Powiedzieć, że nie istnieje już majątek państwa polskiego, tylko "państwa PiS", to jak zaakceptować, że Polska to tylko łup do zdobycia w politycznej grze. Wolę powiedzieć: To jest nasze, wspólne, tego nie oddamy, bo to powinno służyć wspólnym celom.
Czasem myślę, że bardziej niż jakikolwiek wykres liczby zachorowań niepokoi mnie właśnie tempo, w jakim zapominam o normalności. Jak mówił premier na jednej z konferencji prasowych, nadchodzi czas "nowej normalności". Do czego jeszcze się...
Skąd się biorą nasze reakcje na nowoczesność
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.