Katecheta w jednej z podstawówek w Sanoku został zawieszony w pełnieniu nauczycielskich obowiązków. Prokuratura sprawdza jego zachowanie wobec dzieci na lekcjach.
Proboszcz parafii Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w sanockiej dzielnicy Dąbrówka uważa, że parafianie zawiedli. Nie docenili tego, co zrobił ustępujący burmistrz Tomasz Matuszewski i nie zagłosowali na niego. Dlatego w drugiej turze głosowania powinni podziękować burmistrzowi i oddać na niego głos.
- Jestem zbulwersowany sposobem, w jaki ksiądz z Nienadówki namawiał do poparcia konkretnego kandydata - oburza się nasz czytelnik. Według niego informacja o dotacji, jaką otrzyma parafia dzięki burmistrzowi, to przykład korupcji politycznej.
W Ogrodach Watykańskich będzie można oglądać jabłonkę, zaszczepioną przez błogosławionego Józefa Ulmę. To ma być pamiątka o Polakach ratujących Żydów podczas II wojny światowej.
13 kapelanów pracuje w oddziałach Krajowej Administracji Skarbowej w całym kraju. Kapelani są też w służbach mundurowych: policji, straży pożarnej, służbie więziennej, straży granicznej, wojsku czy WOT. Tylko część z nich pracuje społecznie. - Etaty kapelanów powinny zostać zlikwidowane we wszystkich służbach i to najszybciej jak się da. Kościół może opieką duchową otaczać funkcjonariuszy publicznych w ramach swojej misji - uważa Bartosz Romowicz, poseł Trzeciej Drogi.
Po raz kolejny w małej parafii w Łękach Dukielskich podczas niedzielnej mszy odbędzie się zbiórka pieniędzy na WOŚP. W tym roku puszki na WOŚP pojawią się zamiast tacy w czasie nabożeństwa ekumenicznego, podczas którego przedstawiciele różnych religii i pięciu wyznań chrześcijańskich będą się modlić o pokój w Ukrainie i w strefie Gazy.
Ksiądz Sebastian Picur, bardzo aktywny w mediach społecznościowych, za pośrednictwem TikToka odwiedza widzów z wizytą duszpasterską. Odpowiada także internaucie, który zmieścił skandaliczny wpis, w którym zapowiada, że będzie spuszczał psy na kolędujących księży. Komentarz ks. Picura nie wszystkim się jednak spodobał.
Ksiądz, który głaskał uczniów po rękach, głowach i udach, został przebadany przez biegłego seksuologa. Po dyrektorkę szkoły, która to zgłosiła, wieś przyjechała z taczkami. Prokuratura wróciła do sprawy i po opinii seksuologa ponownie ją umorzyła. Decyzja ta jest już prawomocna.
Po publikacjach prasowych na temat rozlosowania wśród dzieci trzech żywych królików, które były częścią szopki betlejemskiej, księża z parafii w Tarnobrzegu publikują oświadczenie.
Kolejne parafie wprowadzają zasadę, że wizyta duszpasterska odbywa się tylko u tych parafian, którzy wcześniej zaproszą księdza. Wizyt jest znacznie mniej, a o. Artur Gałecki, przeor klasztoru oo. Dominikanów w Rzeszowie, komentuje to tak: - Kościół liczb już się skończył, a jeśli ktoś w dalszym ciągu oczekuje Kościoła liczb, to żyje w iluzji.
Popularny na TikToku ksiądz odpowiedział na pytanie, które często pada po świętach Bożego Narodzenia: Ile dać księdzu, gdy przychodzi po kolędzie. Proponuje trzy rozmiary kopert, w zależności od zawartości.
Proboszcz parafii w Nisku-Malcach (Podkarpacie) stworzył tabelę, z której wierni mogą się dowiedzieć, ile rodzin przekazuje ofiary na cele parafii, a ile nie. Wynika z niej, że liczba tych drugich w ciągu trzech lat drastycznie wzrosła. Duchowny kieruje więc do parafian prośbę o przekazywanie 30 zł od rodziny miesięcznie na cele parafialne. "Zachowuje się jak poborca podatkowy" - komentuje parafianin.
Konfesjonał to tylko wstęp do innych zarzutów parafian z Trzciany na Podkarpaciu wobec proboszcza Janusza Winiarskiego, właściciela czterech samochodów, miłośnika polowań oraz twórcy tacy inwestycyjnej, z której nikt proboszcza nie rozlicza. W liście od parafian są również pomówienia o częste spotkania z panią Martą. Proboszcz podejrzewa, że to zemsta wikarego.
Według ostatnich danych opublikowanych przez Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego liczba ślubów udzielonych w kościołach diecezji rzeszowskiej spadła aż o 64 proc.! A to jedna z najbardziej religijnych diecezji w Polsce. - Pojawiają się śluby plenerowe i humanistyczne - mówi organizatorka ślubów.
