W więzieniu zdecydowałem, kim chcę zostać - mistrzem świata w boksie zawodowym w królewskiej kategorii.
Rodzice mówili, że jedno nie będzie umiało żyć bez drugiego. Spodziewałem się takiej wersji: mama umrze pierwsza. Tata będzie chciał popełnić samobójstwo. Wymyśliłem już całą mowę, by go zatrzymać.
Kontrola zastała w izolatce chłopca, który był unieruchomiony 1871 godzin. Dlaczego sprawa przez pięć lat nie trafiła do sądu.
W sądzie prosili, żebym opisała członek gwałciciela.
Gdy wszedł na wieżyczkę, myślał tylko o tym, że nikt go nie szanuje, bo nic mu w życiu nie wychodzi. Z zimną krwią zabił trzech policjantów.
W ośrodku były też dziewczynki grzeczne. Ich siostry nie biły do krwi.
Paweł padł ofiarą statystyki. Komendanci nic nie zyskają na uchronieniu człowieka od samobójstwa. Statystycznie większą wartość ma znalezienie nastolatka z piwem w parku.
Copyright © Agora SA