Jerzy Urban dał władzy twarz, serce, inteligencję, a także wielki dar od absolutu - zdolność pisania. Tę umiejętność będzie wykorzystywał w stanie wojennym do piania paszkwili na ludzi z podziemia.
"Strefa niepamięci" Piotra Pytlakowskiego to nie jest lektura do poduszki. Wręcz przeciwnie - nie da się po niej zasnąć, bo czytanie boli. Od pierwszej do ostatniej strony. I tak ma być.
Przyjechaliśmy tu, bo Vitezslav Klimeš chciał mi dokładnie pokazać, skąd uciekał i skąd nadszedł morderca. Skromny pomnik ustawiono dopiero po upadku komunizmu, bo wcześniej nie można było o zabitych nawet wspominać.
Bronisław Wildstein, jego żona Iwona i ich kolega Jacek Nowaczek dostrzegli dziurę na skroni Pyjasa podczas wizyty w prosektorium. Mało prawdopodobne jednak, by powstała od uderzenia kastetem, jak twierdził potem Wildstein, albo od postrzału, jak...
Na moim osiedlu mają mnie za jakiegoś pojeba, a tu, w Żarach, jestem wśród swoich.
W maju 1449 r. przypływa do Darłowa (niem. Rügenwalde) w armadzie pięciu statków zdetronizowany władca największego wówczas mocarstwa - Szwecji, Finlandii, Danii, Norwegii, Wysp Owczych, Islandii i Grenlandii - król Eryk Pomorski. Zaszywa się w...
Mają jednakowe stalowe mundury, takie same czapki, spodnie i buty. Wszyscy są podobnie ostrzyżeni i uczesani. Stoją w jednym szeregu. I jest ich aż 60. Naprzeciwko nich stanął Cezary F., świadek pobicia Grzegorza Przemyka.
- Wy po same uszy wchodzicie w politykę, a ja chcę zostać przy literaturze. Chcę pisać - mówił Stanisław Pyjas do kolegów kilka dni przed śmiercią.
"Że Walusiowie byli w Polsce prześladowani, musieli stąd uciekać, a Kuba ratował świat przed komuną, dowiedzieliśmy się kilka lat później. Przyznam, że wpadłam w osłupienie, czytając te nieprawdopodobne kłamstwa. Byli to bardzo majętni ludzie,...
Potęga "Solidarności" trzymała się na tych licznych, co się zapisali, ale nie mieli odwagi walczyć
Za satyryczny poemat "Cisi i Gęgacze", w którym Gomułka został sportretowany pod postacią Gnoma, Szpotański dostał trzy lata. Kabareciarzom z Neo-Nówki więzienie raczej nie grozi, ale ich skecz również doczekał się reakcji obozu władzy.
Zechciejmy założyć pod Krakowem choćby gaj pomarańczowy czy jedną plantację herbacianą, a przekonamy się, jak będzie to trudne i śmiałe - zaproponował pół wieku temu profesor P.
Jego życiorys przypomina trochę historię jego najsłynniejszego bohatera Nikodema Dyzmy, który w jednej chwili z dołów społecznych wskakuje na sam szczyt. Ale dziś trzeba się domyślać kluczowych wydarzeń z życia Tadeusza Dołęgi-Mostowicza.
Często rozmawiałyśmy o obrazach, o kolorach. Opowiadałam jej, że każde imię kojarzyło mi się z jakimś konkretnym kolorem. Wanda była intensywnie zielona, Teresa - żółtozłota. Bieli nie było. Hanna Krall wspomina poetkę Barbarę Sadowską
"Siedzieliśmy w świetlicy i nikt nie chciał iść do prezydium. Strach. Wszyscy wiedzieli, jak to się skończyło w 70. roku. Ludzie więc nas wypychali". Wypchnęli jego, młodego inżyniera. Wyszedł na środek sali, bez mikrofonu, przerażony. Ryknął: -...
Warszawski Dom Towarowy Braci Jabłkowskich był największym domem towarowym w Europie Środkowej. Dyrekcja tłumaczyła młodym pracownikom, że nie jest to zwykłe miejsce pracy, ale rodzaj szkoły handlowej, w której każdy musi się wszystkiego nauczyć.
Dla baseballisty pałka to rzecz święta - mówi Jan Liszka, prezes Polskiego Związku Baseballu i Softballu - i dlatego ten plakat z kijem umazanym we krwi nas obraża
Gdy 5 kwietnia 1982 r. po czterech miesiącach stanu wojennego Trójka znów zaczęła nadawać, opozycjoniści wciąż siedzą w więzieniach i obozach internowania, a Myśliwieckiej strzegą uzbrojeni żołnierze. - Po Trójce został tylko szyld - wspominała...
Z czułością i delikatnością, ale jednocześnie bardzo głęboko, z precyzją chirurgicznego noża Dorota Karaś i Marek Sterlingow spenetrowali życie legendarnej suwnicowej z Gdańska. Teraz jest mniej ikoniczna, ale bardziej prawdziwa.
Waleria Delewicz spod piątki o 2.45 usłyszała huk - jakby spadł kawałek tynku lub muru. Czy był to odgłos upadającego na posadzkę ciała Stanisława Pyjasa?
