
Magnus Carlsen obronił mistrzostwo świata w szachach. Znów (Fot. Matt Dunham / AP Photo)
Niewielkie pocieszenie dla Carlsena jest takie, że jego też piekielnie trudno złamać. We wtorkowe popołudnie na prestiżowym turnieju Tata Steel Chess w Wijk aan Zee w Holandii jedyny w tym sporcie celebryta zremisował 21. partię z rzędu. Oczywiście w szachach klasycznych, bo niedawno Norweg utrzymał globalny prymat w błyskawicznych – to zupełnie inna konkurencja, im mniej zawodnicy mają czasu na myślenie, tym rzadziej zdarzają się gry nierozstrzygnięte. Zamiast pojedynku czystych intelektów mamy wojnę emocji.
Gdyby nie natura szachów – pozbawionych czynnika losowego i absolutnie przejrzystych, wszystko dzieje się na naszych oczach – moglibyśmy powiedzieć, że jesteśmy świadkami bardzo tajemniczej historii. Wybitności Carlsena nikt nie kwestionuje, jednak prawdopodobnie właśnie ustanowił on osobliwy rekord wszech czasów w rywalizacji na wysokim poziomie. „Prawdopodobnie”, bo w szachach remisowych serii się nie odnotowuje. Wiemy tylko tyle, że żaden ekspert nie pamięta dłuższej. A już na pewno nie miał jej żaden z aktywnych graczy z szeroko pojętej czołówki.
Wypróbuj cyfrową Wyborczą
Nieograniczony dostęp do serwisów informacyjnych, biznesowych, lokalnych i wszystkich magazynów Wyborczej
kojarzę, że niegdyś były chyba nawet jakieś diagramy i krótkie komentarze partii w dziale sport -- oczywiście to już nie te czasy, ale gdyby ktoś porwał się w redakcji na zadanie zaprzęgnięcia jakiegoś polskiego arcymistrza do zrobienia interaktywnej analizy albo nawet i nagrania filmiku z nią... (to akurat bym chyba wreszcie obejrzał; uprasza się o poprawienie wyborcza-playera)
no i na deser sam artykuł: cieszę się, że na temat, nietrywialnie (tj. więcej niż relacja, jakieś zastanowienie, próba analizy), ale mam jakiś niedosyt. niby istotnie szachy na wyborczej, niby carlsen, niby obserwacja remisów i twarde dane, niby reakcja branży, a nawet modne uczenie (ze wzmocnieniem)... ale mam jakiś bliżej niedosyt. może po prostu czekam na więcej? :p
Z Viditem, nie Kramnikiem.
chodzi o partię Carlsea a nie Dudy. W wyborczej ostatnio sporo szachów, ciekawe kiedy pojawi się pierwszy tekst, który nie będzie dotyczył mistrza świata lub któregoś z Polaków.
chessgames.com/perl/chessgame?gid=1943492
Partia Carlsena z Kramnikiem miała 56 posunięć.
zwracam honor, faktycznie z Viditem grał 131 ruchów, zasugerowałem się tym co napisał autor, bo z Kramnikiem też długo męczyli końcówkę.
Już poprawione. Przepraszam i dziękuję.
O szachach sporo, bo lubię, zacząłem pisać i okazało się, że ludzie chcą czytać. Zamierzam wyjść poza Carlsena i Dudę, ale powoli, trzeba przyzwyczajać czytelników do nowego terytorium.