Mądrala z Lemona wie, kto tym naszym światem rządzi. Zakon iluminatów, oczywiście. Felieton Agaty Szczęśniak.
Liczba potencjalnych dobrych mężów jest ograniczona. Ale znajdą się tacy, którzy potraktują kobietę jak księżniczkę, i takich szukać należy.
Kto faktycznie wygrał wybory na burmistrza Londynu? Kogo wybrali mieszkańcy? Muzułmanina? Na pewno? A może Europejczyka?
1 maja był moim ulubionym świętem w dzieciństwie. Zaraz po Bożym Narodzeniu, oczywiście. O ile Boże Narodzenie to była rytualna przewidywalność ze szczyptą niespodzianki (prezenty), o tyle 1 maja był niespodzianką z odrobiną rutyny (pochód jako...
Zabawa w przerzucanie się reprywatyzacją trwa w najlepsze. Kolejna odsłona właśnie za nami - pisze w felietonie Agata Szczęśniak.
Kościół - krok do przodu, państwo - krok do tyłu, Kościół - dwa kroki do przodu, państwo - trzy kroki do tyłu. Tak wyglądają dzisiaj stosunki Rzeczypospolitej z największą religijną instytucją na jej terytorium. Grunt pod kościelno-państwowy sojusz...
Od Mokotowskiej po Krakowskie Przedmieście, od Francuskiej po ścieżki w Łazienkach niesie się krzyk warszawianek i warszawiaków. Zagłusza śpiew ptaków (niestety) i hamowanie zbyt rozpędzonych samochodów (na szczęście) - pisze w felietonie Agata...
?Emigrujemy!? - to działa jak zaklęcie, wystarczy, że ktoś wypowie je przy stole, i ustają nieporozumienia między nostalgicznymi zwolennikami Nowoczesnej a entuzjastami Razem.
A gdybyśmy spotkały się w więzieniu? Właściwie czemu nie? Kiedy patrzyłam na uśmiechnięte twarze uczestniczek wczorajszej demonstracji pod Sejmem, nie miałam wątpliwości, że mogłabym spędzić z nimi dużo czasu, może nawet lata. Silne, zdecydowane,...
Barbarzyński projekt karania kobiet więzieniem za wstrzymanie ciąży trafi pod obrady parlamentu. Projekt karania Polek, które już i tak poruszają niebo i ziemię, żeby nie rodzić dzieci, których nie są w stanie wychować.
Jak jeść pizzę: nożem i widelcem czy palcami? Sięgać ręką po kolejne kawałki czy po sztućce z uporem przynoszone nam przez obsługę? Problem wbrew pozorom niebagatelny. Felieton Agaty Szczęśniak.
Mizoginia nie wybiera, seksizm panoszy się wszędzie. Można je spotkać w modnej knajpie na pl. Zbawiciela, tak samo jak wśród robotników drogowych komentujących moją mini. W newsroomie TVN i w taksówce. Na konwencji amerykańskich Republikanów i na...
To film z popularnego gatunku "zabawy chłopców z bronią i innymi chłopcami". Znów święci triumfy - od oscarowej "Zjawy" po "Historię Roja", którą właśnie obejrzałam i która w nowej sytuacji politycznej też ma szansę na niejedną nagrodę, choć pewnie...
Kobiety, chodźcie na Manifę! Weźcie ze sobą partnerów, dzieci i sąsiadki. Manifestujemy w sprawie tego, co kobiety boli, dręczy i wkurza.
To się nie dzieje naprawdę - ile razy w ciągu ostatnich miesięcy wypowiadaliśmy to zdanie? Ile razy zaczynaliśmy tak rozmowy ze znajomymi?
- A nie mógł pan zadzwonić do miasta? Jest taki specjalny numer, gdzie się zgłasza, że dziura w chodniku albo zdewastowany przystanek. Albo do jakiejś organizacji? Są takie, zamalowują brzydkie napisy. Pan ze skrobaczką patrzy na mnie jak na...
Ustrój Warszawy wymaga reformy. Sprawdziliśmy, jak rządzi się Budapesztem, Berlinem i Wiedniem. Kogo naśladować, jakich błędów się wystrzegać?
Demokracja w kształcie, jaki znamy, karmi się pseudowydarzeniami.
Warszawa to Białystok, to Sztokholm, to Stambuł, to Bukareszt, to Nantes. Warszawa to Grozny, to Kabul, to Bagdad, to Homs, to Nazrań, to Mogadiszu, to Abudża - pisze Agata Szczęśniak o wystawie Anny Konik w CSW.
Agata Szczęśniak w felietonie o wyborach na UW: - Nigdy nie czytałam programów kandydatów na rektora mojego uniwersytetu, przyznaję ze wstydem. Czas to zmienić. Mam nadzieję, że będę miała szansę.
