- Taka wigilia wzmacnia poczucie, że było warto i że znów przeżyliśmy najpiękniejszy ze świątecznych wieczorów - pisze w felietoni Ignacy Dudkiewicz.
- Pytanie o to, czy to Warszawa stała się za mało atrakcyjna dla czołowych polityków, czy też oni przestali być nęcący dla Warszawy i jej mieszkańców, pozostaje otwarte. Ale - jak sądzę - jest to dobry symptom. Wielka polityka dotąd Warszawie...
Już za chwilę będziemy świadkami wydarzenia na wskroś symbolicznego. W styczniu z Warszawy zniknie Rotunda. Tak, tak, właśnie ta słynna Rotunda przy rondzie Dmowskiego. Ta, która stała się już dla nas niezmiennym elementem przestrzeni Warszawy.
Było to cztery lata temu. Podczas marszu "Razem dla Niepodległej" ówczesny prezydent Bronisław Komorowski przyznał, że wśród pomników, pod którymi składał kwiaty 11 listopada, brakuje tego upamiętniającego Ignacego Daszyńskiego.
Jak mieszkać dwa tygodnie w pokoju z przeciwnikiem politycznym i nie pozagryzać się. Rozmowa z uczestnikami Szkoły Liderów Politycznych.
Buty. Porządne, zimowe buty. Takie, co to nie przemokną przy pierwszym wejściu w kałużę czy błoto. Więc niedziurawe. Dobrze, by były za kostkę, żeby woda się nie wlewała. No i ciepłe. Z wyściółką - futrzana to absolutny szczyt marzeń.
Powązki to na mapie Warszawy punkt dla mnie szczególny. Choć to cmentarz - miejsce zdawałoby się smutne i ponure - ja je po prostu lubię. Z wielkich nekropolii jest to jedyna, którą darzę podobnym uczuciem.
16 października 1943 roku zaczęły się w Warszawie uliczne egzekucje nakazane przez Franza Kutscherę, dowódcę SS na dystrykt warszawski Generalnego Gubernatorstwa. Był to element nieludzkiego terroru, jaki hitlerowski okupant postanowił zaserwować...
Jutro, 15 października, na pl. Defilad spotkają się - oby! - tysiące mieszkańców Warszawy, by zademonstrować, że są przeciwko rasizmowi i przemocy. Że nie godzą się na wyzwiska, pobicia, kopniaki, opluwanie.
Chrześcijańskie frazesy, których mnóstwo można usłyszeć z ust ministrów, nie przekładają się na wierność Ewangelii
- Kamienica wielopokoleniowa to pilotażowy projekt w ramach Zintegrowanego Programu Rewitalizacji. Warto mieć nadzieję, że takich miejsc powstanie więcej - pisze w felietonie Ignacy Dudkiewicz.
Eksperyment z czasową zamianą parkingu na pl. Teatralnym w zielony plac wykazał, że mieszkańcy Warszawy potrzebują tego typu przestrzeni i chcieliby z nich korzystać. A skoro tak, to zamiast rozpoczęcia prac nad utrzymaniem tej zmiany, zaproponujmy...
- To w pewnym sensie list miłosny. Do miejsca. Bo w placu Hallera na Pradze-Północ można się rozkochać. Nawet jeśli powody, dla których to miejsce jest tak znakomite, są raczej banalne - pisze w felietonie Ignacy Dudkiewicz.
Magia warszawskich podwórek i bram nie jest unikatowa. Wiele miast ma podwórka piękniejsze, bardziej urokliwe, tajemnicze czy klimatyczne.
"Idźcie do domu i kochajcie swoje rodziny". Tych siedem słów wystarczy do świętości .
- Plan, by szkoły gimnazjalne były miejscem bez selekcji, gdzie słabsi i lepsi uczniowie, dzieci uboższych i bogatszych rodziców, osoby z domów inteligenckich i tych bez półek na książki uczą się razem, spełzł w dużych miastach, a zwłaszcza w...
Coraz rzadziej chodzę po mieście w słuchawkach. Coraz mniej gapię się też w ekran smartfona. Zamiast tego rozglądam się i przysłuchuję Warszawie - takiej, jaka jest.
Początki są skromne, nie mogło być inaczej. Ale pierwsze pół roku działania klubu jest już zabezpieczone dzięki zbiórce, którą wsparło ponad 350 osób, wpłacając łącznie prawie 25 tys. zł.
Przysięgam - spotkałem najsmutniejszą panią świata. Stała przy wejściu do metra Ratusz Arsenał. Obok niej stał wózek zakupowy, mocno sfatygowany. W ręku trzymała trzy kwiatki.
Warszawa ma ostatnio szczęście do biskupów pomocniczych. A precyzyjniej - ma papież Franciszek rękę do dobrych nominacji. Trzeba by dodać, że zapewne niemało w tej sprawie zrobił kończący misję w Polsce nuncjusz apostolski arcybiskup Celestino...
Od paru już lat chodzę 1 sierpnia na Powązki rano, na długo przed Godziną W. Kiedy jeszcze nie ma tłumów, spóźniających się polityków, którzy czekają na aplauz swoich zwolenników, oraz przedstawicieli innych partii, na których czekają gwizdy, krzyki...
