Mieszkam w Zemborzycach, pracuję w ścisłym centrum Lublina. Mniej więcej przed czterema laty przesiadłem się z samochodu na rower. Bo tak jest zdrowiej. Ale nie tylko. Nie truję, nie generuję korków, nie zajmuję miejsca parkingowego w śródmieściu.
W Polsce gwałtownie pustoszeją kościoły, coraz więcej księży zrzuca sutanny, seminaria duchowne i nowicjaty zakonne zaczynają świecić pustkami - pisze czytelnik.
Zostałam znaleziona w lesie, w opuszczonej szopie, razem z moimi szczeniaczkami. Moja wcześniejsza rodzina zostawiła mnie tam, kiedy okazało się, że będę mieć maluszki. One na szczęście znalazły już dom, ale ja wciąż czekam na kogoś, kto mnie...
Widziałem, jak niszczy się ludzi i ich marzenia w polskim wymiarze sprawiedliwości. Kilka lat temu pracowałem w jednym z największych sądów rejonowych na Śląsku jako asystent sędziego, i to zarówno przed, jak i w trakcie "dobrej zmiany" w wymiarze...
Przeczytałem wasz tekst "14 godzin na SOR" (pacjentka ze złamaną nogą spędziła na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym przy al. Kraśnickiej ponad 14 godzin zanim przebadał ją lekarz - red.).
VAT to jest moje osobiste obciążenie, a nie wasze, Szanowni Państwo Sprzedawcy. VAT płacę ja w cenie towaru czy usługi. Wy ten VAT tylko odprowadzacie do budżetu centralnego - pisze czytelnik.
Skarbówka ściąga ode mnie 2 tys. zł zaległego abonamentu RTV, chociaż nigdy nie otrzymałem żadnego powiadomienia o nadaniu mi numeru użytkownika ani żadnego wezwania do zapłaty.
Przed 15 laty wyprowadziłem się z Lublina. Zamieszkałem z Zemborzycach Podleśnych, ale przy samej granicy miasta, co oznacza, że wciąż korzystam w pełni z miejskiej infrastruktury drogowej w tej części miasta.
- 11 listopada od godziny 9 rano pracownik firmy Mobilis przez pół dnia poprzez megafon oznajmiał ludziom, że na danym przystanku nie jeżdżą tramwaje. Czy naprawdę nie dałoby się powiesić dwóch kartek na przystanku i odgrodzić go taśmą? Komunikat...
Od zawsze marzyłem o domku na wsi. Kilka kilometrów pod Lublinem. Cisza, spokój, mały ogródek, drzewa, ptaki. Przed 15 laty moje marzenie w końcu się spełniło. Przeprowadziliśmy się do Zemborzyc Podleśnych, kilkanaście kilometrów od centrum miasta.
Sam tego nie doświadczam, ponieważ posiadam bilet miesięczny. Ale często obserwuję, jak pasażerowie płockich autobusów mają problem z kupnem jednorazowych biletów.
Największym dokonaniem obecnie rządzących jest wycenienie wolności ogromnej liczby Polaków. Niskie wycenienie. Na 500 złotych.
W odpowiedzi na artykuł w "Wyborczej" z 27 sierpnia na temat ogrzewalni na Fatimskiej 8 należy przedstawić kilka faktów. Mieszkańcy nie protestowali przeciwko bezdomnym, ale przeciw systemowi zarządzania bezdomnością.
Grupa niepełnosprawnych dzieci z nauczycielkami utknęła na peronie dworca kolejowego w Katowicach. Poproszeni o pomoc ochroniarze zjawili się dopiero po pół godzinie i nie od razu wzięli się do pomagania.
Na terenie przeznaczonym na odpoczynek przy ognisku zgiełk niczym na bazarze w dzień targowy, piłkarskie rozgrywki w nogę, siatkę, badmintona, hulajnogi, nawet elektryczna deskorolka, krzyki, wrzaski, szarpanina i płacz. Czy to jeszcze las czy jakiś...
Chciałbym się zwrócić za pośrednictwem Waszej gazety do Straży Miejskiej w Płocku z zapytaniem o bałagan na ul. Przemyslowej, naprzeciw ul. Gawareckiego.
