Ukraińcy mu nie ufali. Po doświadczeniach wojny, gwałtów i zbrodni upowszechniło się wśród nich przekonanie, że "nie ma dobrych Rosjan". Są jedynie wilki w skórze demokratów.
Bandyckiej, pisowskiej władzy należy twardo okazać nieposłuszeństwo. Z otwartą przyłbicą i gotowością do poniesienia wszelkich konsekwencji.
Nielegalne inwigilowanie mnie w państwowym hotelu przez specsłużby to tylko jeden z elementów pokazujących, że PiS odbudował w Polsce państwo komunistyczne.
Zrobiliśmy to w przekonaniu, że - po wyczerpaniu wszelkich innych metod, w obliczu pogarszającej się z każdym dniem sytuacji - należy wywierać na władze presję w duchu obywatelskiego nieposłuszeństwa. W dalszym ciągu stoimy na tym stanowisku.
Pojedźmy tam i symbolicznie przewróćmy - jak proponuje twórca Obywateli RP Paweł Kasprzak - te zasieki. Zaprotestujmy - czynnie i zdecydowanie, w duchu obywatelskiego nieposłuszeństwa. Barierki są tylko w głowach.
Od czasu PZPR nie było w Polsce drugiej tak znienawidzonej, a zarazem tak obciachowej partii jak PiS. Tłumy młodych demonstrantów coraz częściej podnoszą kwestię wątpliwej poczytalności jej prezesa.
To plan maksimum, którego dziś nie uda się w całości wcielić w życie. Ważne jest jednak, byśmy uświadomili sobie, jak wiele narzędzi mamy w ręku.
Rosja wraca na europejskie salony, choć w sprawach ukraińskich nie ustąpiła nawet na milimetr. Krym jest okupowany, w Donbasie toczy się wojna, wielu Ukraińców siedzi w rosyjskich więzieniach.
Otwarty Dialog wygrał proces z "Gazetą Polską", więc redaktor Tomasz Sakiewicz grozi sędziemu. A propaganda PiS atakuje fundację, wykorzystując groteskowy raport parlamentu oligarchiczno-korupcyjnej Mołdawii.
Według sondaży Polacy są na Ukrainie najbardziej lubianym narodem, przed Białorusinami i Kanadyjczykami. Robimy jednak wiele, by ten sentyment wybić Ukraińcom z głowy.
Większość ludności na terenach okupowanych jest bierna i apolityczna, a na poziomie autoidentyfikacji uważa się za tubylców, "tutejszych", donieckich
Copyright © Agora SA