Na co pójść do muzeum? Na malarstwo! Polecamy cztery dobre wystawy
Pobożność przepleciona z makabrą i architekt od najwęższego domu świata. Na co pójść do muzeum?
Anna Arno poleca trzy wystawy, które warto zobaczyć w najbliższym czasie
"Teraźniejszości tak naprawdę nie ma" - mówi kurator wystawy w muzeum im. Leona Wyczółkowskiego w Bydgoszczy. Anna Arno poleca cztery wystawy (nie tylko w Bydgoszczy), które warto zobaczyć w ferie świąteczne
Pionier fotografii modowej z "Vogue" w Krakowie, przedwojenne inspiracje z Paryża, Japończyk w Warszawie. Trzy wystawy do zobaczenia w najbliższym czasie
Niby się bał. I naraz wyskakiwał z czymś, na co najśmielszy by się nie odważył. Krążył, zbierając materiał do pisania, koło ludzi bezpieki. Jak ćma. Aż go przyskrzynili. "Adam Michnik poleca".
Wydawałoby się, że getry i puchówki nie pasują do muzealnych galerii, tymczasem na krakowskiej wystawie można obejrzeć XIX-wieczne damskie pumpy rowerowe, strój gimnastyczny z okresu PRL-u i odzież fitness dla kobiet w ciąży. Można porównać...
Najrzadsze i najbardziej niezwykłe są związki artystów, którzy nie tylko tworzyli obok siebie czy ze sobą rywalizowali, ale też współpracowali - zarówno w życiu, jak i w pracy
"Szuka pan czerwonej ściany - zwrócił się Matisse do Ernsta Goldschmidta - ale ona po prostu nie istnieje"
Zaraz po ślubie Witkacy obcęgami przeciął obrączki. Żeby żona aby nie miała złudzeń, że zdoła go utrzymać w niewoli.
Jeśli ktoś mi powie komplement albo popatrzy na mnie w odpowiedni sposób, zrobię wszystko, żeby go zadowolić - mówiła Louise Bourgeois, amerykańska rzeźbiarka
Husarscy byli wszechstronni: Helena wymyślała skład materiałów, w których pracowała. Pisała wiersze, ze Stanisławem Lemem wydali sztukę "Jacht Paradise". Roman malował, rzeźbił, konstruował wynalazki. Publikował opowiadania w stylu pulp fiction
Jak długo można czekać na uznanie? Artysta, któremu nie udaje się prezentować ani sprzedawać swoich prac, łatwo popada w zwątpienie. Szczególnie w naszych niecierpliwych czasach. "O sztuce nie należy zbyt dużo mówić. Sztukę trzeba robić" - mówiła...
"Jeśli coś ci się nie podoba, możesz to pociąć i podrapać" - mówiła Paula Rego w filmie dokumentalnym, który kilka lat temu nakręcił o niej syn. Najsłynniejsza portugalska malarka zmarła w wieku 87 lat. Władze Portugalii zapowiedziały, że ogłoszą...
Aby wypromować obrazy, tworzyła własną legendę. Hulała z marynarzami, zażywała kokainę i malowała po kilkanaście godzin bez przerwy. Albo organizowała przyjęcia, gdzie atrakcją było spożywanie posiłku z ciała leżącej na stole modelki. Romansowała z...
Na fotografiach Hansa Bellmera nie widać twarzy, tylko spętany kadłubek. Pisarka Unica Zürn twierdziła, że została stworzona dla istnienia w tej relacji, gotowa podporządkować się dominacji mężczyzny. A jednak była kimś więcej niż tylko przypisem do...
Od połowy XV wieku ród Medyceuszy faktycznie sprawował władzę we Florencji. Zamawiane przez nich dzieła sztuki nieraz musiały odwracać uwagę od knowań i krwawych porachunków.
Wystawa poświęcona kobietom Tycjana zachwyca i porusza wszystkie zmysły. Aby pokazać kawałek bujnego ciała czy skrawek piersi, artysta raz po raz malował Florę, Wenus czy alegorię próżności. Ale mitologiczny repertuar służył jako punkt wyjścia
Książka jest zawsze dobrym pomysłem na świąteczny prezent. Nawet jeśli kupuje się go na ostatnią chwilę.
