Więcej
    Komentarze
    Nie wieże w te historyjki. Widzę ich codziennie na ulicy. Dobrze ubrani, zrelaksowani. Prawdziwych azylantów jest maksymalnie 1 procent.
    @krzysiu102 Tych sfotografowanych ludzi widzisz codziennie na ulicy? No powiedzmy, ze ja w to WIERZE. Ps: Czy to Twoj zarzut wobec nich, ze sa "Dobrze ubrani, zrelaksowani." ??
    już oceniałe(a)ś
    10
    12
    @krzysiu102 Najpierw ortografia, później wywody politologiczne...
    już oceniałe(a)ś
    10
    1
    @aron67 Ważniejsze od ortografii jest myślenie. Od inteligencji i zarozumialstwa -mądrość.
    już oceniałe(a)ś
    2
    7
    @krzysiu102 Taaak, powinni chodzić cały czas w starych ubraniach i nie powinni się myć, żeby tacy jak Ty mogli im "wieżyć".
    już oceniałe(a)ś
    8
    8
    @krzysiu102 To nie jest kwestia wiary. Za to pewnie "wieżysz" w jakiegoś wydumanego boga.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @krzysiu102 nie wierzę, że nie wieżysz...
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    Boże... Poziom państwa komentarzy jest straszny... Kiedyś tacy ludzie wstydziliby się mówić coś takiego głośno. Dziś szczycą się tym i ochoczo tworzą nowe elity...
    @aron67 Nie wymawiaj Imienia Pana Boga Twego nadaremnie. Poziom Twojej wiary bardzo niski.
    już oceniałe(a)ś
    1
    9
    czytam ostatnio 'Zderzenie cywilizacji'. Europa od kilku dekad robi ogromny błąd przyjmując muzułmanów z Afryki i Bliskiego Wschodu. pracusie to nie są. wykształceni umiarkowanie. no i cała reszta. ogromny błąd
    @onyx_xy Rany, ja też kilka rzeczy w życiu przeczytałam, ale to nie znaczy, że mam wszystko przyjmować. Wykształceni umiarkowanie - mówisz o sobie?
    już oceniałe(a)ś
    2
    2
    "i karteczką z numerem telefonu mojej rodziny." - sorry, ale numer do Rodziców zwykle się pamięta... No ale wtedy nie byłoby jako zrobić "poruszającego" zdjęcia...
    @masofrev A ja nie pamiętam i co?
    już oceniałe(a)ś
    5
    6
    @lkorczewski Kup sobie lecytynę.
    już oceniałe(a)ś
    9
    5
    @masofrev ja również nie pamiętam żadnego numeru telefonu do moich najbliższych. A w momencie silnego stresu dzieją się różne rzeczy z pamięcią. Numer tel. zapisany jest również dla tych, którzy znajdą Ciebie, w stanie takiem, jakim można być przechodząc przez piekło.
    już oceniałe(a)ś
    4
    3
    @homo Cóż - nie mam pojęcia, jak funkcjonujecie na świecie nie będąc w stanie zapamiętać 10 cyfr... Ale teraz takie czasy, że ludzie muszą mieć protezę mózgu w postaci dodatkowej komórki... Może o to chodzi...
    już oceniałe(a)ś
    3
    2
    @masofrev Wydaje mi sie, ze nie przeczytales ze zrozumieniem. Karteczka z numerem Rodziny, a nie Rodzicow. Poza tym chyba oboje nie mamy pojecia jak to wyglada z telefonami (ile osob je ma) w Erytrei. Po trzecie, czytajac miedzy wierszami, ta karteczka z numerem wydaje sie miec dla niego znaczenie symboliczne.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Każdy z nas ma inną historię mniej lub bardziej smutną. Od zawsze ktoś gdzieś się rodzi, ktoś wojuje, ciężko choruje. umiera, traci coś lub kogoś bliskiego proza życia. Może niektórzy mają misję by zbawić od cierpień cały świat? Zbawienie takowe nie jest raczej wykonalne. Dobrze jest zmienić coś na lepsze w sobie, wokół siebie dla najbliższych, jest dużo do zrobienia. To dotyczy zarówno nas samych jak i wszystkich innych. Nie każdy ma misję zbawiania całego świata i to należy uszanować.
    @antykod.pl nie przeszkadzać innym w pomaganiu to już dużo a każde małe dobro zsumowane z innymi małymi dobrami tworzy wielkie dobre dzieło.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Opuszczenie swojego kraju w poszukiwaniu pokoju lub lepszego życia to z pewnością wielkie wyzwanie powiązanie z dużym ryzykiem. Najsmutniejsze jest to, że ci ludzie albo nie potrafią, albo nie chcą, albo nie mają możliwości stawienia czoła problemom w swoich ojczyznach. Czy jednak nasz sposób patrzenia na życie i świat jest przez nich akceptowalny? Czy musimy dając schronienie przystosowywać się do tych, którym dajemy schronienie? Skoro ktoś ucieka przed czymś lub pochodną czegoś to niech to pozostawi tam skąd uciekł. Niestety niektórzy płacą za swoje marzenia wysoką cenę, tak jak nasz rodak, który zginął niedawno z rąk watahy wyrostków w Wielkiej Brytanii. Mamy XXI wiek a świat zaczyna płonąć, bardziej chyba niż kiedykolwiek wcześniej. Szczególnie szkoda Europy, naszej Wspólnej Ojczyzny zainfekowanej terroryzmem i strachem przed jego propagatorami.
    @antykod.pl głównie wojny i bezprawie wyganiają ludzi z ich domów i zmuszają do poszukiwania lepszego życia gdzie indziej. Nierzadko z narażeniem życia przemierzają duże odległości bez żadnej gwarancji na dotarcie do jakiegoś spokojnego i przyjaznego miejsca. Smutne, ale czytając i słuchając wiadomości ze świata można zwątpić w możliwość uspokojenia konfliktów szczególnie na Bliskim Wschodzie. A pobyt na broń raczej nie spada....
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    Na każdego z tych ludzi przypada setka takich, którym uciec się nie udało. I to nad nimi raczej powinniśmy się użalać.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    oni są strasznie brzydcy.
    @yv71 Pewnie twój ideał urody to Artur Szpilka...?
    już oceniałe(a)ś
    5
    2
    @yv71 Pokaż swoje zdjęcie, to ocenimy i Ciebie.
    już oceniałe(a)ś
    5
    3
    @yv71 twoje stwierdzenie mówi za to wiele o twoim pięknie wewnętrznym, a raczej o jego braku...
    już oceniałe(a)ś
    1
    1