W Wielki Czwartek 1519 r. statki hiszpańskie pod wodzą Hernána Cortésa przybiły do wschodniego wybrzeża mało znanego lądu. Nie interesował go handel. Chciał podbić, ochrzcić i przypisać zasługi tylko sobie.
Jedna z nieletnich ofiar "zakochanego" alfonsa wspomina, że po pierwszym dniu "pracy" (obsłużyła 40 klientów) dostała bukiet kwiatów i pochwałę: "Świetnie ci poszło, kochanie!". Kochanek dba nawet o to, by jego kobieta codziennie zażywała tabletkę...
Copyright © Agora SA