PiS funduje Polsce koszmar. Narasta fala nacjonalizmu, wrogości wobec otoczenia, narasta polityka izolacjonizmu. Władze chcą powrotu do XIX wieku. Chcą narzucić Polakom model kraju fundamentalizmu religijnego, gdzie prawa Kościoła staną się prawami państwowymi.
Dotyczy to nie tylko aborcji, lecz także tego, kiedy i jak długo mamy pracować, jak spędzać dzień wolny, jaka ma być organizacja życia społecznego, jakie programy mamy oglądać w telewizji i jakie gazety czytać. Co mają grać w teatrach i jakie mają być scenariusze wystaw muzealnych.
Generalnie mamy „po bożemu” płodzić dzieci, zapominając o antykoncepcji, rodzić dzieci zdrowe, chore i niezdolne do życia, poczęte z gwałtu i innego przestępstwa, mamy wielbić Polskę, nawet taką, której wielbić się nie da, ale Polska jest jak Matka Boska, Niepokalana Dziewica. A o matce tylko dobrze.
Wszystkie komentarze
Nie wiem czy nadążymy za zmieniającym się światem, czy znowu zostaniemy mocno w tyle, znowu opóźnieni o jakieś 100 lat.
KK słabnie, choć nie w Polsce, to widzi co dzieje się w innych państwach, gdzie jest rzeczywisty rozdział władzy świeckiej i kościelnej, i dlatego dąży do zadekretowania swoich nauk i władzy poprzez prawo państwowe. Poprzez przymus i obowiązek. To czy osiągnie cel, zależy od Polaków, bo władza chętna.
Nie wyrażam zgody na zawłaszczanie przez kościół katolicki mojego państwa i życia.
"przychodzi mi do głowy, że w osławionej Magdalence to nie komuniści z opozycją solidarnościowej proweniencji się dogadali, tylko strona kościelna postawiła warunki" - dokładnie tak. Przeważyła opcja watykańska, czyli Wałesa i JPII.
Zauważ ,że kościół nie atakuje lewicy ,bo ta czując zbliżający się koniec ,przed wyprowadzeniem sztandaru powołała do życia bezprawną Komisję Majątkową i Miller z ramienia Rakowskiego rozpoczął negocjacje w sprawie konkordatu ,który wbrew prawu Kwaśniewski podpisał bez szemrania ,a powinien ogłosić referendum ,bo ta umowa nałożyła zobowiązania finansowe na całe społeczeństwo :(
Kosciol bardzo szybko zapomnial o Walesie....
Nie zapominajmy o samej Wyborczej, zaczadzonym Kościołem "ateiście" Michniku i reszcie redakcyjnych kleszych przydupasów w rodzaju Klich czy Wielowiejskiej.
Dzięki temu pozornemu podziałowi na złych i dobrych księży Episkopat ma zawsze zapewniony wpływ na politykę.
Pomimo tego, znaleźli się naiwni, którzy powielili ten błąd, czego efekty nie dały na siebie długo czekać. Szybkim krokiem wracamy do mentalności średniowiecznej, co katabasom jest bardzo na rękę - oni rządzą duszami i będą się starali zachować ten stan rzeczy.
Następni naiwniacy, sadząc w/g siebie, głoszą laicyzację społeczeństwa i upadek KK, co ma się do rzeczywistości jak pięść do nosa. Tylko czekać na następne akty prawne inspirowane przez kościół, które zresztą znajdą poparcie wśród wszystkich zasiadających w parlamencie, gdyż wszyscy oni marzą o poparciu kościoła, bez którego wygranie jakichkolwiek wyborów w Polsce jest niemożliwe. Tak jak nie da się Polski "odpisić" tak samo "odkatoliczyć". Przynajmniej przez najbliższe kilkanaście, a może i kilkadziesiąt lat.
Przeraza ze Mazowiecki + Geremek , wpuszczajac KRK do edukacji nie zdawali sobie sprawy jakie to przyniesie skutki.....!!!!!
A wystarczyło przeczytać list T. Kościuszki sprzed 200 lat.
Raczej jak w Turcji....