O bitwie pod Monte Cassino słyszał każdy Polak. Ale czy wiecie, jak polscy żołnierze tam dotarli?
Adam Leszczyński,czyta: Błażej Grygiel, montaż: Janusz Raczyński
Zanim polscy żołnierze dotarli pod Monte Cassino, przeszli długą i ciężką drogę przez łagry i zesłania. Ich szlak wiódł ze Związku Radzieckiego przez Iran, Irak i Palestynę.
21 marca 1944 r. brytyjski generał Harold Alexander, głównodowodzący na froncie włoskim, oświadczył, że chce mieć Polaków pod Monte Cassino, gdzie kończy się właśnie trzecia bitwa. Brytyjczycy dali Andersowi 10 minut na zastanowienie.
@yuraathor
bylo bardzo bardzo wazne ... natomiast jak sie wyjedzie za granice i posiedzi tam z 20 lat to sie tez uslyszy o tej bitwie bardziej generalnie ... o tym jak bylo ciezko, o tym jak sie troche 'wykorzystalo' pewnych zolnierzy bo oni musieli 'sie zemscic' itd itp.
nie bede duzo mowic ale jest pewna bardzo cienka linia pomiedzy bohaterstwem a ... samobojstwem ...
@hrabia_komoruski
domyslam sie że tą kulawą angielszczyzna pytasz czy to był głowny szczyt.
to ja odpowiem
There then, it was not I
zebys sie nie męczył znaczy to: nie byłem tam wtedy
@c.t.k
I tak jest od 966 roku.
Wszystko co Nam Polakom uda się pozytywnego zdziałać,
w sensie ideologicznym, zawłaszczają klechy.
Nedobrze się robi.
A kiedy się im nie dajemy, tak jak obecnie,
to dewastują nasze spoleczne życie,
twierdząc, że to obelżywy atak na kościół.
Z całym szacunkiem dla Żołnierzy spod Monte Cassino,
śmiem twierdzić, że wielu z Nich by się za mną zgodzilo,
bo byli to normalni ludzie, a nie jakieś tam niezguły w komeszkach.
Żenada!
Ciagle istnieje takie przekonanie , ze klasztor zostal zniszczony w wyniku walk. Ale to Amerykanie zrownali go z ziemia zanim doszlo do pierwszego szturmu mimo ze Niemcy zapewniali ze nie obsadzili go . Niemcy zajeli dopiero ruiny po klasztorze.
@kustron
uhu... widze znow kanapowe generały chwyciły za klawiatury. Żadnemu nie przyszlo jeszcze do głowy że po prostu Niemcy z klasztoru zrobili nic innego jak punkt kierowania ogniem. Wynikało to po prostu z wczesniejszych obserwacj. Nikt nie wydałby takiego rozkazu gdyby po prostu nie był uzasadniony taktycznie
@xlugnian
Amerykanie nie dowodzili tą operacją. To raz a dwa to po prostu niemożliwe było takie prowadzenie ognia jakie prowadzili niemcy bez mzliwosci obsadzenia klasztoru i nie od dziś to widaomo.
@tinley
Ok Anglik wymyslil Amerykancy zrobili. Wychodzono ze zlego zalozenia i Niemcom tylko pomogli.A faktem jest , ze Niemcy nie prowadzili ognia z Klasztoru bo zanim doszlo do dzialan zostal on juz zniszczony, wiec pana wersja sie wyklucza.
@xlugnian: "Niemcy nie prowadzili ognia z Klasztoru bo zanim doszlo do dzialan zostal on juz zniszczony"
--------------------
Radzę się dokształcić. Pod Mte Cassino były 4 alianckie ofensywy: pierwsza na przełomie stycznia i lutego, druga w dn. 15-18 lutego, trzecia w marcu i czwarta, z udziałem naszego II Korpusu, w maju. Nalot amerykański miał miejsce 15 lutego, u progu drugiej ofensywy. Podczas pierwszej szturmująca wzgórze amerykańska piechota poniosła ogromne straty i trzeba było wycofać te oddziały z pola walki. Ponownego szturmu podjęła się piechota nowozelandzka, ale jej dowódca zażądał zbombardowania klasztoru, uważał bowiem, że podczas pierwszej bitwy z klasztoru kierowano ogniem i ogromne straty Amerykanów wynikły właśnie stąd. Czy Niemcy faktycznie mieli na dachu klasztoru punkty obserwacyjne, jest do dziś przedmiotem sporów. Faktem jednak jest, że nalot miał miejsce nie "zanim doszlo do dzialan", jak twierdzisz, ale po pierwszej ich fazie, zakończonej krwawą klęską aliantów.
