji seksualnych ró¿nych, i to tacy, którzy nie rezygnuj± z seksualnego wyrazu mi³o¶ci
Minê³a w ¶rodê szósta ju¿ rocznica tamtego konklawe, kiedy papie¿em zosta³ kard. Jorge Bergoglio. Hierarcha pe³en nowatorskiego rozpêdu. Nic dziwnego zatem, ¿e dla wielu kontrowersyjny.
Z genialnego dawnego "Przekroju" zapamiêta³em tak¿e imperatyw feministyczny: "Od oseska a¿ do starca czcij kobietê w ósmy marca!". A ¿em niew±tpliwie tym drugim, czyniê to dzisiaj felietonikiem "w tym temacie"
Ludzie Ko¶cio³a powinni byæ wdziêczni ofiarom za to, ¿e siê prze³ama³y i przysz³y
Boniecki: zbyt otwarty, Musia³: walczy³ z antysemityzmem, Miêdlar i Jankowski: wrêcz przeciwnie. A inni?
Niech ludzie wierz±cy religijnie ucz± siê od siebie nawzajem, niech poza tym zostanie uprawniona jaka¶ ró¿norodno¶æ w wyra¿aniu jednej Prawdy
W sprawie dotycz±cej aborcji wywo³a³ ksi±dz publiczn± odpowiedzi± oburzenie
Syn Bo¿y sta³ siê cz³owiekiem wraz z ca³± nasz± dol± cz³owiecz±, tak¿e bied± od urodzenia. Mo¿e nie urodzi³ siê w pomieszczeniu dla owiec, na pewno jednak nie w pa³acu
Dziwi³ go bardzo obyczaj, ¿e zwyk³y ksi±dz nie powinien mówiæ po imieniu do kolegi, który podskoczy³ wysoko w ko¶cielnej hierarchii.
Kiedy¶ pewien niedowiarek zapyta³ o to ks. Zbigniewa Czendlika. Duchowny ów rzymskokatolicki, Polak ze ¦l±ska Cieszyñskiego pracuj±cy w Czechach, odpowiedzia³ krótko i wêz³owato: "Bo Mu dupy nie zawracaj±"
"Bóg jest dobry, bo On ze mn± jest. Je¿eli kocham tego ³obuza w sobie, pielêgnujê go, karmiê, chocia¿ wiem, ¿e on nie jest najwa¿niejszy w ¿yciu, to jestem szczê¶liwy. Pan Jezus te¿ by³ ³obuzem. Wszyscy ludzie, których podziwiam w ¿yciu, to ³obuzy...
Ko¶ció³ mój rzymski nie by³ tak ostro podzielony ju¿ od bardzo dawna. Papie¿ przesta³ byæ autorytetem dla wszystkich swoich wiernych, ba, nawet dla ludzi na swoim szczycie. My¶lê oczywi¶cie o wypowiedziach publicznych
Jaka jest nasza kochana ojczyzna?
T± trawestacj± ¿artobliwego wezwania do konsumpcji bimbru zaczynam felieton na temat zakoñczonego w³a¶nie w Watykanie synodu w sprawie owego pokolenia
Mianowa³ biskupów raczej konserwatywnych, w ka¿dym razie nie or³ów, dawa³ siê wodziæ za nos kurii rzymskiej. A jednocze¶nie nowatorstwo jego by³o kolosalne: wyznanie ko¶cielnych win! Jednak Franciszek o wiele ¶mielszy.
Tydzieñ temu przeczyta³em w "Magazynie ¦wi±tecznym" rozmowê Artura Nowaka z profesorem Stanis³awem Obirkiem. Tytu³: "Jan Pawe³ II wychowa³ nam kler". Odpowied¼: fatalnie
Wyrêczê mojego sobowtóra Jana Turnaua, który w "Gazecie Sto³ecznej" o wydarzeniach ekumenicznych pracowicie donosi, i sam na calutk± Polskê podobn± wiadomo¶æ wy¶lê
Franciszek to drzewo pochy³e. Mam na my¶li przys³owie o kozie i drzewie pochy³ym. Papie¿ jest po trosze tym drugim, skacze nañ tych zwierz±t sporo.
