- Korona króla strzelców eliminacji mundialu nie jest dla mnie priorytetem. Byłem najlepszym strzelcem kwalifikacji Euro 2016. I co z tego? - mówił Robert Lewandowski po zwycięstwie z Armenią 6:1 w eliminacjach mundialu.
Lewandowski przyłożył hat trickiem, Błaszczykowski trafił pierwszy raz od Euro 2016 i polscy piłkarze rozbili w eliminacjach mundialu Armenię 6:1. Żeby zagrać w Rosji, w niedzielę piłkarze Nawałki muszą zdobyć punkt z Czarnogórą.
Armenii najbardziej będą dziś kibicowali Duńczycy i Czarnogórcy. Oni doskonale wiedzą, że mogą jeszcze zrzucić Polskę na trzecie miejsce w tabeli eliminacji mundialu.
Piłkarze Araratu Erywań twierdzą, że cztery dekady temu grali jak współczesna Barcelona. Nawet jeśli przesadzają, dokonywali wówczas cudów. Mecz Armenia - Polska w czwartek o godz. 18, transmisja w Polsacie i Polsacie Sport.
Nikomu w Erywaniu nigdy nie gra się łatwo, ale jeśli Polacy nie zdobędą w czwartek (początek meczu o godz. 18, transmisja w Polsacie i Polsacie Sport) trzech punktów, być może po prostu nie zasługują na udział w mistrzostwach świata.
Gdyby nie Henrich Mychitarian, największym darem Armenii dla futbolu wciąż byłby koniak, bez którego funkcjonować nie mógł legendarny Walery Łobanowski.
Reprezentacja jest świadoma wagi spotkania z Armenią. Zdajemy sobie sprawę, że mecz w Erywaniu może zdecydować o awansie na mundial - mówił Adam Nawałka na konferencji przed czwartkowym meczem z Armenią w eliminacjach mistrzostw świata.
Armeńskie społeczeństwo pozostaje zakładnikiem niekończącej się wojny z Azerbejdżanem. Od ośmiu lat zwykle co czwartek, w dzień obrad rządu, rodzice zabitych żołnierzy urządzają pikiety przed siedzibami władz. - Chcemy poznać prawdę o śmierci...
Sojusz z Rosją nie zagraża naszej niepodległości i gwarantuje nam bezpieczeństwo oraz ciepłą wodę i prąd - to stanowisko podzielają w Armenii wszyscy. I władza, i opozycja, która tę władzę zwalcza.
Podzieliła ich wojna. Teraz będą grać w jednej orkiestrze. To jeden z pomysłów kulturalnych polskiej prezydencji w Unii
Copyright © Agora SA