@xlugnian
"Ale to Amerykanie zrownali go z ziemia zanim doszlo do pierwszego szturmu mimo ze Niemcy zapewniali ze nie obsadzili go ."
Aha, czyli jak bandyci i złodzieje zapewnią policję, że tej nocy będą grzecznie spać, to policja może zrezygnować z nocnych patroli. Przecież nic złego nie może się stać, skoro bandyci i złodzieje zapewnili, że będą grzeczni.
@Andrzej Jankowski
być może... ale z pewnością, dla oddania sprawiedliwości, doda że byli oni bezwolnymi ofiarami perfidnej, stalinowskiej gry.
I tak jak Polscy Żołnierze z PSZ na Zachodzie, walczyli o Odrodzenie Niepodległego Państwa Polskiego, tak ci od Berlinga nie mieli na to nawet cienia szans... A co było dalej, wiemy.
A cha, i jeszcze jedno: w d...pie mam PiS i TV Trwam.
:-)
@teczowy.husarz.bat.na.chamow
Bzdura, ci na wschodzie faktycznie walczyli o wyzwolenie narodu polskiego, co zresztą nastąpiło. ZSRR z 1944 roku to było inne państwo niż ten z 1939, z czegoś co przypominało dzisiejszą Koreę Płn stał się mocarstwem światowym, przewidywalnym i mimo wszystko znacznie lepszym dla Polaków niż to co przewidywał "Generalplan Ost", a o czego początkowej realizacji można było sobie poczytać na bardzo ciekawej wystawie w Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie podczas wczorajszej Nocy Muzeów - o Dzieciach Zamojszczyzny...
@Andrzej Jankowski
ale przeciez to nie zolnierze decydowali jak bedzie wygladac polska po wojnie i ci z armii berlinga jak i ci od andersa i ja uwazam ze nalezy odac hold tak zolnierzom polskich sil zbrojnych na zachodzie tak samo trzeba odac hold zolnierzom poleglym na wschodzie
@qawsedrftg
Głupoty jakie wypisujesz kwalifikują cię tam gdzie kwalifikowały przez 50 lat politruki armie Andersa. masz kogoś kto słuzył w tej armii? ja miałem mnóstwo. Zwykli żołnierze mieli w d..ie polityke ale jak się dowiedzieli że nei wrócą na kresy to myśleli o buncie. Żaden z nich nie był też komunista czy partyjnym. najwięcej o demokracji po wojnie darli się ci którzy wojne spędzili w chałupie albo w biurach politycznych poszczególnych jednostek. ZSRR po 44r stał sie przewidywalny. Z ambasady rosyjskiej piszesz czy jak? Te czystki i ubeckie katownie to było przewidywalne, stabilne mocarstwo? Stabilne to moze ono i było... w gnebienu tych którym ze Stalinem było ni po drodze. Beria jako szef służb normalnego państwa to tez mi średnio się widzi
@tinley
Nie do końca tak, większość Polaków była zadowolona gdy się okazało że za Kresy będzie rekompensata. Opuszczali tereny zagrożone UPA, i z niestabilną sytuacją narodowościową, gdzie z wyjątkiem kilku miast byli zwykle mniejszością.
Czystki i zbrodnie stalinowskie są bolesną prawdą której nie neguję, ale z perspektywy zwykłego człowieka po koszmarze wojny źle to nie wyglądało. Potwierdzeniem jest choćby ogromny wzrost dzietności i ogólnie liczby Polaków w tamtych latach.
@Andrzej Jankowski
Pod Monte Cassino i pod Lenino nasi żołnierze walczyli i ginęli o wyzwolenie Polski.oni nie myśleli o późniejszych układach w wyzwolonym kraju,oni chcieli wolnej Polski.
To co później się stało jest efektem układów i układzików aliantów.
Uważam ze jednym i drugim należy oddać należny im hołd i pokłonić się nad ich grobami.