Cechowa³a go otwarto¶æ duchowa i my¶lowa, st±d sk³onno¶æ do dialogu
Nie mogê nie pomy¶leæ i nie napisaæ o tym, co Franciszek nazwa³ ostatnio wrêcz kanibalizmem: bo te¿ jest to absolutnie bezprawne po¿ywianie siê cudzym cia³em
Odnowa Ko¶cio³a to wielki problem. Wci±¿ pytam, czy dosyæ jest w jego obronie koniecznego samokrytycyzmu. Szczególnie w naszym polskim katolicyzmie
Kolejny dzieñ powstania warszawskiego. Koñczy siê obrona Reduty Wawelskiej, ostatniego punktu oporu na Ochocie. Powstañcy przechodz± kana³ami do ¦ródmie¶cia, kapelan Jan Salamucha zostaje z rannymi. Wszystkich zabij± go rosyjscy ¿o³dacy kolaboruj±cy...
Joseph Ratzinger ma ju¿ 91 lat. Do¶æ du¿o, by starczy³o na obszern± biografiê. Mamy ju¿ tak± nawet po polsku. Napisa³ j± w³oski teolog Elio Guerriero
Wspaniale! Ksiê¿e Biskupie, uchod¼ców tak¿e mi³o¶niku, Bóg Ci zap³aæ! Szkoda tylko, ¿e nie jest to wypowied¼ ca³ego Episkopatu
Tradycja polska rzymskokatolicka jest taka, ¿e siê papie¿a raczej nie krytykuje. Choæ niekiedy nawet niektórym biskupom trudno siê powstrzymaæ od publicznego sprzeciwu wobec Franciszka
I to w sprawach bardzo delikatnych: ¿eby samemu rozstrzygaæ, co jest grzechem, a co nie.
Katolicka Agencja Informacyjna donios³a, ¿e pozytywn± opiniê o heroiczno¶ci cnót prymasa Augusta Hlonda wyrazi³a Komisja Kardyna³ów i Biskupów z Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych
Dobrze mi w moim Ko¶ciele "egzystencjalnie": mam wokó³ siebie du¿o ludzi podobnie jak ja czuj±cych i my¶l±cych
W internecie mo¿na by³o przeczytaæ, ¿e to pseudo-Polak, lewak, prymasina, ¿e to nie chrze¶cijañstwo, ale proislamska, antypolska sekta, ¿e jest mu³³±, a nie ksiêdzem katolickim
Ja sam jestem raczej zwolennikiem g³osu spokojnego, nie jestem pewien jednak, czy i z t± spraw± nie jest jak ze wszystkim w ¿yciu. ¯e czasem trzeba krzykn±æ
Czy istnieje prawo, a je¶li trzeba - obowi±zek krytyki nawet i ko¶cielnej w³adzy, i samych biskupów?
Taki jest tytu³ niewielkiego tomu Krytyki Politycznej na temat pedofilii (podtytu³: "Ofiary maj± g³os"). Otó¿ owo zdanie tytu³owe mo¿na rozumieæ ró¿nie. Ironicznie albo jednak serio
Has³em Franciszkowym jest w³a¶nie ³agodno¶æ. Mam byæ taki nawet za cenê ryzyka, ¿e zostanê uznany za g³upca, naiwnego albo s³abego
Jest Franciszek z Argentyny miêdzy m³otem tych, którzy narzekaj±, ¿e nic realnie nie zmienia, a kowad³em ko¶cielnego betonu. Tylko Bóg wie, co bêdzie w moim Ko¶ciele dalej.
Mnie jest bardzo przykro, ¿e mój Ko¶ció³ niechc±cy zwalcza siê sam. Przykro, bom ko¶cielny patriota, boli mnie to przedziwne odpêdzanie od siebie
Sprawa aborcji jest przede wszystkim spraw± kobiet! Je¿eli wymaga heroizmu, to od nich, nie od nas.
Wspó³czesnych apokryfów sporo, zaliczê do nich równie¿ "Dzieciñstwo Jezusa" i "Lata szkolne Jezusa" J.M. Coetzeego, wydane w³a¶nie przez Znak (przek³ad Mieczys³aw Godyñ)
Franciszek o wojnie mówi, ¿e to rak, o pieni±dzu, ¿e to ³ajno szatana. Niektórzy duchowni, tak¿e biskupi, to karierowicze i aferzy¶ci.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.