Upiorne "witam" wzięło się z potrzeby skracania języka. Kiedy, i czy, to się skończy? - pyta Czytelnik.
W środę byliśmy świadkami pierwszego "ataku zimy". W Gdańsku przez 10 minut padał śnieg. W Gdyni sypnęło trochę więcej i chwycił lekki przymrozek, ale zdążyło to już sparaliżować miasto.
- Witając się, nie jestem ani uniżony, ani wywyższony, ot taki w sam raz - uważa Czytelnik "Słówek".
Czy następnym razem, jak zobaczę leżącego człowieka, będę dzwonił na 112 lub pogotowie? Muszę się nad tym dobrze zastanowić.
"Kiedyś kolega powiedział, że był w Białej Podlasce, a ja - że w Suchej Beskidzkiej, a nie w Suchej Beskidzce. Jak się powinno poprawnie odmieniać" - pyta Czytelnik.
"Czy wiedzą Państwo, ile mamy bezpośrednich połączeń autobusowych między Zieloną Górą a Gorzowem Wielkopolskim? Zero. Zero połączeń między dwiema stolicami województwa lubuskiego na trasie DK3" - pisze czytelniczka "Wyborczej"
Na nagraniu widać ścieki, które w dużej ilości dostały się do Białego Dunajca
Po odwołaniu pociągu z Zielonej Góry do Bytnicy córka wróciła do domu przed północą. Z jednej strony nakłada się na nas obowiązek szkolny, a z drugiej uniemożliwia jego realizację poprzez brak organizacji transportu chociażby na poziomie z lat 90.
Nasza podróż koleją z Poznania do Zielonej Góry trwała cztery godziny. Trudno pojąć, dlaczego pociąg do Zbąszynka nie jest skomunikowany z tym ze Zbąszynka do Zielonej Góry? Pytań jest więcej - pisze zielonogórzanka.
Drogi w Łodzi. Fatalny stan ulicy utrzymuje się od lat, ulica była ostatni raz "łatana" bodajże w lutym tego roku - proszę zobaczyć, jakiej jakości były to prace...
Na autostradzie A4, za węzłem Krapkowice, zapalił się autokar przewożący wycieczkę szkolną. Podróżujące nim dzieci to uczniowie jednej z wrocławskich podstawówek.
Rzeszowscy bernardyni powinni poszanować to, co dostali niemal w darze, i kierować się wolą fundatorów. Tak przynajmniej dyktuje szeroko pojmowana kultura - napisał w obszernym liście na temat rzeszowskiego pomnika Czynu Rewolucyjnego Zbigniew Polit.
- Słynna na całą Polskę stała się poprawiana już kilka razy kostka klinkierowa. Niestety, próby ratowania tego fragmentu ulicy spełzły na niczym - pisze Patryk Knap, czytelnik "Wyborczej".
To, co dzieje się na drogach w Łodzi, opisujecie na swoich łamach. Horror remontowy, dziury i zatłoczone ulice to nasza łódzka codzienność. I tu właśnie rodzi się coś wyjątkowo złego - pogarda dla prawa.
W Łodzi są setki dzikich wysypisk śmieci. Śmiecą oczywiście mieszkańcy, a służby ich nie sprzątają. Co robić? "Nie po to mamy samorząd, wybieramy władze samorządowe, żeby je na każdym kroku wyręczać" - pisze w liście do "Wyborczej" łodzianka.
Mamy jedno życie, a zdrowie jest bardzo ulotne. I nagle może się okazać, że nie będziemy mieli już komu dziękować. Trzeba więc robić to każdego dnia. Czasem wystarczy się uśmiechnąć
Moje ostatnie doświadczenia z wizyt w łódzkich restauracjach pokazują, że przyczyn niepowodzeń nie należy upatrywać jedynie w niesprzyjającej koniunkturze i złej sytuacji gospodarczej - pisze do "Wyborczej" łodzianka.
Takiego brudu nie ma nigdzie, inne miasta jakoś sobie z tym radzą, ale nie Częstochowa - o spacerze Alejami w drugi dzień świąt pisze nasz Czytelnik.
Parkowanie samochodów na trawnikach to w Częstochowie zmora i zjawisko coraz powszechniejsze. Ale czy usprawiedliwione w szczególnych przypadkach jak koncerty, mecze, okolice cmentarzy we Wszystkich Świętych, albo - jak podaje nasz Czytelnik...
Tu nie wystarczy wywieźć śmieci raz w tygodniu. Może wystarczyłoby dwa razy, ale te dwa razy musiałyby być w weekend, bo wtedy się z tego miejsca korzysta - pisze Czytelnik.
Drogi w Łodzi. Wykop wyrasta nagle - po pokonaniu wzniesienia. Może się to kiedyś skończyć kraksą, potłuczeniami lub złamaniami. Może wreszcie ktoś przyjedzie z taczką masy bitumicznej i załata tę wyrwę?
Gdy dorastało pokolenie lat 80., w przestrzeni publicznej słowo "menopauza" prawie nie istniało. Ja kojarzyłem je zawsze ze starszymi kobietami, nigdy przez młodą głowę nie przeszła myśl, że to może dotyczyć także mojego przyszłego życia.
Antykwariaty w Częstochowie nie przyjmują zwykłych książek, punkty skupu makulatury ewentualnie tak - ale w tonach. Pięć podpowiedzi, co zrobić ze zbędnym księgozbiorem, zgłasza nasz czytelnik - ale sam przyznaje, że niekoniecznie są to "mądre...
Jeden z mieszkańców Leśnego Parku Niespodzianek w Ustroniu popadł w tarapaty. Kuracjusze żądają, by mu pomóc, ale opiekunowie mają inne zdanie i wyjaśniają, dlaczego.
Listy do redakcji. Przepisy ustawy dotyczące opłacania składki zdrowotnej w przypadkach, gdy jednoosobową działalność gospodarczą prowadzi emeryt pobierający emeryturę, są nieprzemyślane, krzywdzące i powinny ulec odpowiednim zmianom dostosowanym do...
W piątek około godz. 15 na Autostradowej Obwodnicy Wrocławia zderzyły się dwa tiry. Droga w kierunku Poznania jest całkowicie zablokowana.
Ja, mężczyzna 50 plus, uważam, że życie może nas zaskoczyć każdego dnia, tylko trzeba otworzyć się na to, co nam proponuje. Przyjąć z wdzięcznością nawet trudne życie i czasem zaryzykować, a będzie ciekawe do samego końca.
Odpowiadając na zaproszenie z tekstu "Lolita, światło mego życia. Siedem sztandarowych pierwszych zdań w literaturze", przesyłam "pierwsze zdania" - pisze Czytelnik.
Takie pytanie zadaje nasz Czytelnik, obserwując kosz na śmieci na przystanku na pl. Daszyńskiego, przeniesionym tu spod kościoła św. Zygmunta w Częstochowie.
Alkohol w domu rodzinnym, picie w samotności, manipulowanie najbliższymi. Uratowało mnie więzienie
Pracownicy ZZM w Elblągu sprzątają liście z leśnych trawników
"Po przeniesieniu przejść dla pieszych i przystanków pasażerowie PKP, którzy wysiedli z pociągu w Białymstoku i chcą wrócić do domu autobusem, muszą jeszcze przejść przez ścieżkę zdrowia" - pisze do nas jeden z Czytelników.
Copyright © Agora SA