@qawsedrftg
Oczywiście ze tak, oni dostali rekompensaty, ale poczytaj sobie nawet literaturę wydana za Gomułki czy Gierka i nawet w tych wspomnieniach ocenzurowanych było jasne powiedziane że żołnierze absolutnie nie utożsamiali się w jednoznacznie pozytywny sposób z powojennymi losami kraju. jak pisałem - miałem w rodzinei blizsze i dalszej żołnierzy 1AWP i od żadnego nigdy nie usłyszałem ze szli osadzić tu sowietów w Wawie. Stryj był legionistą wywiezionym na wschód. jak moj prawdziadek z rodziną . Mój pradziadek zdążył do andersa, stryj nie i poszedł z Lenino na Berlin. mysłisz ze kochał komunę? W życiu. Podział na andersowców i berlingowców był najperfidniejszym pomysłem sowieckiej propagandy na zantagonizowanie Polaków. na szczęście wiekszosć nie uległa tej głupocie - w odróznieniu od rządzących ... nawet wspólczesnych. Dla mnie nie ma różnicy miedzy tymi żołnierzami. mam tylko kłopot z błogosławieniem takich ludzi jak wszyscy ci co potem na ich plecach zainstalowali stalinowski rząd w PRL
@tinley
to ty wypisujesz glupoty jezeli sie pytasz czy mam kogos kto sluzyl w armii andersa to ci odpowiadam ze mam ktory walczyl na monte cassino i mialem tez ktory walczyl pod lenino i ktory zdobywal wal pomorski i bral udzial w zdobywaniu berlina
@Andrzej Jankowski
Nie widzę abym która kolwiek wypowiedź adresował pod Twoim adresem. I nawet nie było to moją intencją. nie wiem skad wiec twoje pretensje jakobym pytał sie o to czy masz kogoś w rodzinie kto walczył tu i tu.
Ale jeśli pytasz to jeszcze raz powiem. największym cynizmem komunistów było zantagonizowanie srodowisk kombatanckich co ciagnie się neistety do dzis w postaci forumowych przepychanek nawiedzonych kanapowych generałów i róznej masci politykierów. malo kto pamieta ze w armii berlinga służyli tez dawni Akowcy. ich los po wojnie to tez zupełnie inna sprawa ale jak czytałem wspomnienia jednego z nich to o żadnym radziecko-polskim braterstwie broni nie było nawet mowy.
historycy zachodni zgodnie źle oceniają kampanię włoską, a do bitwy o Monte Cassino odnoszą się szczególnie nieprzychylnie. J.F.C. Fuller w swym dziele Druga wojna światowa nazywa ją kampanią, która ze względu na brak sensu strategicznego i wyobraźni taktycznej jest czymś wyjątkowym w historii wojskowości[128], a John Ellis pisze o niewiele wartym zwycięstwie okupionym ogromnymi stratami, między innymi cytując taki dialog:
„
Młody amerykański strażnik zapytał niemieckiego jeńca: Jeśli jesteś taki twardy, to dlaczego ty jesteś w niewoli, a ja cię pilnuję? Niemiec opowiedział, jak dowodził sześcioma 88-milimetrowymi działami, strzelającymi do nadciągających amerykańskich czołgów. Amerykanie ciągle wysyłali drogą kolejne czołgi, a Niemcy nadal je unieszkodliwiali. W końcu – wyjaśnił Niemiec – nam zabrakło amunicji, a Amerykanom nie zabrakło czołgów.
”
— John Ellis, Cassino: The Hollow Victory[12
He, he... "O bitwie pod Monte Cassino słyszał każdy"... To zróbcie sondę uliczną. Ci mądrzejsi pomylą Monte Cassino z Mount Everestem, większość nie będzie wiedzieć, o czym mowa (to jakaś bitwa w średniowieczu?), najgłupsi zaś odpowiedzą, że to jakaś impreza z Nocy Muzeów, ale nie wiedzą dokładnie, jaka, bo nie byli...
@kustron
Monte Cassino - W natarciu zginęło 923 żołnierzy - cześć ich pamięci.
Straty w ciągu 5 dni walk na przyczółkach warszawskich wynosiły 2834[2] zabitych i przekraczały aż trzykrotnie liczbę Polaków poległych pod Monte Cassino. 9 pp 3 DP i 6 pp 2 DP straciły 1497 żołnierzy. Współdziałając z żołnierzami 1 Armii WP poległo kilkaset powstańców. ?
@hippolitkwas1
> Współdziałając z żołnierzami 1 Armii WP poległo kilkaset powstańców. ?
tak, reszta to cywile, warszawiacy łapali się za głowę, słysząc o powstaniu.
Część "sponiewierano" słownie, coś jak dziś w obronie krzyża, "sponiewiera" się tych, co mają go w doopie!
@kustron
Słuszna uwaga . Następnego dnia 19 maja szwadrony Ułanów Karpackich i Ułanów Poznańskich szarżowały z powodzeniem na Passo Corno i S. Angelo . Właśnie tam poległ 19 maja mój kuzyn Ułan Karpacki .
Wszystkie komentarze