Wpadł mi do ręki dokument prezentujący projekt Podstawy programowej kształcenia ogólnego dla szkoły podstawowej stworzony dla potrzeb reformy oświaty. Przeczytałam i niestety - zrozumiałam. Zrozumiałam, że naprawdę, bez wdawania się w zbytnie...
Jedna z pań, krawcowa z talentem, zgłosiła się do pracy. Wszystko było dobrze, dopóki pracodawca nie zobaczył, że to Romka. Powiedział, że ogłoszenie jest już nieaktualne. Długo potem jeszcze wisiało na stronie tej firmy
Ostatnio ze wzmożoną siłą wszyscy (i ci, i ci drudzy - tylko trochę inaczej) zastanawiają się nad losem tak zwanego prostego człowieka. Do worka "prosty człowiek" wrzuca się tak wiele kategorii ludzkiego bytowania, że już nie bardzo wiem, kto to...
Cała jestem utkana z liberalnej tkaniny. Komfort niezależności intelektu jest dla mnie wartością kluczową. Niezależność, co nie znaczy bezhołowie i anarchia. Bo wolność ma sens wówczas, gdy funkcjonują normy, gdy liczą się autorytety, gdy niezbite...
Jakieś 15 lat temu zrobiłam telewizyjny reportaż "Kto się boi miasta Łódź". Wynikało z niego, że o ile przyjezdni potrafili znaleźć w Łodzi wiele uroków, o tyle łodzianie - absolutnie żadnego.
Boże Narodzenie 2016 zastaje polski naród w kiepskiej kondycji. Jesteśmy podzieleni jak nigdy dotąd
Mimo gorączki, bolącego gardła i zaatakowanych jakimś wirusem zatok stawiłam się we wtorek na Piotrkowskiej, by zamanifestować wraz z innymi łodzianami, że po pierwsze - doskonale pamiętam grozę stanu wojennego, po drugie, że nie życzę sobie...
W październiku 2011 żegnaliśmy Dworzec Łódź Fabryczna. Niektórzy z żalem, inni bez. Ja miałam wówczas serce rozdarte, ale jednak przepełnione nadzieją.
Młodzi ludzie chętnie porównują swoją sytuację ekonomiczną, życiową do losu swoich rówieśników w takich krajach jak Niemcy, Francja, Wielka Brytania czy Włochy. I te porównania zwykle wpędzają ich w stan frustracji i zażenowania.
"Łódź nawet dla łodzian nie jest oczywista. Zwyczajna a niezwykła. Czasem ładna, czasem brzydka. Czasem dobra, czasem zła. Raz zachwyca, raz przeraża. Budzi szacunek i pogardę. Współczucie i zazdrość. Kiedy mówię gdzieś w Polsce, że jestem z Łodzi,...
Nie rozumiem wszystkich tych, którzy przez lata siedzieli cicho i znosili wieloletni stan rzeczy. Nie zgłaszali pretensji przez całe dziesięciolecia szarej smuty - pisze o Łodzi Dorota Ceran
Drżę o los demokracji każdego 11 listopada, kiedy ulice stolicy mojego kraju są narażone na dewastację przez tych, którzy nie potrafią cieszyć się z demokratycznych zdobyczy, a Polskę chcą znów zamknąć przed światem.
Dzień Wszystkich Świętych obchodzony jest w całej Europie i wielu krajach świata, choć gdzieniegdzie, jak na przykład w Szwecji, większą wagę przykłada się do Dnia Zadusznego. Jedni świętują na wesoło, jak choćby Meksykanie zaopatrujący się w...
Słabością Roberta Dybalskiego są lody. Może ich zjeść znacznie więcej, niż tolerowaliby dietetycy. Ale jak tu zachować wstrzemięźliwość, kiedy od rana do nocy żyje się wśród tylu pyszności? I to od dziecka!
Niemal w każdej dziedzinie prawo w naszym kraju od roku kuleje, a sprawiedliwość jest ciężko chora na serce
Wokół dzieje się tak wiele, że czasami w tym zalewie informacji radosnych bardziej czy zdecydowanie mniej, coś może nam umknąć.
Krzysztof Kudanowski wypatrzył niszę na rynku: w Łodzi brakowało miejsca z dobrym fast foodem. Pierwszy wózek New York Hot Dog postawił w hipermarkecie przy Szparagowej. Dziś ma 49 punktów w całym kraju i wybiera się na podbój Europy
Łódź i tak pozostanie trochę dziwna, trochę tajemnicza, trochę inna niż wszystkie polskie miasta. Miłości do niej uczył mnie mój Ojciec, który pokazywał mi, małej wówczas dziewczynce, fasady zniszczonych, ale ciągle pięknych kamienic, i mówił:...
Na jednym z transparentów ktoś napisał NIE CHCESZ ABORCJI? NIE DOKONUJ JEJ! Może ktoś to w końcu tym ludziom powie?