Jedziesz do Wiednia? Możesz, oczywiście, przejść się po mieście z mapką z informacji turystycznej w ręku. Możesz też zwiedzać miasto z osoba dotkniętą bezdomnością.
- Mieszkańcy Ursynowa mają poczucie, że zieleni, roślin i zwierząt jest wokół nich zwyczajnie za mało. Że za mało jest życia. I chcą to zmienić - pisze w felietonie Ignacy Dudkiewicz.
Gdyby doszło do zamachu mającego zdestabilizować szczyt, nie zostanie on przecież prawdopodobnie przeprowadzony w strefie zero wokół Stadionu, do której nie sposób się dostać. Gdyby - ufajmy, że tak się nie stanie - wybuchły bomby, ucierpią przede...
Michał Pazdan, krakus z pochodzenia, a obecnie warszawiak, zawładnął zbiorową świadomością. Gdzie nie spojrzysz, ujrzysz idealnie wygoloną głowę polskiego obrońcy.
- Trzeba znaleźć przestrzeń, w której ludzie ubodzy i bezdomni będą mogli mówić sami o swoich potrzebach, problemach, oczekiwaniach, planach - pisze w felietonie Ignacy Dudkiewicz.
Kiedy pojawiła się informacja, że areszt przy Rakowieckiej przestanie istnieć, by ustąpić miejsca Muzeum Żołnierzy Wyklętych, od razu zacząłem sympatyzować z ideą, by ekspozycja prezentowała opowieść nie tylko o walczących w powojennym podziemiu...
"Pójdę dowiedzieć się, czy jestem problemem, czy kapitałem" - tak pewna cudzoziemka skomentowała tytuł konferencji na temat sytuacji obcokrajowców w stolicy. Ten - "Cudzoziemcy w Warszawie: problem czy kapitał?" - rzeczywiście nie był...
"Prywaciarze to niech sobie prowadzą kiosk z gazetami, a nie kasę w sądzie!" - usłyszałem, stojąc w kolejce w Sądzie Rejonowym na Marszałkowskiej. Kasa, która według kartki na szybie miała być otwarta od godz. 8.30, dwie godziny później wciąż była...
- Mój żal za nimi to w większym stopniu efekt wspomnień niż racjonalnych argumentów - pisze w felietonie o starych pociągach Warszawskiej Kolei Dojazdowej (WKD) Ignacy Dudkiewicz.
"Berlińczycy wszystko mają już gdzieś, bo miasto jest w miarę wygodne. Z tej perspektywy Warszawa jest ciekawsza, bo tu jest jeszcze o co walczyć" - mówił dziennikarz "Berliner Zeitung" Philipp Fritz w wywiadzie dla "Magazynu Stołecznego". Zgoda -...
Znam wielu bezdomnych. Znam ich z imienia i nazwiska. Znam ich historie. Znajomym z ulicy poświęcam zawsze zbyt mało czasu - to prawda. Ale i tak wiem, co lubią, czego pragną, z czym się mierzą na co dzień, jakie mają problemy. Wiem, czego im w...
W sobotę ulicami Warszawy przejdzie kolejna manifestacja organizowana przez KOD, opozycyjne partie i związki zawodowe. Tym razem pod hasłem: ?Jesteśmy i będziemy w Europie? - słusznym i wartym wsparcia, nawet jeśli nieco banalnym.
W Domu Innowacji Społecznych ?Marzyciele i Rzemieślnicy? przy Brackiej powstaje biblioteka. Mają się w niej znaleźć książki ważne dla zrozumienia, czym jest miasto, jak się rozwija, jak je zmieniać. Także książki o Warszawie. Pewnie nie zabraknie w...
Dziewięćdziesięciu pięciu. Tylu bezdomnych w Polsce nie przeżyło tej zimy. Łagodnej i ciepłej. Jak trzaśnięcie w pysk działa lektura słów Adriany Porowskiej, dyrektorki Kamiliańskiej Misji Pomocy Społecznej, która z goryczą mówi: "Nikt już się nie...
Chciałoby się powiedzieć: nareszcie! Miasto - po paru latach nacisków i kiepskich doświadczeń z nieudanymi próbami sprzedaży Hali Gwardii - zdecydowało się na ruch, zdawałoby się, oczywisty. W przestrzeni, która stała pusta od czasu wypędzenia - jak...
Szanowny panie pośle PiS Jarosławie Krajewski, który uważasz, że zmiana tabliczek z nazwami ulic oznacza ?symboliczny koniec komunizmu?; drodzy posłowie i posłanki, którzy chcecie ideologicznie czyścić ulice; drogie władze, które politykę...
Powidok wedle słownikowej definicji to "wrażenie wzrokowe trwające po zakończeniu działania bodźca zewnętrznego". Ale dla każdego, kto choćby trochę orientuje się w literaturze, nazwijmy to, "warszawskiej", słowo "Powidoki" oznacza również kilka...
Kłopot z demokracją bezpośrednią jest taki, że najlepiej wychodzą na niej wykształceni i obrotni z dużych miast. Ignacy Dudkiewicz rozmawia z Przemysławem Radwanem-Röhrenschefem.
Skoro władza nie wie, czego chcą obywatele, sami musimy ją o tym poinformować. Po to stworzyliśmy Krajową Sieć Konsultacyjną Liderów.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.