Na wjeździe do wsi Sokołda na Podlasiu stoi przydrożny krzyż. Do niedawna otulały go trzy dorodne lipy. Już ich nie ma. W ziemi zostały po nich tylko smutne placki, zwane przez drwali karpami.
Boję się używać wielkich słów, ale gdy dom się pali, to chyba jest ten moment. A zatem ogłaszam alarm dla miasta Warszawy. Alarm klimatyczny. Z poziomu miasta nie zmienimy polityki energetycznej Polski, wciąż opartej na spalaniu węgla, a od tego...
Problem z pomnikami leży nie tylko w przebrzmiałej dziś figuratywności. Uświadomiłem to sobie przy okazji słynnej już historii z chłopakami, którzy jeździli na hulajnodze po pomniku smoleńskim. Otóż są one w przestrzeni miejskiej obiektami dość...
Wydawało się, że takie rzeczy jak wielki sieciowy fast food zamiast Cepelii w centrum Warszawy nie mają już prawa się wydarzyć. A jednak.
W antydemokratycznej sztafecie właśnie skończyliście etap, a pałeczka została przekazana waszej konkurencji. Na waszym miejscu bym się nie cieszył, ale drżał ze strachu na myśl o tym, jaki będzie wynik końcowy.
Osiedla koszmary bez zieleni, bez dostępu do szkół i przedszkoli, z których na przystanek idzie się piechotą 15 minut, a do najbliższego skwerku czy placu zabaw trzeba jechać 3 km. To właśnie szykuje nam rząd Prawa i Sprawiedliwości specustawą...
Muranów, MDM, Bródno, Służew nad Dolinką - to tylko niektóre powstałe po wojnie osiedla mieszkaniowe, które zaplanowano kompleksowo, razem z usługami publicznymi i funkcjami społecznymi. Do takiego myślenia władze miasta chcą powrócić w procesie...
W Warszawie wciąż kopci ponad 16 tys. pieców na paliwa stałe. Dopiero rok temu ratusz zaczął zachęcać mieszkańców do ich wymiany programem dopłat. Efekty są, delikatnie mówiąc, mizerne. Trzeba coś zmienić, bo wszyscy podusimy się od smogu.
Sto nowych miejsc parkingowych na stulecie niepodległości - to najnowszy pomysł radnych z Ochoty. Zaiste, darmowe miejsce parkingowe doskonale nadaje się na symbol niepodległości, tyle że specyficznie rozumianej. Jeśli czemuś "nie podlega", to...
Cóż, w życiu kowboja tak bywa, że byk okazuje się silniejszy.
Wyobraźmy sobie taką scenę: na stole leżą dwie koncepcje architektoniczne dla któregoś z centralnych placów w mieście. Nad nimi radni dwóch wielkich partii rozdzierają szaty, kłócąc się o to, ile ma być zieleni, ławek, jakie ma być oświetlenie i ile...
Miały ustąpić miejsca bliżej nieokreślonej "nowoczesności", a tymczasem okazało się, że są ponadczasowe. Każda wiadomość o tym, że w Warszawie powstaje nowy bar mleczny, bardzo mnie cieszy. Bo pokazuje, że walka o ich ratowanie i dowartościowanie...
Budżet partycypacyjny w Warszawie osiągnął punkt krytyczny. I nie mam tu wcale na myśli tego, że po raz pierwszy spadła liczba projektów zgłoszonych przez mieszkańców.
Rządowy projekt ustawy o elektromobilności, pozbawiony zapisów o opłatach za wjazd do miast, może być jak fajny gadżet, który rozładowuje się na mrozie.
Jest rok 2049. Żoliborz to dzielnica zamieszkała przez najuboższych warszawiaków. Nie ma tam centralnego ogrzewania, a 50 tys. ludzi dogrzewa się na własną rękę albo żyje zimą w temperaturze nieprzekraczającej 14 stopni. Wille i modernistyczne...
Rasistowski bandyta, który pobił 14-letnią dziewczynkę na Ochocie, krzyczał do niej "Polska dla Polaków" - hasło Marszu Niepodległości z 2015 r. W ciągu dwóch lat liczba napaści ksenofobicznych w Warszawie wzrosła o połowę. Nienawiść w sferze...
Warszawska wojna o pomniki trwa. Niedługo wszystkim do reszty obrzydnie słowo "pomnik". Na szczęście mamy jeszcze w Warszawie takie pomniki, które łączą, a nie dzielą i nie wywołują niepotrzebnych emocji. To warszawskie pomniki przyrody, których w...
Kiedyś będziemy śmiać się ze zdjęć wielkich parkingów na placach, chodnikach i trawnikach, z ulic przypominających autostrady. I zastanawiać się, jak do tego dopuściliśmy.
Trwają konsultacje tak zwanej obwodnicy śródmiejskiej. Piszę "tak zwanej", bo nazwa obwodnica w przypadku trasy przebiegającej tak blisko centrum miasta może być myląca. Mówmy zatem o tej trasie jako o miejskiej ulicy. I tak ją projektujmy.
Panie Rafale, my, wkurzeni mieszkańcy, musimy sobie pomagać. Niech pan pomoże nam i doprowadzi do rzetelnego dialogu na temat tego, jak ma wyglądać historyczna część centrum.
