Znajomy poprosił, by zrezygnowała ze starań i zgodziła się na adopcję z zatarciem śladów, dziecko ma szansę na życie, o którym Lina nawet nie może śnić
Nie robić w czasie wojny "nic", to i tak ogromny wysiłek. Z cyklu "Adam Michnik poleca"
Chciałabym się cofnąć, żeby posprzątać naszą wspólną pamięć - lub może raczej przeciw tym, którzy wspólną pamięć chcą zawłaszczyć - chciałabym krzyknąć: ja pamiętam inaczej - pisze Lidia Burska w książce "Awangarda i inne złudzenia. O pokoleniu '68...
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.