Ministerstwo Rozwoju i Technologii wraca do pomysłu swoich poprzedników. Mowa o zapowiedzianym przez PiS portalu z cenami transakcyjnymi mieszkań.
Ceny mieszkań w największych miastach osiągają zawrotne kwoty i nic nie wskazuje, by miało się to w najbliższym czasie zmienić. Alternatywą jest wyprowadzka poza miasto. Różnice w cenach mieszkań mogą zaskoczyć.
Lewica przygotowała projekt ustawy, który ma ukrócić działanie flipperów na rynku nieruchomości. Ma być w najbliższych dniach złożony w Sejmie.
Dane Głównego Urzędu Statystycznego pokazują spore ożywienie w budownictwie mieszkaniowym. Deweloperzy w lutym ruszyli pełną parą po nowe pozwolenia i zaczęli wbijać łopaty pod kolejne inwestycje. Coraz więcej optymizmu widać także na budowach domów.
Koniec z mikrokawalerkami, przybijaniem piątki przez okno z sąsiadem z naprzeciwka czy absurdami betonozy. Tak zakładają przepisy wymierzone w patodeweloperów. Nowe prawo wchodzi w życie 1 kwietnia. Deweloperzy już jednak mówią: będzie może i lepiej, ale drożej.
Po ubiegłorocznych rekordowych wzrostach cen mieszkań - zarówno na rynku pierwotnym, jak i wtórnym - w lutym lokale z "drugiej ręki" w Gdańsku potaniały. Co prawda spadki są symboliczne, ale mogą zwiastować początek zmiany trendu.
Recepta na brak mieszkań i drogie kredyty? Mieszkanie z rodzicami, bo dawniej każdy tak żył i było dobrze. Ale to nie dla każdego. "Wigilię spędziłam z córką w szpitalu. Miała RSV. Wie pani, jak się cieszyłam, że wyjdę ze szpitala dopiero w drugi dzień świąt?" - opowiada Monika.
W Warszawie stale przybywa ofert najmu mieszkań. Według ocen analityków jest ich dziś nawet o połowę wiecej, niż przed rokiem. Czynsze już nie rosną. To może oznaczać, że rynek został przesycony ofertami najmu mieszkań kupowanych pod wynajem
W lutym padły kolejne cenowe rekordy na rynku nieruchomości. Chwilowy oddech zanotowano w Warszawie, ale za to w Krakowie i Trójmieście ceny przebiły dotychczasowe granice.
- Komuś się wydaje, że jak przeprowadził remont w latach 90-tych, to ma wysoki standard. A przychodzi młody człowiek i mówi, że wszystko do remontu - opowiada rzeczoznawczyni. Różnice w wycenie względem oczekiwań potrafią wynosić nawet kilkaset tysięcy złotych.
Na metr kwadratowy nowego mieszkania w sąsiadującej z Sopotem dzielnicy Żabianka-Wejhera-Jelitkowo-Tysiąclecia w Gdańsku zarabiający najniższą krajową musieliby pracować prawie rok. Drożej jest tylko w Śródmieściu Warszawy, gdzie metr kwadratowy kosztuje 38 150 tys. zł.
Z "Bezpiecznego kredytu 2 proc.", zakończonego na początku stycznia programu wsparcia w zakupie pierwszego mieszkania, mogli skorzystać nie tylko Polacy. Wśród beneficjentów byli również cudzoziemcy i to nierzadko z bardzo odległych krajów.
Ponad 16 tys. zł za metr kwadratowy kosztowało średnio mieszkanie wprowadzane do oferty przez poznańskich deweloperów w styczniu. To sprawia, że szybciej wyprzedają się tańsze mieszkania, których ceny też ciągle rosną.
Tobiasz Bocheński, kandydat PiS na prezydenta Warszawy skrytykował drożyznę na rynku mieszkań w stolicy. Ale nie wspomniał, dlaczego mieszkania tak drożeją, tak jakby to była tajemnicza klęska żywiołowa. Otóż nie.
