Co powiedzieć o kimś, kto jest naprawdę dobry dla bliźnich, ale do wiary religijnej się nie przyznaje? Dla Kościoła kiedyś był "bezbożnikiem". Ale czasy się zmieniają, Bogu dzięki.
W niedzielę wielki polski dzień. Alleluja! Z cyklu "Najkrócej"
Bywa, że człowiekowi świat się wali, a w kościele słyszy, że Bóg opiekuje się nim znakomicie. Może mieć wtedy wszystkiego dość. Niektórych kazań też.
Na czym polegał starożytny faryzeizm? Na formalizmie. Mycie rąk zgodnie z instrukcją było sprawą wielkiej wagi. Obraz tego zjawiska kulturowego był wytworem określonego czasu
Trzeba w końcu zauważyć koniecznie, że ten tekst o małżeństwie zaczyna się od słowa "nawzajem". I to jest najważniejsze
Ciągle dziwię się odwadze Maryi, że będąc jeszcze taka młoda, bez większych rozterek godzi się na zostanie Matką w tajemnicy przed najbliższymi. W dwuznacznej obyczajowo sytuacji.
"I nie zasmucajcie Ducha Świętego Boga" - tak zaczyna się polecony nam do czytania na tę niedzielę fragment Listu do Efezjan
Jest to opowieść o pomocy, której Bóg udziela potrzebującym. Nie interpretujmy jej oczywiście w taki sposób, że udziela jej każdemu i zawsze
W niedzielę słyszymy w kościołach fragment listu św. Pawła do Efezjan (4, 1-3)
Czytamy, że Chrystus "wprowadził jedność w rozdartą ludzkość, ponieważ usunął mur, który ją odgradzał i dzielił"
Czyż pedofilia uprawiana przez kapłanów nie jest "moralnym szaleństwem"? Naturalnie każda, ale ta nade wszystko. Czy to możliwe, że ci przestępcy są jeszcze osobami wierzącymi?
A Jezus im powiedział: - Tylko w swojej ojczyźnie wśród swoich krewnych i w swoim domu nie ma prorok uznania.
"Jeśli tylko dotknę się Jego okrycia, wyzdrowieję". Relacja między konkretnym człowiekiem a Bogiem, mechanizm cudów, jest zawsze dla innych ludzi tajemnicą.
Jezus w trakcie swojej misji wielokrotnie spotykał się z brakiem wiary, mylną interpretacją swoich czynów i słów, z wrogością, jakby Jego dobre czyny były z natury rzeczy podejrzane.
Jesteśmy przecież krajem socjologicznie katolickim. Liczba praktykujących - owszem, nie wzrasta, raczej trochę spada, ale nie ma co robić alarmu. Tylko że.
Jezus powiedział: Ten, kto czyni wolę Boga, jest moim bratem i siostrą, i matką.
Trzecią Osobę Trójcy można nazwać nie tylko Oświecicielem, Uświęcicielem: również Jednoczycielem. Chodzi o porozumienie międzyludzkie
Gdzie jest On teraz? Ano właśnie - Tam. Jest w Niebie i my tam kiedyś będziemy. To jest fundamentalne przesłanie tej uroczystości kościelnej
Mam wrażenie, że w kościelnym nauczaniu dominują pojęcia smutne, grzech i jego ponure skutki. A przecież chrześcijaństwo jest optymistyczne!
Nie sądźmy zbyt ostro siebie samych
Mamy wizję przyszłości wspaniałą. Jeśli jesteśmy uczniami Jezusa, wierzymy Mu, że dokona tego, co zapowiedział
Podczas każdej mszy śpiewamy fragmenty psalmów. Większość z nich to wspaniałe hymny wielbiące Boga, pełne ufności.
Czytając niedzielny tekst biblijny, trzeba koniecznie pomyśleć nad słowami Jezusa: "Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli".
Relacje każdego człowieka z Bogiem, także Syna z Ojcem, są takie, że jest w nich miejsce na taki swoisty dialog, na skargę.
"Kto kocha swoje życie, straci je, a kto nie ceni swego życia na tym świecie, zachowa je dla życia wiecznego".
Gdyby zapytać młodego Kowalskiego, z ilu Testamentów składa się owo Pismo Święte, nie byłby pewien, że z dwóch, Starego i Nowego.
Mimo wszystko jestem optymistą. Potrzeba nam odwagi reformatorskiej na miarę Franciszkowej, i tyle. Aż tyle
Czasem przeceniamy rozróżnienie między rybą a zwierzęciem lądowym
Człowiek niebywałej skromności, chwalić się nie lubił, wyręczę go zatem w tej czynności z kuzynowską radością. Wuj to wuj!
Ks. Jan Twardowski (1915-2006). Przede wszystkim oczywiście poeta, i to wybitny. Napisałem o nim sporo, nawet pracę magisterską z teologii. Niech będzie jeszcze taki tekścik. Z treścią podobną poprzednim, tylko mniejszy niepomiernie.
B.B. to inicjały zarówno ks. Bronisława Bozowskiego (1908-87), jak i Brigitte Bardot.
Pamiętam, jak ojciec Jan w warszawskim kościele sióstr wizytek pasł polskie dusze w latach 50. Postać legendarna. Sumienie narodu.
Reklama dźwignią także pobożności, zachwalam zatem niniejszym duszpasterstwo w kościele św. Michała Archanioła w Warszawie na Mokotowie
Moje dzieci zdążyła jeszcze wychować w KIK-u, po założeniu przez nią Przymierza Rodzin moje wnuki zdobywały wiedzę podstawową w jednej ze szkół tej wspaniałej instytucji.
"Więź", "Więź", "Więź"! Reklamuję ten numer kwartalnika hałaśliwie ("Zima 2020"), bo wart podniesienia głosu.
Kto tu jest dla kogo tym już niemłodym zwierzakiem?
"Tylko wiara, pomoc Ducha, rzeczywistość wspólnot zapewni trwanie Kościoła. To nie może być Kościół elit, dożywotnich biskupów, barykada kleru".
I znowu o nim mój felietoniczek. Tydzień temu zareklamowałem po swojemu magazyn "Rzeczpospolitej" "Plus Minus", dzisiaj tygodnik katolicki "Gość Niedzielny".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.