Sytuacja szpitala bardzo dobrze ilustruje obecny stan ochrony zdrowia w Polsce. szpital jest on obecnie zadłużony na kwotę 354 mln. zł. W ostatnich dwóch latach zadłużenie wzrosło o 75 mln zł. I to mimo niespotykanego w latach poprzednich...
Kto, po co, dlaczego, za ile. To tylko niektóre pytania, które od razu nasuwają się mieszkańcowi (od urodzenia) najbliższej okolicy podczas spaceru nowo wyremontowaną ulicą Królewską.
Kandydat na posła Arwid Żebrowski i jednocześnie asystent Anny Fotygi zorganizował konferencję wyborczą w korytarzu urzędu wojewódzkiego i marszałkowskiego w Gdańsku. Kodeks wyborczy jednoznacznie zabrania agitacji na terenie urzędów.
Gej - człowiek, którego nie powinno być, a jak już jest, to ma zniknąć, zlać się z tłem, rozpuścić. To mi zrobiliście
po kilkunastoletnim oczekiwaniu widzę wreszcie konkretne działania i prace przy pętli Wilczak. Odbieram to jako konkretne działania, które może spowodują uruchomienie trasy już za 2-3 lata. Późno, bo późno, ale gdyby marazm poprzedniego Zarządu...
Wychodzę ze sklepu i chciałbym na chwilę zajrzeć do rachunku - czy aby prawidłowy. I co? I muszę stać w palącym słońcu, a przydałoby się usiąść spokojnie koło sklepu. Ale nie ma gdzie.
Poczta Polska ma kosmiczny bałagan w swoich finansach i szuka jeleni, których można zmusić do ponownych opłat. Jak wiadomo, emeryci najlepiej się do takich zabiegów nadają - pisze nasz czytelnik.
Metrem jeżdżę co dzień i wolałbym, żeby bramki zostały zlikwidowane. To, że obecnie system ma wady, wydaje się oczywiste. Jakie są argumenty za bramkami? - pisze nasz czytelnik w liście do redakcji.
Strajk nauczycieli. - Gdzie się podział niegdysiejszy Niezależny Związek Zawodowy "Solidarność" zrzeszający 10 milionów członków? - pyta nasz czytelnik Jan Kołodziejczyk w liście przesłanym do redakcji.
"Wzywam prezydenta miasta oraz radnych, aby przedstawili przejrzysty i publicznie dostępnym spis ulic i chodników przeznaczonych do modernizacji/remontu wraz z jasno określonym terminem" - napisał do naszej redakcji czytelnik. Argumentem do...
- A zatem mamy Chiny w centrum Krakowa. Ale trochę inne, niż się spodziewaliśmy. Takie, które kojarzą nam się z degradacją środowiska, lekceważeniem zasobów przyrody, przemysłem i betonową infrastrukturą - oczywiście w mniejszej, lokalnej skali -...
"Wola Justowska billboardem i sprayem płynąca" - tak zatytułowałbym ten list. Chodzi konkretnie o ul. Królowej Jadwigi.
Moim największym marzeniem było stworzenie nowoczesnej szkoły, w której uczniowie czuliby się bezpiecznie i szanowali nawzajem bez względu na to, czy są z zamożnych rodzin lub nie, czy są wierzący lub nie i czy są odmiennej orientacji seksualnej
Chciałbym zwrócić uwagę na śmieci praktycznie na całej długości ul. Poleskiej od Bialskiej do Łódzkiej - alarmuje Czytelnik. Na dowód zrobił zdjęcia.
Co się dzieje w sprawie poprawienia dojazdu do osiedla bloków na ulicy Architektów? - dopytuje czytelnik i przypomina przedwyborcze obietnice władz miasta
"Naprzeciwko moich okien mam kilka domków jednorodzinnych, wszystkie dymią" - napisał do redakcji łodzianin.
Sam byłem w zielonogórskim szpitalu na oddziale ortopedii w czerwcu 2018 po wypadku motocyklowym. W moim przypadku zdecydowana większość personelu była bardzo dobrze nastawiona do pacjentów - pisze Olaf Maron
Władze wiedzą, ale nic nie robią. Urzędnicy pracują najwyżej do godz. 17. Policjanci twierdzą, że nie będą stać "w krzakach", bo mają pilniejsze zadania - pisze nasz czytelnik.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.