Choć "Bezpieczny kredyt 2 proc." został oficjalnie zakończony, to w bankach wciąż podpisywane są umowy w ramach tego programu. Z barometru Wyborcza.biz, przygotowanego przez RynekPierwotny.pl i GetHome.pl wynika, że program był zimnym prysznicem dla klientów. Za to deweloperzy mieli co świętować.
Od kilku miesięcy ceny mieszkań we Wrocławiu niemal stoją w miejscu. W styczniu co prawda statystycznie wzrosły, ale to efekt m.in. rozpoczęcia jednej dużej inwestycji. Już kiedyś tak bywało, m.in. gdy do sprzedaży trafiły apartamenty ze Sky Tower.
Deweloperzy zaliczą początek roku do bardzo udanych. Obawy o odpływ klientów z rynku w oczekiwaniu na nowy, rządowy program "Mieszkania na start" na razie się nie potwierdzają. Ruch w biurach sprzedaży jest duży, a moment na zakup, jak się okazuje, bardzo dobry.
Cenowy rajd, który obserwowaliśmy na rynku nieruchomości w 2023 r., może nieprędko się zatrzymać. W oczekiwaniu na nowy rządowy program właściciele mieszkań windują ceny. Chcą wycisnąć na posiadanej nieruchomości jak najwięcej. Nawet pośrednicy są tym zaskoczeni.
Mieszkali w Warszawie, ale w poszukiwaniu lepszego życia wyprowadzili się za miasto. Teraz wracają, bo chociaż w stolicy jest drożej, to jednak żyje się oszczędniej. To nie jest jedyny powód.
W najdroższej części Warszawy, na Powiślu, do pięknie wyremontowanej kamienicy wprowadzi się niebawem kilkudziesięciu lokatorów komunalnych. Będą o nich mówić: szczęściarze.
Niemiecki rynek budynków biurowych odnotował najostrzejszy spadek cen od dwóch dekad, od kiedy prowadzone są pomiary. Cały czas spadają także ceny mieszkań - tak dużych przecen jak obecnie nie było na niemieckim rynku nieruchomości mieszkalnych od 60 lat.
Mieszkania w stanie deweloperskim zalewają rynek wtórny w Warszawie. O co chodzi? Proste: jeśli ktoś kupił przed rokiem kawalerkę za 500 tys. zł i nawet jej nie wykończył, dziś sprzeda ją za ponad 600 tys. zł.
Niespełna 56-metrowe mieszkanie w centrum Łodzi zostało wycenione na 1 mln 150 tys. zł. Ale na rynku są jeszcze droższe lokale.
Już w jedenastu z 18 miast za metr nowego mieszkania trzeba zapłacić więcej niż 10 tys. zł. W Zielonej Górze i Gorzowie do tego pułapu jeszcze daleko. Ile zapłacimy za własne cztery kąty w obu lubuskich stolicach?
Rynek wyczekuje nowego rządowego programu pomocy w zakupie pierwszej nieruchomości. Ale nie wyczekuje biernie. Ceny mieszkań, i to na rynku zarówno pierwotnym, jak i wtórnym, nadal w większości miast dynamicznie rosną. Beneficjenci rządowego programu będą w lipcu niemile zaskoczeni.
Podliczono wzrost cen mieszkań w Warszawie i największych miastach za 2023 r. Obłędne tempo, a podwyżki nie chcą się zatrzymać. Analitycy alarmują, że sygnalizowane przez rząd programy mogą jeszcze bardziej nakręcić wzrost cen.
Przecieram oczy z niedowierzaniem. W śniadaniówce TVP wystąpiła "królowa flipów stanami prawnymi" i z uśmiechem na ustach opowiadała, że "posprzątanie" mieszkania z lokatorów to zwykła praca.
