
Protest w obronie niezależności sądownictwa, Kraków, 11 czerwca 2018. (Fot. Jakub Włodek / Agencja Gazeta)
- Solidarność to wartość, dzięki której udało nam się wrócić na drogę demokracji w latach 80. – tłumaczy Magdalena Filiks z Komitetu Obrony Demokracji. - Dzięki tej solidarności, którą pokazaliśmy i przekazaliśmy całej Europie, udało się zburzyć mur berliński i żelazną kurtynę. Teraz potrzebujemy solidarności ze strony naszych europejskich braci i sióstr - dodaje.
To właśnie KOD, wraz z inicjatorami akcji "Europo, nie odpuszczaj!" (czyli z Obywatelami RP i ok. 150 innymi stowarzyszeniami), organizuje w poniedziałek o godz. 21 pikietę pod Sądem Najwyższym przy pl. Krasińskich w Warszawie. Podobne wydarzenia będą także w innych miastach, m.in. we Wrocławiu, Łodzi, Gorzowie Wielkopolskim, Kaliszu czy Płocku. To kolejne takie demonstracje - poprzednie, również przed SN w Warszawie i w innych miastach, odbyły się tydzień temu w poniedziałek oraz w środę.
Wypróbuj cyfrową Wyborczą
Nieograniczony dostęp do serwisów informacyjnych, biznesowych, lokalnych i wszystkich magazynów Wyborczej
Nareszcie Wyborcza informuje!
spokojnie nie martw się na zapas obłudniku
"Polska jest demokratycznym państwem prawa..."
Kłamstwo już w pierwszym zdaniu. Unieruchomiony TK, łamana konstytucja - i to przez teoretycznie pierwszego strażnika tejże, niszczenie parlamentu poprzez wyciszanie..., to nie jest państwo prawne!
Daruj sobie te pseudohejterskie sztuczki.
Taki ktoś jak ty, nie wpłynie swoimi nędznymi próbami poniżania i deprecjonowania, na moje poczucie wartości własnej.
Autor komentarza arawin321 może sobie powtarzać do woli, że obecna atrapa Trybunału Konstytucyjnego jest w istocie Trybunałem Konstytucyjnym, ale niestety, nie stanie się to faktem od tegoż gadania. Trybunału Konstytucyjnego nie ma, ponieważ został zamieniony przez większość parlamentarną, w posłuszne partii piss alibi do wprowadzania partyjnego prawa pod tytułem "widzinamsię".
Obywatelom polskim pozostał Trybunał Sprawiedliwości UE.
Stwierdzenia nierozumne. Polska jest reżimem autorytarnym z połamana Konstytucją i wyłączonym Trybunałem, za dwa tygodnie ze zlikwidowanym trzecim filarem władzy i ułomnym czwartym filarem (mediami). To już nie demokratura, a autorytarny reżim większości rządzącej. Dowodem i frsgmentem całości - dzierżymordstwo sejmowe. Wszystko zaś wskazuje, że toto ciąży ku reżimowi totalitarnemu rodem z Niemiec, Italii, Hiszpanii i ZSRR lat trzydziestych i ku obecnemu ustrojowi Północnej Korei!!! Ament.
Polska nie jest już demokratycznym państwem prawa. Ale na szczęście jeszcze wasi ulubieńcy nie zakazują demonstrować - pomijając oczywiście wciąż ważną rezerwację Krakowskiego Przedmieścia na postsmoleńskie halloween raz w miesiącu. A tak a propos wszystkich Polaków: po pierwsze, to zdaje się my zostaliśmy przez was wypisani z listy Polaków, więc dziwi mnie, że nie napisałeś, że wszyscy Polacy są za demolką sądownictwa, dumnie, choć fałszywie nazywaną "reformą" ;-)
Po drugie, zamiast "reform sądowniczych" pis jest podkręcanie sądownictwa pod pana zerro i jego kompanię, bo pan zerro obiecał wodzowi, że dzięki niemu sądownictwo będzie kontrolowane przez partię, tak jak wódz swego czasu (08'2015) obiecał wiernym członkom waszej bolszewickiej sekty w klubie Ronina. A tak naprawdę to zerro liczy na to, że będzie drugim Erdoganem. Ale IMHO nie będzie, bo towarzysze z pis go zagryzą jak rewolucjoniści francuscy Robespierre'a.
Syf.