Młody człowiek może odmówić, nie narażając się na ostracyzm starszych. O tej prostej prawdzie muszą wiedzieć i duzi, i mali
Odpadam w zderzeniu z presją nadawania z orbity życia prywatnego, nawet jeśli to prywatność starannie spreparowana.
Wpadanie do kogoś znienacka już w przyrodzie nie występuje. Jest jak brak szacunku dla grafiku drugiej osoby
Skandaliczne piractwo XXI wieku przypomina niecne praktyki sprzed stu lat
"Tej zimy przed Wigilią prababcia zabrała dzieci na ślizgawkę. Kiedy wrócili, zmęczeni, w przemoczonych ubraniach, świnka nie wybiegła im na powitanie". Przedstawiamy opowiadanie świąteczne Grażyny Plebanek
Tadeusza Dołęgę-Mostowicza określa się słowem, które w polskim świecie okołoliterackim uznaje się za obraźliwe
Sygnał świadczący o tym, jak dotkliwie zubożył nas kapitalizm, przyszedł z Francji.
W książce "Miłości mojej matki" Peter Schneider przejmująco portretuje najbliższą mu osobę. Czyta jej listy, te do i od mężczyzn, których kochała
Kobiety banalizowały miesiączkę na całego. Nie pamiętam, żebym od którejkolwiek usłyszała coś dobrego na ten temat. "Ciotka", "ciota" czy ulubione przez reklamodawców idiotyczne "trudne dni". Dziś to się zmienia.
Jest hipnotyzerem na pół etatu. Drugie pół to jeżdżenie taksówką. Gdzieś w połowie trasy z odmętów zaspanego umysłu wyskoczyła mi myśl, że być może łączy te dwie prace
Po co warczy, wyje i zgrzyta hałaśnik? Pokazuje, że ma? Raczej zdradza, czego nie ma
Czy faktycznie poprawiacz to ten "lepszy"? Nie, to ktoś zakompleksiony
Powrót do rzeczywistości patriarchatu, czyli tego, co nas otacza, jest bolesny jak upadek na beton z trzepaka
Szkoły międzynarodowe mają najlepszy program nauczania, jaki zdarzyło mi się z bliska prześledzić. Ale jednocześnie nie mają nic przeciwko urządzaniu rzeczywistości tak, by wspomóc staromodny model rodziny - "tata pracuje, mama zajmuje się domem". I...
Nie zmieniłam się, czyli z grubsza przypominam tę, którą ktoś zapamiętał z pierwszej pracy, studiów, końcówki liceum?
A przecież o to w potyczce chodzi - żeby jakoś się w końcu dogadać, a nie finalnie zagryźć
Bywamy jędzami i zazdrośnicami. I co z tego? Przyjmijmy tę wiedzę, od razu będzie lżej. I tak nie zamierzamy zostać świętymi
Nie zauważył przechodzącej obok zapłakanej szatynki ze spuchniętą twarzą. Nie widział jej albo nie chciał widzieć
Kiedy drzewo padło, właściciel ogródka, z którego wyrastało, zaczął bić brawo. Przestałam mu mówić "dzień dobry". Kiedy go mijam, wzbiera we mnie coś paskudnego
Llatami korzystał z przywilejów przewagi służbowej. Ostatnią dekadę przebimbał, zapewne uważając, że te z nas, które publicznie robią piekło z powodu macania i poklepywania, mają akurat ciężki okres, źle znoszą menopauzę albo są "niewydymane".
Metoda sprzedaży bezpośredniej wylansowana przez koncern Amway odcisnęła się na towarzyskich relacjach. Dziś nikogo nie żenuje rzucenie w prywatnej rozmowie zdania: "Musisz przeczytać mój tekst! Jest bardzo ważny!"
Trzech rosłych facetów rugała czterdziestoletnia blondynka z koczkiem, w mundurze PKP
Francuskie "et voil?!" to bardziej zawołanie niż słowo, koncept, pod którym czai się leciutka ironia, nić porozumienia
Ludzie z Zachodu patrzyli bezradnie na to, co podawano w wiadomościach, a nas ścigały demony z przeszłości.
Apetyt seksualny, który u mężczyzny budziłby podziw czy wywoływał rubaszne komentarze, u ogrzycy przeraża. Nic, tylko taką egzorcyzmować
Nawet jeśli między pracującą kobietą a "tym jedynym" płonie uczucie, ona prędzej spali się ze wstydu, niż pozwoli za siebie płacić w restauracji czy hotelu. Współczesny Kopciuszek uprze się, że wykładają po połowie
Jest taki rodzaj kolesiostwa, od którego mnie mdli. To rodzaj wspólnoty, która nie dopuszcza jasnych zasad, tylko opiera się na tym, że ktoś kogoś zna, a zatem go nie skrzywdzi, pomoże mu, poda rękę, "ustawi"
To czas, kiedy pisanie zastępuje sen, sport, życie towarzyskie, a czasem racjonalnie odżywianie się, bo trzeba w terminie oddać tekst
Wiele jest niedopowiedzeń i żalów, pogardy i zawiści między kobietami zarabiającymi a gospodyniami domowymi
Koronny argument niezapraszających to: "Panie nie garną się do wystąpień publicznych. Drugi, podsuwany przez same kobiety, które strzelają sobie tym samym w stopę: "Wolę się nie wypowiadać na tematy, na których się nie znam"
Dojrzałość kobiet mnie fascynuje. Kiedy się ten proces zaczyna, jak przebiega, dlaczego się go wstydzimy, czemu pozwalamy się spychać na margines życia grup, które są akurat w wieku rozrodczym?
Tkwimy jedną nogą w starym świecie, a drugą w nowym, nieznanym. Nic dziwnego, że się boimy. Jesteśmy jak dzieci, na które zwaliło się zbyt wiele.
Po trzech miesiącach od publikacji listu otwartego do polityków w sprawie klimatu, a w przededniu wyborów, wracamy do pytań, które zadałyśmy. Informacje dotyczące planów poszczególnych partii na walkę z kryzysem klimatycznym czerpiemy z ich...
Jako przedstawicielki i przedstawiciele polskich środowisk twórczych wyrażamy głębokie zaniepokojenie tym, że politycy wszystkich opcji startujący w nadchodzących wyborach nie podejmują kwestii dziś najważniejszej - sprawy klimatu.
Jak być sisu? Wyjść poza to, co nas usypia, stępia nasz życiowy pazur. Człowiek z sisu podejmuje wyzwania i utrzymuje wysoki stopień adrenaliny. Sisu to działanie, nieustanny wysiłek, który daje poczucie wolności.
Najbardziej zniechęcająca zapowiedź tekstu o samym sobie, jaką usłyszałam, brzmiała: ?Wiesz, to będzie taki patchwork Trochę tekstów z młodości, trochę wspomnień, jakieś moje przemyślenia ?. Tekst nie powstał, na szczęście
Konserwatywny kanon, szowinizm, pogarda dla pisarzy i czytelników ?gorszego sortu? to najgorsze metody promocji czytania
Rzemiosło w fachu pisarskim jest w Polsce uparcie deprecjonowane na rzecz poszukiwania wieszcza
Dla rodziny Pola, dla obcych Apolonia Machczyńska-Świątek. Dla mnie babcia. Dziwna babcia, młoda, ładna, odważna, moja, ale taka, o której mówią wszyscy. Bohaterka reportażu, opowiadania, sztuki teatralnej; postać, o której uczy się w szkołach....
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.