Ukraińska armia napotyka szereg wyzwań, które komplikują wczesny etap jej kontrofensywy.
Dokumenty, które wyciekły z Pentagonu, jedynie potwierdzają to, co Kijów sygnalizuje od miesięcy. To dlatego Rosjanie wietrzą w tych wyciekach podstęp.
Choć mają znacznie pilniejsze potrzeby, Ukraińcy chcą odbudować kolosalny transportowiec An-225 "Mrija", symbol ich narodowej dumy zniszczony w ubiegłorocznej bitwie o lotnisko w Hostomlu.
Zaawansowane zachodnie czołgi mają przybyć na pole walki w najbliższych miesiącach. Za to nowa rosyjska broń pancerna, która już zdążyła zostać rzucona na front, została zdziesiątkowana od razu, w swojej pierwszej dużej operacji.
Słabo wyszkoleni rosyjscy żołnierze schwytani przez Ukraińców opisują, że byli wykorzystywani jako mięso armatnie przez dowódców rzucających ich falami do szturmu.
Intensywnie improwizując, ukraińskie wojsko staje się pionierem w trudnej sztuce wojny antydronowej.
Ukraińcy zyskują na południu, czyli na obszarze, gdzie rosyjscy żołnierze okopali się pewniej i gdzie ich odwrót był mniej chaotyczny niż na północy.
W miastach uwolnionych spod rosyjskiej okupacji ukraińscy urzędnicy pracują nad identyfikacją - i karaniem - tych, którzy pomagali wrogowi. To dzieli niektóre społeczności.
Zalanie Demydiwa było jednym z wielu przypadków, gdy Ukraina dokonywała spustoszeń na własnym terytorium, aby spowolnić postępy Rosji. Mieszkańcy czują satysfakcję. "Ocaliliśmy Kijów" - powiedział jeden z nich.
Zełenski, niegdyś aktor komediowy, otoczył się grupą zauszników z czasów pracy w telewizji - związki te w przeszłości wywoływały oskarżenia o kumoterstwo, ale dobrze przysłużyły mu się w czasie konfliktu, utrzymując spójność sztabu kryzysowego.
W czasie gdy na ukraińskie miasta spadają pociski artyleryjskie, kobiety w ciąży są przenoszone do schronów przeciwbombowych lub rodzą w piwnicach bez pomocy położnej, często przedwcześnie.
Niektórym matkom zastępczym zbliża się termin porodu, a z powodu walk utknęły w niebezpiecznych rejonach. Dalsze losy noworodków też są niepewne, bo wielu biologicznych rodziców nie może teraz wjechać do Ukrainy.
Kościół rosyjski ma nadzieję na zjednoczenie z niezawisłą ukraińską Cerkwią pod władzą patriarchy w Moskwie, co pozwoliłoby mu kontrolować najświętsze miejsca prawosławia w świecie słowiańskim.
Ukraina przygotowuje się do obrony Czarnobylskiej Strefy Wykluczenia - jednego z najbardziej radioaktywnych miejsc na Ziemi. To właśnie przez strefę wiedzie najszybsza droga z Białorusi do Kijowa, którą Rosja może wykorzystać do inwazji.
Globalne ocieplenie może stanowić poważne zagrożenie dla całego świata, ale jak pokazuje jedno z maleńkich rosyjskich miasteczek nad Oceanem Arktycznym, może być także przepustką do dobrobytu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.