To, co mnie autentycznie przeraża, to fanatyzm. A jeśli jeszcze połączymy go ze zwykłą głupotą, to już naprawdę pozostaje tylko uciekać. I nieważne, skąd ten fanatyzm przychodzi
Bycie osobą publiczną, bez względu na dziedzinę, w której działamy, daje wiele przywilejów i niekiedy przyjemności, ale przede wszystkim nakłada na delikwenta szereg obowiązków o charakterze publicznym właśnie.
Edukacja to ta dziedzina życia, która dotyczy w jakiejś formie każdego z nas. Albo się aktualnie kształcimy, albo robiliśmy to kiedyś; do szkoły chodzą albo nasze dzieci, albo wnuki, dzieci przyjaciół, sąsiadów.
To, że ludzie różnią się poglądami, gustami, preferencjami, orientacjami, upodobaniami - to gwarancja normalności. Pod warunkiem wszakże, że ludzie ci będą się wzajemnie słuchać i szanować.
Działania policji są zawsze narażone na surową ocenę społeczeństwa. Funkcjonariusze muszą liczyć się z tym, że każda akcja może nieść ze sobą poważne konsekwencje. I bardzo dobrze.
Nie jestem pacyfistką, choć oczywiście uważam, że byłoby najpiękniej, gdyby ludzie zmądrzeli na tyle, by nie musieć trzymać się wzajemnie w szachu, zagrażać, wygrażać, narażać. Ale to oczywista mrzonka.
W moich licealnych czasach najtrudniejsze zadanie mieli poloniści i historycy właśnie. Bo o Katyniu nie wolno było mówić, bo Herling-Grudziński, Miłosz - na czarnej liście, bo nawet "Ogniem i mieczem" Sienkiewicza nie było władzy miłe. Jak będzie...
Kiedy obserwuję otaczający mnie świat, widzę, że miłości jest najmniej w tych, którzy posługują się imieniem Boga, skandując je w rytmie stadionowych przyśpiewek czy ślą ironiczne uśmieszki z pierwszych rzędów sejmowych ław
Bądźmy uważni, czujni, rozsądni. Ale nie pozwólmy na to, by banda oszalałych w swoim fanatyzmie świrów zamieniła nas w strzępki nerwów albo - co gorsze - w takich samych fanatycznych psycholi
Narzucanie Apelu Smoleńskiego przy wszystkich uroczystościach z udziałem Wojska Polskiego jest i niesmaczne, i groteskowe
Różne rzeczy ludzie mają na podwórkach, ale żeby... kościół? Wystarczy na chwilę oddalić się od Łodzi, by na wiejskich posesjach zetknąć się z niezwykłymi historiami
Zapytano mnie podczas jakiejś oficjalnej okazji, co sądzę o prawie kobiet do samostanowienia o własnym ciele, oczywiście, w kontekście sporów dotyczących życia intymnego, antykoncepcji, aborcji. Dla mnie kwestia jest bezsporna.
Relacje między nami są dziwaczne. Czujemy bliskość, wspólnotę historii i zarazem mamy do siebie wzajemne pretensje, nieutulone żale, makabryczne wspomnienia płynące z relacji naszych babek, pradziadków i innych antenatów.
Jestem dumna, ze włodarze mojego miasta stanęli po stronie prawa obowiązującego w mojej ojczyźnie
Robi się coraz cieplej, coraz bardziej wakacyjnie. Za chwilę będziemy realizować swoje urlopowe plany, zwiedzać kraj, Europę i w ogóle cały świat. Będziemy się temu światu przyglądać. A on nam.
Co sprawia, że pokój się nudzi, że młodzież bez konkretnego powodu szuka wroga, widzi go w każdym innym, żyje z poczuciem zagrożenia własnej tożsamości, kultury, ziemi?
Odchodzę po dwudziestu pięciu latach. I nie rozczulam się nad sobą. Uważam bowiem, że w życiu poza zdrowiem i miłością bliskich najważniejsze jest to, by bez obrzydzenia móc spojrzeć sobie w twarz
Cała Polska zmieniła się, oczywiście, ale Łódź dokonała przemian nie tylko architektonicznych, infrastrukturalnych - dokonała metamorfozy wręcz cywilizacyjnej. I nie ukrywam, że - moim zdaniem - gros tych przemian przypada na lata ostatnie
Przyszła upragniona wiosna, a wraz z nią wybuchła zieleń. Całe miasto wygląda jak wielki park, w którym poustawiano domy i wytyczono arterie ulic. Spójrzcie, jak pięknie, i nie powtarzajcie bzdur o szarej Łodzi.
Sympatyczne do dziś słowo ?narodowy? (Filmoteka Narodowa, Książnica Narodowa, Narodowe Centrum Kultury chociażby) zaczyna budzić grozę i niebezpiecznie kojarzyć się z narodowym socjalizmem - pisze Dorota Ceran
Już nawet ten Wawel jako miejsce spoczynku prezydenta z małżonką gotowa byłam zaakceptować, byle był on pieczęcią potwierdzającą narodowe pojednanie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.