Znów podróżuję do rodzinnego miasteczka. Do jednej z mazowieckich miejscowości, w których w latach 90. w zabytkowych koszarach ulokował się skład budowlany, a na początku XXI wieku drzewa ścinano w takim samym tempie, w jakim wzdłuż ulic stawiano...
Zimno, ciemno, oddychać trudno. jest prawie jak w Krakowie. A ja wciąż szukam powodów do optymizmu - pisze w felietonie Agata Szczęśniak.
"Niczego nie ułatwiać" - mawiała moja babcia. Chodziło o tzw. sprawy sercowe, o to, żeby nie dawać się zbyt szybko "zdobyć".
- Możemy być dumni z naszej dzielnicy - powiedział kolega, kiedy mijaliśmy park Żeromskiego na Żoliborzu. Jest oczywiście wiele powodów, żeby być dumnym z Żoliborza. I są to powody, które zaspokoją dumę mieszkańców z różnych stron politycznego...
Na Pradze ludzie patrzyli na mnie z nieufnością: to jest nasze miejsce. Znam to z Nowego Jorku: wchodząc na teren, gdzie żyje jakaś grupa, jesteś outsiderem. Jestem ciekaw, czy uda im się nie oddać Pragi.
Chcemy narzucać standardy imigrantom, a co z naszymi standardami? Co z edukacją Europejczyków? Polaków? Warszawiaków? Czyżbyśmy uważali, że to wszystko, czego chcemy wymagać od imigrantów, sami mamy odhaczone, pięknie wyuczone?
- Ustawa, zwana już ?inwigilacyjną?, między innymi pozwoli funkcjonariuszom policji zbierać dane na temat aktywności obywateli w internecie. Bez uprzedniego pytania o zgodę sądu lub prokuratora - pisze w felietonie Agata Szczęśniak
Trwa czas końcoworocznych podsumowań. Podsumuję i ja. Radny nie został premierem. Warszawa nie jest najbezpieczniejsza na świecie.
- Na razie przeważa nadzieja na to, że prezydent Duda odda dyplom, premier Szydło się zawstydzi, prezes Kaczyński po prostu pójdzie precz, a liczebność kolejnej manifestacji będzie równie trudno policzyć, co poprzedniej - pisze w felietonie Agata...
Ukrainki przyjeżdżają do Warszawy, żeby zarobić pieniądze, wysłać je do rodziny i do tej rodziny wrócić. To jest praca, praca, praca. Co najmniej dwa sprzątania dziennie, od 9 do 13 i potem od 14 do wieczora. Jeśli jakieś wyjścia, to na bazarek -...
Nieprawica przestała się bać ulicy.
- Idą ciężkie czasy dla Warszawy. Ekonomiści zapowiadają trzecią falę światowego kryzysu. Jarosław Kaczyński zapowiada zmianę granic Mazowsza (czyli mniej pieniędzy dla stolicy). Warszawscy radni poszli zatem po rozum do głowy - pisze w felietonie...
- Wycieczka uczniów z mazowieckiej wiejskiej szkoły, której ostatnio towarzyszyłam, miała taki program: spacer po placu Zamkowym, zwiedzanie fabryki czekolady Wedla i oceanarium 3D na Stadionie Narodowym. Program niestandardowy - pisze w felietonie...
Kolejny znajomy narzeka: "Wracam z Krakowa. Dramat". Straszny ten Kraków, prawda? Ciemno, brudno, lajkonika nie widać.
Nieprzypadkowo program centrów lokalnych powstaje właśnie teraz. Dziś inaczej patrzymy na jakość życia. Zastanawiamy się, czy w mieście nam się dobrze żyje, nie tylko w kategoriach: zarobki, mieszkanie, samochód.
Nikt nie zamawia felietonów o mężczyznach w parlamencie. To oczywista oczywistość, że panowie piszą ustawy, panowie głosują, panowie dogadują się w sprawie koalicji i stanowisk. I nikt nie sprawdza, czy wystarczająco poświęcają się pracy, czy...
Czy od miesiąca tak jak ja mniej więcej od połowy soboty czekają państwo na ten moment, gdy w niedzielę rano HBO udostępni kolejny odcinek serialu "Pakt"?
O wydarzeniach w Paryżu dowiedziałam się, stojąc na trybunie Stadionu Narodowego tuż po meczu Polska - Islandia. Z tą Islandią, która w piłkarskich rankingach pnie się szybciej niż Polska. A przecież jeszcze kilka dekad temu mogliśmy czuć z tym...
Może uchodźcy są dla liberalnej Warszawy równie abstrakcyjni, co dla konserwatywnej? - pisze w felietonie socjolożka Agata Szczęśniak.
Kiedyś podobno plac Defilad stanie się wytwornym placem między muzeum i teatrem. Nie wiem, jak wtedy warszawiacy pierwszego pokolenia będą łatać dziury w komunikacji między stolicą a resztą kraju.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.