Siedziałam naprzeciwko zabójcy taty i byłam wściekła, bo zaczynałam myśleć, że może Janusz Waluś nie jest do końca złym człowiekiem. W niewytłumaczalny dla siebie sposób zaczynałam go lubić.
Obcokrajowca najłatwiej poznać po szynce na talerzu. Na śniadanie całe sanatorium je salceson i pije zbożówkę, a zagranicznemu podtykają szynkę i sok pomarańczowy. I nie ma się co dziwić. Od tego, kto leży w siedmiu tysiącach kołobrzeskich łóżek,...
- Akcent położyliśmy na wieś. Jak z harmoszką i trzyosobową brygadą maszerowałem przez wioski, to wszyscy tańczyli - opowiada szef kampanii Kwaśniewskiego w jego rodzinnym mieście - Białogardzie.
Tadziu to symbol sukcesu. Przed laty przyszedł w japonkach na szczecińskie targowisko Turzyn. Dziś wyjeżdża stąd mercedesem. Gdy jeszcze chodził w japonkach, podszedł do stoiska z damską bielizną i przedstawił się. Stąd wiadomo, że nazywa się Tand...
W dwa miesiące po uroczystym otwarciu Borne-Sulinowo ma 50 stałych mieszkańców. Dochodzą tu już autobusy PKS, czynny jest jeden sklep i bar "Pod Orłem". Wkrótce zacznie przyjmować dentysta.
Tam, gdzie przed wojną Charlotte Riener uczyła muzyki, a po wojnie Piotr Zarzeński tępił pluskwy, będą apartamenty dla biznesmenów, biura i supermarket.
Pewnie nie będzie miał nigdy swojej ulicy ani nie nazwą jego nazwiskiem szkoły. Nie będzie miał pomnika ani gabloty w szkolnej izbie pamięci, choć na to wszystko zasługuje. Dlatego tym bardziej należy o nim pamiętać. Nazywał się Tadeusz Markiel,...
Dwoje nastolatków z Ameryki i dziadek z Gliwic, który ściąga ich siłą do PRL-u. Czy tak zaczął się ruch hipisowski w Polsce? A znacie "Cichych i gęgaczy" operę śpiewaną po mieszkaniach przy wódce? Poeta Szpotański siedział za nią w więzieniu....
W wyniku antysemickiej nagonki PRL opuściło około 13 tysięcy Polaków pochodzenia żydowskiego
Szkoły niczym wojskowe koszary, uniwersytety jak zhierarchizowane fabryki magistrów. Kraj jest syty, nudny, zimny. I nagle w kilka tygodni sprytne dzieciaki z tranzystorami, motorowerami i Leninem pod pachą wygrywają wszystko: tenisówki, dżinsy,...
Wybitny reporter, dziennikarz i publicysta, laureat ubiegłorocznej Nagrody Literackiej "Nike" radzi, jak napisać ciekawy tekst o nieznanym bohaterze naszej niepodległości.
- Podziwiam go za odwagę, którą się wykazał. Zrobił to wbrew wszystkim. Wbrew mieszkańcom Gniewczyny, którzy chcieli o tym zapomnieć. Wbrew własnej rodzinie, która ostrzegała go przed tym, że może go spotkać coś nieprzyjemnego. Tadeuszu Markiel to...
Znaleźć bohatera i przygotować się z historii ciekawego wydarzenia, w którym brał udział. Dopiero wtedy można myśleć o pójściu do niego samego ? z gotowymi pytaniami. Bo rozmowa z wybranym bohaterem to ten moment, gdy naprawdę można się dowiedzieć...
W trakcie procesu nie padła odpowiedź na najważniejsze pytanie: dlaczego Władysław Mazurkiewicz mógł mordować tak długo? Film "Ach śpij kochanie" od 20 października w kinach.
Profesor Borgosz wymyślił, jak zneutralizować zeznania świadków, którzy słyszeli dochodzące z komisariatu krzyki maltretowanego chłopca: skowyt bólu należy przedstawiać jako okrzyki karateki. Tak zeznawali potem wszyscy milicjanci z Jezuickiej.
Tuszowaniem zabójstwa warszawskiego maturzysty Grzegorza Przemyka i ochroną milicjantów, którzy się go dopuścili, zajmował się cały sztab ludzi, od szeregowych esbeków aż po ministra spraw wewnętrznych.
Zmarł Stanisław Możejko, człowiek waleczny, choć nie zawsze w słusznej sprawie. Wydawca, polityk, dziennikarz. Najbarwniejsza postać opozycji, którą poznałem.
Cezary Łazarewicz o procesie Rity Gorgonowej mówi: "Mama Madzi to drobna rzecz przy tamtym procesie". Rzeczywiście - relacje z sali sądowej w "Kurierze Ilustrowanym" zajmowały po 3-4 strony dziennie, a sprawa zabójstwa Lusi Zarembianki ciążyła przez...
Przychodzę do niej, a na żyrandolu wiszą buty Grześka - pierwszy i ostatni but, mały i duży. Basia dotyka ich ręką i buty zaczęły maszerować w powietrzu. 30. rocznica śmierci zapomnianej poetki
W jaki sposób należy pisać o śmierci Zbigniewa Marchela, by nie narazić się na gniew posła i ministra skarbu Dawida Jackiewicza.
Copyright © Agora SA