Protest rezydentów zakończył się dwa tygodnie temu, ale nie skończyły się problemy. Lekarze nie chcą brać dodatkowych dyżurów i skarżą się, że dyrektorzy szpitali próbują je na nich wymuszać. Medykom pomogą prawnicy. Pro bono.

O młodych lekarzach głośno jest od jesieni. Wtedy zaczęli mówić w mediach, że zarabiają za mało (poniżej średniej krajowej) i pracują za dużo (ponad 300 godzin miesięcznie), a nakłady na służbę zdrowia są zbyt niskie. Rezydenci zaczęli wypowiadać klauzule opt-out, które pozwalały na obciążanie ich pracą ponad 48 godzin tygodniowo, a później rozpoczęli głodówkę. Minister zdrowia Konstanty Radziwiłł zadecydował, że dostaną podwyżki. A dwa tygodnie temu podpisali oni porozumienie z następcą Radziwiłła Łukaszem Szumowskim. Gwarantuje ono przede wszystkim wzrost nakładów na ochronę zdrowia – do 6 proc. PKB w 2024 r.

Twoja przeglądarka nie ma włączonej obsługi JavaScript

Wypróbuj prenumeratę cyfrową Wyborczej

Pełne korzystanie z serwisu wymaga włączonego w Twojej przeglądarce JavaScript oraz innych technologii służących do mierzenia liczby przeczytanych artykułów.
Możesz włączyć akceptację skryptów w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Sprawdź regulamin i politykę prywatności.

Marcin Ręczmin poleca
Czytaj teraz

Przydatne linki

Komentarze
Nie chcą pracować dla dobrej zmiany ? nie może być....trzeba zmienić Konstytucje i wprowadzić przepis ,że lekarz musi obowiazkowo przepracować 300 godzin w miesiącu a w wolnych chwilach może się dokształcać i czytać poacjentom o "ofiarach poległych ,zamordowanych" pod Smoleńskiem.
@Herrig
No i jeszcze duże pieniądze będą potrzebne na sfałszowanie wyborów no i za darmo nie zrobią referendum żeby zmienić konstytucję to dla PiS-dzielców jest teraz najważniejsze a służba zdrowia i lekarze mogą poczekać
już oceniałe(a)ś
8
0
Większość z nas pracowała lub pracuje czasami w godzinach nadliczbowych. A kto chciałby praktycznie całe życie pracować po godzinach? Ja, nie!
już oceniałe(a)ś
22
0
Sytuacja rozwija się zupełnie logicznie. Z punktu widzenia rządzących utrzymywanie niskich płac lekarzy wymusza na nich potrzebę dorabiania.Każda kolejna podwyżka oznacza ,iż część lekarzy potraktuje ją jako okazję do zmniejszenia obowiązków-wykonają mniej, lepiej wynagradzanej pracy. Duża podwyżka, jaka, być może nas czeka za 4 miesiące przybliża całkowite załamanie systemu. Niepodpisywanie ponownie klauzuli opt out jest tego najlepszym przykładem. Wiem, co czują ci wszyscy ,którzy mają obecnie przerwę od zaharowywania się- mają wrażenie ,że obudzili się z koszmarnego snu i nie wierzą jak mogli dotąd tak żyć.
Ja policzyłem osobiste ,finansowe skutki obiecanej podwyżki ,odpowiada ona wynagrodzeniu za moich 5 dotychczasowych dyżurów. Najchętniej od lipca w ogóle przestałbym dyżurować, żyłbym normalnie za dotychczasowe pieniądze.
I last, but not least- cała ta nadciągająca burza uderzy pierwszego dnia wakacji.
już oceniałe(a)ś
21
0
Należy uchwalić ustawę która zobowiązuje wszystkich lekarzy pracujących na stanowiskach poza służbą zdrowia nie lekarskich jak politycy do czasu poprawienia sytuacji w służbie zdrowia obowiązku pracy w szpitalach. Tak też cwaniak marszałek senatu powinien się poświęcić będąc patriotą jak i wiele innych lekarzy .
już oceniałe(a)ś
19
0
Ludzie obudźcie się! Co z tego, że lekarze dostaną większe pensje i teoretycznie zaczną lepiej pracować? Ciekawe, jak ci ortopedzi lub chirurdzy będą operować bez diagnostyki, bo technicy radiologii odchodzą do Biedronki albo Lidla, bo o WIELE lepiej płacą...
już oceniałe(a)ś
1
0
Ale na co liczył rząd? Że jak podniesie im pensję za pracę 40 g/tydz. to oni nagle zapragną pracować więcej na dyżurach w ramach opt-out? Mam więcej jako rezydent, już się szarpać nie muszę czy też dostałem więcej więc chcę jeszcze więcej? Rząd myśli logicznie czy nie?
A dwa-co z zapisem że jak państwo da więcej to chce gwarancji że lekarz nie będzie mógł wyjechać za granicę? I nie mówię tu o tych 700 zł więcej. Tak miało być dla wszystkich prawda?
@bardzogrubaberta
"Ale na co liczył rząd?" - nierząd poruszał się tylko w obrębie własnej logiki, nie mógł wznieść się ponad nią. Ta logika jest tak bardzo prosta, że można streścić ją dwoma słowami: "wszystko dla kasy LUB każdy szarpie we własną stronę LUB kto kogo wydyma, tego na wierzchu". A tu nagle nastąpił straszny dysonans poznawczy: okazało się, że nie chodzi o kasę, tylko o normalne życie. To jest coś, czego oni nie potrafią objąć rozumowo.
już oceniałe(a)ś
1
0
@bardzogrubaberta
pracuję 27 lat- to mogę wyjechać, czy jeszcze jestem co coś winna?
już oceniałe(a)ś
1
0
Błaszczak powinien napisać o obowiązkowej służbie wojskowej ustawę ( Zwierzchnik Sił Zbrojnych bez problemu ją podpisze ) i wtedy jak Dorn można byłoby powoływać lekarzy w kamasze i wyznaczać im 24-cztero godzinne służby
@Mieczysław Kornowski
Tylko że w wojsku po 24h służby należy się odpoczynek, a nie jak w cywilu kolejny dzień orki. Jak by nie kombinować - lekarzy jest zwyczajnie za mało
już oceniałe(a)ś
7
0
opt-out, mainstream , hot dog , conscience clause , resucytacja i co jeszcze ? Przepraszam 'what else?'.Już mamy Amerykę.
@tepasa
Purysci czystego narodowo jezyka. Jezyk zawsze rozwijal sie i bral zapozyczenia z innych jezykowa zyjemy w czasie globalizacji i hegomoni kultury amerykanskiej wiec z angielskiego beda czeste zapozyczenia. Niewiem po co z tym walczyc lub podkreslac ze taki stan jest. Niektore slowa zostana wchloniete do jezyka ogolnego np.: mainstream, leasing lub do jezyka specjalistycznego np.: op-out.
O conscience clause w codziennym uzytku nei slyszalem.
już oceniałe(a)ś
0
0