Zima jeszcze nie przyszła, a powietrze w Warszawie już jest złe. O tej porze roku jest jeden prosty sposób, żeby poprawić sytuację. Ale trzeba najpierw uświadomić sobie, z czego składa się to, co wdychamy na warszawskich ulicach. Bo wbrew obiegowym...
Tołwiński jest dla PiS niebezpieczny. Pozbawianie go ulicy to nie dekomunizacja - to fałszowanie historii i wymazywanie tożsamości miasta. Takie samo, jakiego dokonywali komuniści.
Jeśli ustawa o "jawności" przygotowana przez ministrów Kamińskiego i Wąsika wejdzie w życie w niezmienionym kształcie, żadnej afery już nie będzie. Nigdy. Nie dlatego, że politycy staną się uczciwi, ale dlatego, że dostaną do ręki świetne narzędzie...
"Shinrin-yoku" to japońskie określenie na "kąpiel leśną". W Japonii od dawna wiedzą, że niespieszne spacery po lesie mają zbawienny wpływ na zdrowie. U nas takich kąpieli możemy zażyć w granicach miasta. Miejskie lasy Warszawy to ewenement i skarb,...
Sezon na okładanie działaczy miejskich pałką z hasłem: "Startujecie w wyborach, więc nie jesteście autentyczni", można uznać za otwarty. Pierwsze razy wymierzył Jarosław Osowski.
Mam takie marzenie, żeby nie musieć już więcej pisać o reprywatyzacji. Żebyśmy jako społeczeństwo dojrzeli do tego, że w tej sprawie możemy wszyscy mówić jednym głosem i nie musimy się nawzajem przekonywać. Mam wrażenie, że po wydarzeniach ubiegłego...
Należały się ruiny, odzyskali całe kamienice. Nierzadko odbudowane po wojnie ze środków publicznych i latami utrzymywane przez miasto. Takich przypadków było w warszawskiej reprywatyzacji wiele, choć nikt nie wie dokładnie ile.
"Kochani, jest sprawa" - zaczęła swój post na Facebooku pani Krystyna. Sprawa wydawała się błaha, bo chodziło o grochówkę, i to taką dość zwykłą, barową. Może właśnie ta zwykłość sprawiła, że jednym wpisem pani Krystyna ściągnęła do jadłodajni przy...
Miasto przyjazne pieszym byłoby miastem ludzi zdrowszych i mniej zestresowanych. Dlatego w sobotę, 30 września, wychodzimy na ulicę w Pieszej Masie Krytycznej.
Ograniczanie liczby samochodów w mieście to "lewacka ideologia" - ileż to razy słyszałem już ten "argument"? Powraca w debacie publicznej jak bumerang: jak nie Warzecha, to Waszczykowski, jak nie Waszczykowski, to Jaki.
Syrenki nie zamieniłbym na nic innego, ale za alternatywny symbol Warszawy uważam kasztanowiec.
Smutna jest historia najsłynniejszego bazaru w Warszawie, praskiego Różyca. Po latach zapaści zawisło nad nim nagle widmo modernizacji po warszawsku. Efekt będzie taki, że Różyc może zamienić się w galerię handlową, i to schowaną pod ziemią. To...
To sprawa raczej przegrana, więc tym bardziej mam ochotę jej bronić. Nieraz już pisano o tym, że miejskie spółki to siedlisko nepotyzmu i nietransparentności. I co? I nic się nie zmienia. Ale mnie bardziej niż to, kto w nich zasiada i ile za to...
Rzadko chwalę na tych łamach władze Warszawy, ale dziś zrobię to z radością. Otwarta w zeszłym tygodniu kładka dla rowerów przez most Łazienkowski to mały dowód na to, że można przełamać warszawski "niedasizm". Może wszyscy się czegoś dzięki temu...
Upał zelżał. Można znowu zebrać myśli roztopione przez skwar na bezładną masę. Dlaczego upały w mieście tak bardzo nam doskwierają? Wszystko przez miejskie wyspy ciepła - zjawisko, któremu da się zaradzić. W Warszawie też by się dało, ale trzeba...
To jeden z bardziej złudnych elementów miejskiej infrastruktury. Z pozoru mają pomagać pieszym, ale tak naprawdę tylko utrudniają im życie. O żółtych przyciskach pisze Jan Mencwel.
"Moja działka, to mogę sobie na niej robić, co chcę, i wara wam od tego". Ileż to razy czytałem ten komentarz?
Czy sprawy sądowe wszczynane przeciwko aktywistom miejskim w reakcji na nagłaśnianie rozmaitych afer będą rozstrzygane sprawiedliwie, jeśli afera będzie dotyczyć polityków rządzącej partii? - pyta Jan Mencwel w felietonie.
Ile jeszcze miejsc w Warszawie ulegnie degradacji, by ustąpić miejsca drogiej i bezsensownej infrastrukturze, pozornie usprawniającej ruch samochodów? Następna w kolejce jest Falenica, w środku której już niedługo zamiast przyjaznej przestrzeni...
Widmo krąży nad Pragą. Widmo rewitalizacji. W dwa lata po ogłoszeniu flagowego programu ratusza wciąż cierpliwie czekamy na jego wyraźne efekty. Tymczasem zaczynają się dziać rzeczy niepokojące. Z nowego "praskiego trójkąta bermudzkiego" znikają...
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.