Proboszcz jednej z podkarpackich parafii poprosił wiernych o uzupełnienie kartotek parafialnych. W formularzach są pytania o częstotliwość spowiedzi i przyjmowania komunii świętej, zachowanie zwyczajów religijnych, noszenie oznak religijnych, ale też o sytuację materialną rodziny, bezrobocie czy trzeźwość. - To nadmierna ingerencja w sprawy prywatne - oburza się parafianin, który wysłał nam wzór druku.
Rok do roku znacząco spadła liczba ślubów kościelnych zawieranych w parafiach na terenie diecezji rzeszowskiej - wynika z najnowszego raportu na temat religijności Polaków, przygotowanego przez Instytut Statystyk Kościoła Katolickiego.
Wniosek o zwiększenie dotacji dla rodzin, w których urodziło się dziecko, nie trafi na posiedzenie Rady Miejskiej w Stalowej Woli. Nie zgodzili się na to radni trzech komisji. Ale głosowali też nad przyznaniem dotacji dla kościołów.
Agata Gramatyka zdecydowała się wystąpić z Kościoła katolickiego. Kiedy przyszła do kancelarii parafialnej złożyć wniosek o apostazję, proboszcz wyjaśnił jej, dlaczego Kościół chroni pedofilów. - Bo są jak członkowie rodziny. Usłyszałam: "Gdyby w pani rodzinie ktoś zrobił świństwo, też by go pani ukrywała" - relacjonuje Agata Gramatyka.
W Sądzie Okręgowym w Krośnie zapadł wyrok w sprawie księdza Bronisława W. Duchowny namawiał chłopców nie tylko do wykonywania czynności seksualnych, ale jeszcze nagrywania się i fotografowania w trakcie.
W tarnobrzeskim sądzie okręgowym rozpoczął się proces księdza Stanisława K., emerytowanego proboszcza z Domostawy (powiat niżański). Według prokuratury 71-letni kapłan przywłaszczył 434 tys. zł należące do parafii.
List skierowany przez Solidarną Polskę do proboszczów w związku ze zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi ks. Kazimierz Sowa w mediach społecznościowych skomentował: "Nie ma czegoś takiego jak "Polska katolicka". Nie ma i nie będzie. Na szczęście".
Podczas gdy seminaria w Polsce narzekają na topniejącą liczbę kandydatów, Wyższe Seminarium Duchowne w Rzeszowie może pochwalić się wzrostem o połowę w porównaniu do roku ubiegłego. Liczba chętnych jest w tym roku najwyższa w Polsce. - Jeśli połowa z nich zostanie wyświęcona, ksiądz rektor będzie mógł sobie pogratulować - ocenia socjolog religii.
Księży jest coraz mniej. Nie tylko dlatego, że więcej umiera, niż jest wyświęcanych. Są też odejścia i urlopy, które często zapowiadają odejście ze stanu duchownego.
Możliwe, że ksiądz, wobec którego dwa lata temu prowadzone było postępowanie wyjaśniające dotyczące wykorzystywania seksualnego uczniów, wróci do pracy w tej samej szkole. Sprawa została umorzona, a ksiądz przyznaje, że usłyszał propozycję powrotu do nauczania dzieci. Czy to byłoby dobre dla uczniów?
Wierni z rzeszowskiej parafii bł. ks. Jana Balickiego chcą zatrzymać dotychczasowego proboszcza u siebie. Piszą petycje, organizują spotkania, ale biskup zdania nie zmienia. - Robią wszystko za naszymi plecami, ale my nie ustąpimy - ostrzega jedna z parafianek. Kuria nie komentuje zmian personalnych w parafiach.
Ksiądz Grzegorz B., proboszcz jednej z jasielskich parafii, chciał nawiązać z parafianką relację, której ona nie chciała. Kobieta pozwała go do sądu i wygrała. Kuria przeniosła proboszcza na nową parafię. Ale podczas pożegnania w kościele w Jaśle odchodzący proboszcz usłyszał przeprosiny: - Tam, gdzie dobro się wylewa, Szatan będzie działał. Szczególnie przez ludzi związanych z Kościołem.
Blue Chip, firma z Mazowsza, która miała wybudować 10 farm fotowoltaicznych przy podkarpackich parafiach, złożyła doniesienie do prokuratury o oszustwo. - Udział Kościoła uśpił naszą czujność - przyznaje dziś prezes firmy z Mazowsza. - To strona kościelna czuje się pokrzywdzona w tej sprawie - odpowiada ksiądz Piotr Steczkowski, kanclerz rzeszowskiej kurii.
Ksiądz, który od 13 lat piastował funkcję proboszcza parafii w Trzcianie, został przeniesiony przez diecezję rzeszowską do kościoła w Jaśle. Efekt oskarżeń parafian i publikacji "Gazety Wyborczej"?
Kuria tarnowska odwołała z Zasowa proboszcza. Mieszkańcy przyjeżdżali pod kościół z taczkami, urządzali pikiety, w końcu wynajęli nawet detektywa, by sprawdzić, dokąd co piątek i w niedzielny wieczór jeździ ich proboszcz.
