Aktualności
W tej idyllicznej okolicy ukazuje się niekiedy "przeor" satanistów, osobnik w ciemnych okularach, chadzający w habicie zakonnym. Doktor Bruze miał oczywiście niesamowite spojrzenie, dzięki któremu uwiódł zwolnioną z pracy urzędniczkę i zrobił z niej...
Tego właśnie pragnęła publika: narkotyków, seksu i przemocy. Na fali popularności tematu zaczęto obwiniać o satanizm i zbrodnie wszystkich, którzy w jakikolwiek sposób interesowali się okultyzmem.
Jednak tym razem to nie Żydzi mieli być winni samobójczego strzału. Warszawska prasa uznała, że w stolicy grasuje satanistyczna sekta, kierowana przez tajemniczego doktora Bruze, przymuszająca niewinne ofiary do samobójstw siłą hipnozy.
Jego widok wstrząsnął wszystkimi obecnymi: był to nagi szkielet człowieka. Na twarzy nie znać było, że płynie w nim choćby kropla krwi. Cały pokryty był wrzodami. Nie odezwał się ani słowem, tylko wydał ryk, od którego człowiekowi o słabych nerwach...
Najbogatszy warszawski jubiler w chwili schwytania przez policję był wycieńczony głodem i zmieniony nie do poznania. Osiwiał i wychudł straszliwie, a wygasłe oczy przypominały wygląd narkomana, pozbawionego dawki trucizny. Miał przy sobie 3 złote i...
Otóż dom przy Solec 71 od dawna spływał krwią, co ponoć zawsze łączyło się z niezdrowymi miłosnymi afektami. Wszystko zaczęło się od tajemniczej Patulskiej: była to kobieta lekkiego prowadzenia się, choć potwornie brzydka.
Po kilku latach młody, zdolny człowiek z dyplomem lekarskim stał się zwykłym włóczęgą bez jutra i trafił do warszawskiego przytułku. Jak do tego doszło?
Dziennikarz gazety "Dzień Dobry" opisywał świadków narkomanów z wyraźną odrazą: Jakieś szmaty ludzkie o niezdrowej cerze i zgorączkowanych oczach, kłęby nerwów, ruina i nieszczęście wyzierające z każdego ruchu i spojrzenia.
Drzwi wyważono, a przybyłym ukazał się dramatyczny widok: mąż leżał w kałuży krwi na otomanie, a żona, szlochając i bezładnie coś opowiadając, całowała go po zimnych rękach.
Kiedy panie domagały się zabranych kosztowności, piękny Tadeusz ze słodkiego żigolo przeistaczał się w wyrachowanego szantażystę, który groził, że o wszystkim doniesie mężowi.
Major, któremu za zabójstwo pod wpływem silnego wzburzenia groziło do dziesięciu lat więzienia, został - ze względu na zasługi bojowe - skazany na zaledwie dwa lata, ale i to zrobiło na nim tak piorunujące wrażenie, że stracił przytomność.
Z listu podpisanego przez Baldwyn Cross Company: "Docieramy wszędzie i szantażujemy wszystkich, we wszystkich krajach Europy i w Ameryce. Biada temu, co się nam narazi. Jeżeli Szanowny Pan popełni to głupstwo i nie zadośćuczyni naszemu żądaniu, to...
W dzień spokojny i pobożny, wieczorem znikał z domu i zmieniał się nie do poznania. Okazało się, że już od czasów młodzieńczych prowadził podwójne, a nawet potrójne życie.
Kolekcja Krasińskich należała do najcenniejszych zbiorów prywatnych w Polsce. Były tam rękopisy, inkunabuły, ryciny, mapy, znakomita zbrojownia, galeria obrazów i rzeźby, skarbiec pełen drogocennych przedmiotów. Oraz strzelba od Napoleona. I na ten...
Przy obcych zachowywał się serdecznie, w domu robił dzikie awantury i ciskał talerzami. Potrafił wywlec żonę z łóżka do kuchni i tam katować, krzycząc: "Ja cię zabiję, twoje życie jest w mojem ręku!". Żonę oszczędził. Kto padł ofiarą Likiernika?
Zabieg zmniejszania piersi Aleksandry Ufnowskiej trwał nie godzinę czy dwie, ale siedem. Było to tak wyczerpujące - nie tylko dla pacjentki, która kilkakrotnie dostała torsji, ale i dla lekarzy - że doktor Rostkowska zemdlała, a Hellin nie był w...
Nocny stróż słyszy głośne łupnięcie - biegnie, znajduje dużą paczkę, przerzuconą przez ogrodzenie od strony pobliskiego bazaru, słynnego Kercelaka. Po odwinięciu papieru okazuje się, że w środku jest odrąbana ludzka noga.
Wolna Sobota
Nowy wiersz Jacka Dehnela
Opinie
Czasem mamy wrażenie, że w prasie tydzień bez wybuchu paniki moralnej to tydzień stracony. Stanisław Skarżyński właśnie rozdarł szaty na łamach "Wyborczej" i obwieścił, że oto pojawił się w Polsce nowy rasizm: rasizm wobec nieczytających.
