Na planie "Lawy" Tadeusz Konwicki był młody duchem i otwarty na nowości. - Aktorzy, grając u mnie, myśleli, że to będzie Bóg wie co. A ja goniłem ich na planie biczem - mówił. Jego ostatni film wszedł na ekrany równo 30 lat temu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.