Sześciu diakonów przyjęło święcenia kapłańskie w Rzeszowie, dziewięciu w Przemyślu. Ale już wiadomo, że za trzy i pięć lat w diecezji rzeszowskiej ani jeden ksiądz nie przyjmie święceń.
Dyrektorka małej szkoły na Podkarpaciu po sygnale od uczniów zgłosiła kurii, że ksiądz niewłaściwie dotyka dzieci. Po majówce wieś przyszła pod szkołę z taczkami, żeby ją wywieźć, zabrali jej telefon, skakali po aucie, nie pozwalali odjechać. - Mówili, że przecież się nic nie stało, bo księża zawsze macali - opowiada. Dyrektorka odeszła, ksiądz został.
Władze miasta prowadzą rozmowy w sprawie zlokalizowania punktu widokowego dla mieszkańców i turystów na najwyższej kondygnacji wieży farnej. - Tam jest sporo miejsca, nie byłoby problemu, żeby dostosować dzwonnicę - wyjaśnia diecezjalny konserwator zabytków w rzeszowskiej kurii ks. Paweł Batory.
Wystarczy wpisać w wyszukiwarkę: "zaświadczenie o naukach przedmałżeńskich" albo "zaświadczenie o naukach przedślubnych", by na jednym z popularnych portali ogłoszeniowych znaleźć ofertę. Cena przystępna. Kuria diecezjalna w Rzeszowie ostrzega księży przed "lewymi" dokumentami. Dlaczego młodzi wolą kupować fałszywki?
Probosz parafii w Kraczkowej poprosił parafian o podpisy pod petycją przeciwko "planowanemu w konspiracji" zamknięciu stołówki w przedszkolu i straszył, że dzieci będą karmione "śmieciówkami". Wójt zapewnia, że takich planów nie było. - Nikt nie przyszedł do nas w tej sprawie. Za to ktoś uznał, że dobrym rozwiązaniem jest wykorzystanie ambony. Wyobrażam sobie, że ksiądz stał się ofiarą tej sytuacji - mówi Jakub Czarnota. Nie wyklucza skargi do biskupa.
W Zasowie koło Dębicy parafianie zaprotestowali przeciwko nowemu proboszczowi. Kilka dni później do Rzecznika Dyscyplinarnego dla Nauczycieli przy wojewodzie podkarpackim wpłynęło pismo z kurii w Tarnowie. Po nim dyrektor Szkoły Podstawowej w Dąbiu musiał się tłumaczyć przed rzecznikiem z tego, czy był organizatorem tego protestu.
Publikacje na temat dotacji z publicznych pieniędzy w ramach programu "willa plus" na elewację kościoła rzeszowski proboszcz nazywa "manipulacjami". Przestrzega parafian, by byli "czujni i uważni" na "diabelskie jęki i skowyt szatana - rozwścieczonego i niezadowolonego z powodu budowy świątyni". Ks. Robert M. założył fundację na trzy dni przed ostatecznym terminem składania wniosków o dotację ministra Czarnka. Za otrzymane pieniądze dociepli nowy kościół. I jest też zamieszany w aferę podkarpacką. Proces trwa.
Po niedzielnej mszy w katedrze rzeszowskiej zbierano podpisy pod petycją o wycofanie programu finansowania in vitro z budżetu miasta Rzeszowa. Nie jest to jedyna parafia promująca taką akcję. - Kiedy urodzi nam się dziecko, na pewno nie pójdziemy go ochrzcić - komentuje jeden z rodziców starających się o dziecko dzięki metodzie in vitro.
Rzeszowscy dominikanie w niedzielę, 19 lutego, zbierają na opłaty za prąd i gaz. By podziękować darczyńcom, przygotowali ciasteczka. Parafianie chwalą: "Mistrzostwo świata", "Przepyszne!", "Poezja".
Chodzi o bulwersującą plotkę natury obyczajowej, która w ostatnich tygodniach lotem błyskawicy obiegła internet. Jej bohaterem jest proboszcz jednej z podkarpackich parafii. Duchowny poczuł się nią tak zdruzgotany, że złożył zawiadomienie do prokuratury. - Będziemy wyjaśniać, czy doszło do takiej sytuacji, czy nie. Jeśli nic takiego nie miało miejsca - to człowiek został pomówiony o bardzo poważną rzecz - mówi Andrzej Dubiel, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu.
Prokuratura Okręgowa w Lublinie prowadzi śledztwo dotyczące dotacji unijnych na farmy fotowoltaiczne przy podkarpackich parafiach. Początkowo dotyczyło ono tylko ewentualnych nieprawidłowości popełnionych przy przyznawaniu dotacji. Teraz zostało rozszerzone na podmioty, którym pieniądze zostały przyznane, czyli spółki przy podkarpackich parafiach, których prezesami są proboszczowie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.