Dla mieszkańców małopolskich wiosek, w których przez wiele lat pracował wikary Andrzej Z., nie jest ważne, że molestował dzieci. - Bo dzieci szybko zapomną, a drugiego takiego organizatora u nas już nie będzie - tłumaczą. Ważniejsze od tego, co...
Niemiecki turysta rozpoznał na zdjęciu z Auschwitz swojego ojca jako obozowego esesmana. W katalogach funkcjonariuszy SS, które przechowuje tamtejsze muzeum, nie ma jednak jego nazwiska.
W skansenie 70 chałup Lachów, Pogórzan i Łemków, a w Starej Kolonii -100 kolejarskich domów sprzed wieku
Dawną Łemkowszczyznę najlepiej oglądać z wozu, którym przed laty jeździli maziarze
Okolice Frysztaka i Strzyżowa wciąż kryją wiele tajemnic...
Dzieje Polaków i Żydów splatały się tu przez wieki jak misterne koronki, z wyrobu których słynie Bobowa
Nadal nie wiadomo, gdzie jest porwany w niedzielę w Pakistanie polski inżynier. MSZ zapewnia, że robi co może, żeby go uwolnić, ale siłowe odbicie na razie nie wchodzi w grę
Polski inżynier został wczoraj uprowadzony w pakistańskiej wiosce przy granicy z Afganistanem. Porywacze zabili trzech towarzyszących mu Pakistańczyków i uciekli. Jak dotąd nie ogłosili swoich zamiarów
W deszczu i słońcu bawiło się kilka tysięcy osób na XXVI Łemkowskiej Watrze do Zdyni. Kto chciał, mógł przejść przez drzwi, które w sierpniu staną w nieistniejących wioskach dawnej Łemkowszczyzny.
Instytut Pamięci Narodowej i wojewoda małopolski apelują do krakowian, aby 1 sierpnia uczcili 63. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego.
Jedni tłumaczą to legalizmem, drudzy - obawą o utratę mandatu za bojkot oświadczeń
- Niesamowite wrażenie! To działa na wyobraźnię ucznia i pobudza do myślenia - mówi pedagog szkolny Małgorzata Surowiak o lekcjach wychowawczych dla uczniów w zakładzie karnym w Nowym Sączu.
Po interwencji olkuskich władz instytut Yad Vashem w Jerozolimie sprostuje nieprawdziwe informacje, jakoby Żydzi byli jedynymi ofiarami niemieckiej ?Krwawej Środy? w 1940 r. w Olkuszu.
Na swojej stronie internetowej ma wypisane hasło: "Uczciwie postępować w każdej sytuacji bez względu na konsekwencje". Prawnik, prokurator, poseł PiS. Urodzony w 1949 r. Krakowianin. Żonaty, ma i trójkę dzieci. W życiorysie pisze o tradycjach...
Na wadowickim rynku przed pustym, papieskim fotelem przepasanym kirem modliła się dziś młodzież w intencji Ojca Świętego. - ?Czekamy na ponowne spotkanie z Tobą, Tato. Do zobaczenia? - napisali uczniowie w liście odczytanym podczas Mszy świętej
Ponad 100 tysięcy młodzieży przeszło wieczorem ulicami Krakowa w intencji zmarłego Jana Pawła II. - To nasza modlitwa. Chcemy być bliżej Ojca Świętego - mówiła Gracjana Szyrska, studentka prawa UJ.
Dziesiątki tysięcy osób wpisało się już na kartkach ksiąg kondolencyjnych, wyłożonych na dziedzińcu Pałacu Arcybiskupiego w Krakowie. - Będziemy tu codziennie aż do pogrzebu - zapewniają wierni, czuwając czwarty dzień pod papieskim oknem
?Najukochańszy Ojcze Święty! Trudno w tych kilku słowach wyrazić to, co czuje moje serce. Ono krwawi? - to jeden z tysięcy wpisów, którymi w niedzielę zapełniły się księgi kondolencyjne w krakowskiej kurii.
- Ojciec święty odszedł do Pana - te słowa kapłana, który prowadził modły, wstrząsnęły tłumem po godzinie 22 pod papieskim oknem w Pałacu Arcybiskupim w Krakowie. Najpierw zaległa grobowa cisza. Chwilę później kilkanaście tysięcy osób klęczało.
Kilkanaście minut po obwieszczeniu śmierci Jana Pawła II w Krakowie zabrzmiał Zygmunt. Przed kurią biskupią, gdzie bez przerwy od piątku stało kilkaset osób zapadła cisza, później zaczęły rozbrzmiewać płacze. Jeszcze bardziej emocjonalna była...
Modlitewnym czuwaniem, jak dawniej podczas papieskich pielgrzymek, wspierają Ojca Świętego setki wiernych pod pałacem arcybiskupów krakowskich
Dzięki "Gazecie" policja w Krakowie znalazła dwa cenne obrazy skradzione krakowskiemu kolekcjonerowi. Leżały w depozycie... policji częstochowskiej.
Nadzy ludzie na krzyżach, ociekające krwią jagnięce łby wbite na pale i satanistyczne emblematy na dekoracjach... Tak wyglądał niedzielny koncert na Krzemionkach, po którym dyrektor Telewizji Kraków zawiadomił policję.
Krakowscy ?Łowcy skór?. Także w Krakowie część pracowników szpitali i pogotowia ratunkowego sprzedaje firmom pogrzebowym informacje o zgonach pacjentów
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.