
Paul Pogba (z lewej) w meczu Manchester Utd - Tottenham (Nick Potts / AP)
Realia Manchesteru United, który w poniedziałek przegrał z Tottenhamem 0:3 i osunął się na 13. miejsce w lidze angielskiej, ładnie ilustrują słowa Eda Woodwarda wygłoszone miesiąc po zakupie Paula Pogby, najdroższego piłkarza w dziejach klubu.
Wiceprezes oznajmił wówczas inwestorom, że informacje o zdanych przez piłkarza testach medycznych wygenerowały największy w historii ruch na stronie internetowej drużyny oraz największe w historii zainteresowanie pojedynczym wpisem na Twitterze, że na Facebooku doniesienie okazało się najpopularniejszym w historii postem dotyczącym piłkarskiego transferu, popularniejszym niż transfery Neymara i Garetha Bale’a razem wzięte. Że na Instagramie news zebrał największą w historii liczbę lajków. „Pogba pobił wszystkie rekordy w branży” – podsumował przed dwoma laty wniebowzięty Woodward, który zarządza klubem w imieniu amerykańskich pracodawców Avrama i Joela Glazerów.
Wypróbuj cyfrową Wyborczą
Nieograniczony dostęp do serwisów informacyjnych, biznesowych, lokalnych i wszystkich magazynów Wyborczej
P.S. Gdzieś tam pomieszały się mld z mln.
Pozdrawiam!