Tykają równomiernie, bezlitośnie, odliczają godziny do końca. Ale zegary na obrazach ukazywały skończoność życia po to, by przypomnieć nam o życiu
Bruno Lohse był zaangażowany w konfiskaty ponad 30 tysięcy obrazów, w większości własności francuskich Żydów. To on polecał młodym niemieckim żołnierzom, które domy mają plądrować w pierwszej kolejności.
Twórczość Ewy Kuryluk jest osadzona w autobiografii. Tak naprawdę od dziesięcioleci na papierze, bawełnie i jedwabiu artystka przepisuje historię własną i swojej rodziny. Wystawę jej prac można obejrzeć w Pawilonie Czterech Kopuł we Wrocławiu.
Do połowy rozebrany, posiwiały i z przymkniętymi oczami, wydaje się zmęczony, przegrany. Nosi gorset, ma obwisające piersi i blizny po postrzale. Jej portret Andy'ego Warhola uznawany jest dziś za jeden z wielkich portretów XX wieku.
Artysta jest amoralny, a więc aspołeczny. To znaczy, że nie mogą go obowiązywać jakiekolwiek kryteria poza kryterium doskonałości
W XIX wieku w muzeum tłoczyło się mieszane towarzystwo. Prosto z targu wpadała przekupka, zaglądał znudzony żołnierz w mundurze, zimą na ławkach grzali się włóczędzy
Wijące się po horyzont rzeki, fantazyjnie poszarpane górskie łańcuchy, rozległe równiny i bezkresny horyzont morza. Patinir malował z pamięci i wyobraźni - w czasach sprzed wynalezienia latających maszyn jego rozległe, powietrzne panoramy były...
Wszechstronni artyści są zmorą krytyków: wykształceni w jednej tylko dziedzinie znawcy mają kłopot z klasyfikacjami: czy chodzi o malarza, który bazgroli na marginesach? A może raczej poeta jest niedzielnym malarzem? Jednak połączenie tych dwóch...
W listach do doktor Beuscher wyznawała, że czuje się silnie zmysłowa, erotykę przeżywa głęboko, nie musi udawać satysfakcji dla dobra partnera
Obalony pomnik to dosyć kłopotliwy obiekt. Być może wcale nie należy pieczołowicie konserwować pospolitych, XIX-wiecznych odlewów? A może umieszczone w odpowiednim kontekście, niechciane wizerunki okazałyby się pouczające?
Była silna i zdeterminowana. Malowała namiętnie, po swojemu. Ale potrafiła też dostosować się do oczekiwań patronów, środowiska, panującej mody. Malarstwo dało jej wolność.
Została kochanką starszego o trzydzieści pięć lat Rodina. Szkicował ją w erotycznych akwarelach, bezwstydnych i dojmujących. Nie odmawiała, nawet kiedy zapraszał drugą modelkę. Wówczas jeszcze mocniej iskrzyło, Gwen John pociągały również kobiety.
Przyczyny zarazy pozostawały tajemnicą. Tłumaczono ją ruchami planet, złym powietrzem czy działaniami wrogów. Najczęściej jednak uważano, że plaga jest karą boską
Zmarł jako kawaler, choć zaręczony. W Scuderie del Quirinale w Rzymie do końca sierpnia trwa jubileuszowa wystawa "Raffaello 1520-1483"
Witraże żyją dzięki światłu i w jego rytmie - rytmie dnia i nocy, i pór roku. Pojawiają się i znikają niezależnie od naszej woli
Swoich bohaterów nie uwznioślała, ale pokazywała ich z godnością, dowodząc, że zasługują na lepszy los
Trzeba mieć oczy otwarte jak wachlarze - mówiła Charlotte Perriand - wciąż pogłębiać swoją wrażliwość, rejestrować kształty, kolory, detale. Jej dzieła się nie zestarzały. I wciąż stać na nie nielicznych.
Obraz wisiał u niej "od zawsze". Rodzina nic nie wiedziała o jego pochodzeniu. Przed wyprowadzką skontaktowała się z domem aukcyjnym, by upewnić czy cokolwiek z wyposażenia domu ma wartość. Reszta miała trafić na wysypisko. Okazało się, że "święty...
Przypominając Idę, twórcy wystawy wymuszają także korektę biografii jej starszej siostry Georgii O'Keeffe: ikoniczna artystka nie wspierała twórczego rozwoju bliskich sobie kobiet.
Copyright © Agora SA