Gdy wojskowi weszli do klasztornej baszty, z której dobiegał dziwny pisk, ujrzeli wśród kupy śmieci i gnoju istotę podobną do ludzkiej, okrytą łachmanami, z włosami do ziemi. Kim była?
Meryl Streep może grać każde krzesło, ale Whoopi Goldberg może zagrać tylko krzesło czarne?
Biednych tu prawie nie ma, ot, może parę postaci przy lewej krawędzi; to oaza luksusu. Ale...
Magazyn Wyborczej
Wyniesienie ku niebiosom najbardziej upodlonego i udręczonego biedaka jako skatowanego Jezusa było gestem radykalnym i buntowniczym.
Stary Mardocheusz mógłby teraz triumfować, lecz wcale nie wygląda na szczęśliwego - stropiony wie, że może być następny.
Dopóki pokazany środkowy palec będzie Was bardziej bulwersował niż to, że dwa miliony Polaków są obywatelami drugiej kategorii, zaszczuwanymi przez polityków i Kościół oraz tępionymi od rodziny po ulicę, dopóty nic z tego nie zrozumiecie.
Oszukujemy się, trenując rękę i oko, zatrudniając camera obscura, udając, że płaskie jest przestrzenne, szukając w malowanym świecie odbicia naszego, podczas gdy jest on całkowicie osobny i nieprzenikniony.
Kultura
Emancypacja zawsze miała mądrych wujków i ciocie besserwisserki, co to z kanapy opowiadają, że czarni, kobiety, chłopi robią to nieodpowiednio i brzydko.
Wszystko w zaświatach było mdłe: nikłe światło, sączące się znikąd plumkanie lir i blade kwiaty, których cebulki w świecie żywych stanowiły pożywienie biedoty. To mniej więcej tak, jakbyśmy na wieczność mieli zostać uwięzieni na porośniętej cebulą...
"Czy jestem dumny z tego, że jestem gejem? Nie, podobnie jak nie jestem dumny z tego, że jestem Polakiem - to nie tak, że byłem cwaną zygotą, która po długich deliberacjach wybrała sobie akurat macicę z Polski i taką orientację. Ale bycie Polakiem i...
Jeśli wydaje się nam, że mieliśmy dzieciństwo zwykłe, to tylko dlatego, że zbyt dziś krępuje nas jego przedziwność
Warszawiakiem jest każdy, kto czuje, że to jego miasto, z nim się utożsamia i do niego wraca jak do domu. Nikt z nas nie wybierał swojej porodówki. Nikt z nas nie zaklinował się w drogach własnej matki, żeby wystawić głowę i orzec: "Tutaj? Nie ma...
Książki
Oburzenie prawicy na Nobla dla Olgi Tokarczuk nie wynika ani z samej tylko twórczości nowej noblistki, ani z wojny, którą wydała jej Partia. Wynika z założycielskiego mitu prawicowej literatury i sztuki, zaciekle pielęgnowanego od początku lat 90....
- Podjąłem decyzję. Wczoraj, a właściwie dziś po północy, po obejrzeniu ostatniego odcinka nowego sezonu "Opowieści podręcznej", stwierdziłem, że nie ma mowy. Nie zagłosuję na komendanta Ujazdowskiego, który nieco się poróżnił z kolegami z zarządu...
Wyborcza to Wy
Piętnastoletnia może dziewczyna stoi z koleżanką, patrzy na mnie wściekle i utrzymując kontakt wzrokowy, powoli przesuwa palcem po szyi. Koła przejeżdżają po wyrwanej kostce brukowej, którą w nas rzucano, porządkowy wyciąga jedną spod kół platformy...
Słoneczny wieczór, grupka ludzi staje tam, skąd 6 maja skoczyła Milo Mazurkiewicz, transpłciowa wolontariuszka z grupy Stonewall. Po trzynastu minutach pojawia się pierwsza grupa agresorów.
Wpis o zapłakanych kuzynkach z klas maturalnych, które nie mogą poprawić ocen, bo nauczyciele strajkują "i to jest skandal", pojawił się ostatnio na wielu profilach Facebookowych i różnych kontach na Twitterze. Treść zawsze ta sama, autorzy wpisów...
Szukając, grzebiąc, dłubiąc, znalazłem wreszcie jedno miejsce: Miejski Program Rodzinny, gdzie w informatorze "Nastolatek", w dziale "Prostytucja" przeczytałem: "Także chłopcy zarabiają w ten sposób, nawiązując zazwyczaj kontakty z...
Po stronie katoprawicowej politycy rozdzierają szaty i kładą się gdzie popadnie zwyczajowymi rejtanami, a standardy Światowej Organizacji Zdrowia budzą głęboki niepokój biskupów - cud prawdziwy, że niepokoju w tych zatroskanych duszyczkach nie budzą...
I "legalni" oraz "domni" lokatorzy mogą sobie uważać, że ich brudy są zupełnie inne niż brudy tych "nielegalnych" i bezdomnych, jednak wystarczy porozmawiać z kimś, kto faktycznie sprząta klatki schodowe w blokach i kamienicach, by zmienić zdanie....
Copyright © Agora SA