Według najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego w całym kraju w 2023 roku oddano do użytkowania 220,4 tys. mieszkań, czyli o 7,6 proc. mniej niż rok wcześniej. To kolejny rok, w którym spadała podaż nowych lokali. A jak na tym tle wypada Pomorze? Sprawdziliśmy, jakie nastroje panują wśród trójmiejskich deweloperów.
- Bezpieczny kredyt 2 proc. spowodował wzrost cen najtańszych mieszkań. Bo skoro coś może kosztować 800 tys. zł, to czemu ma kosztować 650 tys. zł - komentuje Katarzyna Kuniewicz, ekspertka Otodom Analytics.
Jak mieszkanie, to do maksymalnie 70 m kw. - takie wnioski płyną z analizy sprzedaży mieszkań w ubiegłym roku. Ma to związek z rządowym programem "Bezpieczny kredyt 2 proc.", który mocno wywindował ceny. Mniejsze, 41-50-metrowe mieszkania szybko znikają z rynku.
Łatwiejszy dostęp do kredytów i rządowy program "Bezpieczny kredyt 2 proc." rozgrzały rynek do czerwoności. Największą dynamikę wzrostów zanotowały ceny nieruchomości w Trójmieście. Czy w 2024 roku ten trend wyhamuje?
"Naprawdę przykro patrzy się na to, że młode osoby, które uczciwie pracują, płacą podatki, nie mogą sobie pozwolić na zakup własnego mieszkania na rozsądnych zasadach. Nie może być tak, że w ciągu kilku miesięcy rata kredytu rośnie o połowę" - mówi w rozmowie z Wyborcza.biz Józef Wojciechowski, przewodniczący Rady Nadzorczej J.W. Construction.
Wyprzedzają rówieśników o kilka długości. Nie muszą brać kredytów i zarzynać się ich spłatą. Od razu ustawieni, zajmują się karierą. Dziadkowizna to też łatwy pierwszy krok do budowy kapitału.
W grudniu utrzymał się rajd cenowy nowych mieszkań. Liderem tempa wzrostów przestał być Kraków, oddając pałeczkę Trójmiastu. Równych nadal nie ma sobie Warszawa. Tam średnio za metr kwadratowy zapłacić trzeba było w grudniu 16,7 tys. zł.
Do lipca przyszłego roku mają być zamrożone domowe rachunki za gaz czy prąd. Zmiany w prawie obejmą waloryzację emerytur, prawo pracy czy świadczenia rodzinne. Zmieni się prawo drogowe. Niewielkie zmiany czekają nas w nieruchomościach.
Ceny nieruchomości w ostatnich miesiącach dynamicznie rosną. Sytuację obserwują osoby chcące nabyć mieszkanie lub dom, te przygotowujące się do sprzedaży oraz inwestorzy. Ale warto, by stawki śledzili wszyscy, którzy mają nieruchomość, nawet jeśli w najbliższej przyszłości nie zamierzają się jej pozbywać.
Działka po dawnym Tesco na Kabatach powoli się zapełnia. Deweloper - firma Echo Investment - oddał właśnie do użytku pierwszy z bloków mieszkalnych zaplanowanych w tym miejscu.
Ceny mieszkań w Warszawie biją kolejne rekordy. Pytamy ekspertkę, co będzie za rok. Czy warto się łudzić, że będzie taniej?
Wrocław nie jest już jednym z najdroższych dużych miast w Polsce na rynku mieszkaniowym. W ciągu ostatniego roku - od grudnia 2022 do listopada 2023 roku - ceny rosły tu dużo wolniej niż w Krakowie, Trójmieście i Warszawie.
Kroplówka w postaci kredytu 2 proc. uratowała deweloperów i banki. Efekt tej dopaminy to coraz droższe mieszkania. Jesteśmy jednak w pacie: brak państwowej interwencji może skończyć się w nowym roku załamaniem rynku i brakiem nowych mieszkań. Z drugiej strony kolejny program to coraz wyższe ceny... Branża czeka i sprawdza, kto w nowym rządzie dostanie mieszkania.
Copyright © Agora SA