16-letni Michał Raczkowski dzięki drukarce 3D stworzył protezę ręki dla swojej nauczycielki. Praca nad projektem zajęła mu ponad rok, ale jak sam przyznaje, bez dodatkowych obowiązków byłby w stanie zrobić to w miesiąc. Podczas 5. Festiwalu Matematyki w siedzibie 'Gazety Wyborczej' próbował zarazić swoją pasją do tego typu drukarki innych. Posłuchajcie!
Wszystkie komentarze
Ludzie, tylko cieszyć się, że tak młody człowiek, 16-latek potrafi zaprojektować i urzeczywistnić swoje projekty. ten chłopak w wieku dwudziestu, dwudziestupięciu lat będzie realizował projekty, które dzisiaj trudno sobie nawet wyobrazić. Widać, że jest pasjonatem, żyje tym, bawi się, sprawia mu to przyjemność.
A Wy? Dalej będziecie jedynie narzekać, marudzić, i nic więcej.
Ten chłopak posuwa świat naprzód.
A Wy?...
W wieku 16 lat z kumplami programowaliśmy różności w basicu. Byliśmy pasjonatami i sprawiało nam to ogromną przyjemność. Potem się okazało, że świat się od tego ni chu nie posunął naprzód a my stetryczeliśmy i poszliśmy pierdzieć w stołki. Tak to zwykle wygląda, proszę pana sorta.
A młodemu człowiekowi chwała za pomoc i za protezę. Dziwię się tylko, że wybrał taki skomplikowany i zawodny sposób osiągnięcia celu. Można to zrobić łatwiej i taniej.
To tak jak w języku polskim stworzyć protezę zdania.