Czy zauważyliście, jak często w poezji Szymborskiej pojawiają się zwierzęta? W duchu dziękuję pani Wisławie, że to dzięki niej mogłem się przekonać o słuszności nieantropocentrycznych teorii
Są takie czyste dni, co się biorą nie wiadomo skąd. Przychodzą, nie bacząc na zniewalającą szarugę oczekiwania na zimę, na wędzarnię palonych opon i butli, na ogólnoobywatelskie przygnębienie, które klapnęło nad miastem oślizgle niczym polip i...
Czytasz prywatne olśnienia Adama Zagajewskiego i myślisz sobie: temu to dobrze, fruwa sobie od zachwytu do zachwytu. To nie tak. On zagląda pod podszewkę wierszy, żeby znaleźć w nich kawałek prawdy o sobie samym - pisał Jakub Kornhauser o "Poezji...
Śnieg? Wiatr? Prątki smogu? Imperium brei? Dajże spokój. Bierz rower w obroty i w trymiga witaj się z dworcem Kraków Płaszów, o którym nieco więcej następnym razem, bo warto.
No i po lecie, orkan Ksawery rozwiał złudzenia, trzeba wznosić modły, by słońce raz na jakiś czas łypnęło łaskawszym okiem, pozwalając na kapkę szaleństwa za kierownicą typu "baran". Nie jest przy tym tak, że wraz z chlorofilem w liściach ginie...
No i nadchodzi ten smutny moment, gdy ziąb i wiatr zmuszają was do porzucenia krótkich gatek i słonecznych kąpieli w całodziennych trasach. Upiór smogu już czai się w kominie, mżawka włazi do uszu i wkręca się w zębatki. I nawet jeśli zieloności...
Nie ma żartów, drodzy rowerowicze, nie myślcie sobie, że Kraków to patelnia zupełna, że tonąca w smogu kotlina nie zaskakuje raz na jakiś czas jakimś dramatycznym podjazdem, wzniesieniem, co wydaje się nie do zdobycia, że zza winkla nie wychynie...
Ech, początek sierpnia. Peter Sagan, Vincenzo Nibali i Rafał Majka śmigają sześćdziesiątką po rundach Tour de Pologne, ale ani im w głowach zerkać na krakowskie atrakcje inne niż dmuchane balony sponsorów wyścigu. Do tego upał, panie, straszliwy,...
Macie do wyboru Festiwal Kultury Żydowskiej, mistrzostwa Europy do lat 21, Tour de France, co gna po szklanym ekranie, ale i tak kończy się na tym samym, co zwykle: oto melodia przerzucanych z poziomu ramy biegów, anielski dotyk wytartej owijki,...
ROWEROWE PODRÓŻE JAKUBA KORNHAUSERA. - Giro d'Italia trwa w najlepsze, kolarze walczą z czasem, podjazdem pod Stelvio i biegunką, a my tymczasem z chimerą wiosny, co rusz zsyłającą na nas gradobicia, duchotę, tumany alergenów zaklęte w topolowych...
Tym razem gościem Michała Nogasia jest - mieszkający na co dzień w Krakowie - poeta, tłumacz i wykładowca akademicki Jakub Korhnauser. W ubiegłym roku za tom "Drożdżownia" otrzymał Nagrodę im. Wisławy Szymborskiej. W najbliższą sobotę poznamy...
No cóż, jak mawiał klasyk, pogoda była zawsze raczej przeciwko nam. Za Miechowem zaspy, bałwany i torowanie drogi między zwałami śniegu, na południu podtopienia, a w Krakowie raz deszcz, raz halny, nie znasz dnia ni godziny. Jak żyć, rowerzysto, i...
No to jadziem na Bielany, cała paka rusza dziś! Dobra, u Jaremy Stępowskiego ubaw na sto dwa to mieli na Bielanach warszawskich, a nie krakowskich, ale co tam, o szczegóły się kłócić nie będziemy.
Błoto, śnieg, chmury smogu, ale nic to, rower szczęka rdzą, ale to nie problem, sople lodu zwisają z brody, ale machasz na to płetwą. Tym razem jedziesz w stronę Bagrów, mijasz Zabłocie, matecznik deweloperów, w uszach dźwięczy ci głos kelnerki z...
Patrząc na swawolne kształty krakowskich ziem, rozciągających się od zbydniowickich i swoszowickich wzgórz, przez lasy tynieckie, aż po mydlnickie stawy i pola Zielonek i Batowic, nie chciało mi się wierzyć, że w powszechnym mniemaniu Kraków...
Wrzuć najciekawszą książkę do kanonu lektur, a z miejsca stanie się nudna, podręcznikowa, do szybkiego zapomnienia.
Szosa to dyscyplina dla koneserów: ludzi, którzy doceniają morderczą walkę do utraty tchu, w wielogodzinnych zapasach z dującym w twarz wiatrem, wyrwami w bruku, piekielnym upałem na przemian ze ścianą deszczu, z surowym siodełkiem, które nie...
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.