Więcej
    Komentarze
    Ja nie MUSZĘ.
    już oceniałe(a)ś
    153
    17
    26 przedmiotów, których nie musisz mieć.
    już oceniałe(a)ś
    136
    13
    Dość zabawne... wszystko metrem rżnięte z lat 60-tych i 70-tych. Szkoda tylko, że niektóre z nich nawet do pięt nie dorastają tamtym projektom.
    już oceniałe(a)ś
    106
    15
    Tytuł był obiecujący ale dalej tylko głębokie rozczarowanie. Projekty żywcem zerżnięte od naszych projektantów działających w latach 60-tych i 70-tych ( np. etykiety na słoiki, kilim, kolekcja porcelany, krzesła, lampy, zestaw półek), a reszta z nielicznymi wyjątkami pozostała w fazie wstępnego projektu, Temu kto wybrał te 26 projektów życzę żeby je użytkował codziennie.
    już oceniałe(a)ś
    68
    6
    Jak mi ktoś bardzo zalezie za skórę, to w akcie zemsty kupię mu jedno z takich prezentowanych tu krzeseł. Niech się męczy, a co...
    już oceniałe(a)ś
    61
    3
    NIE MUSZĘ
    już oceniałe(a)ś
    50
    7
    Wszystko pokazane to lifestyle, produktów tego rodzaju jest na Zachodzie przesyt - bo to przedmioty zbytku, nikomu tak naprawdę nie potrzebne a sprzedawane drogo. No a ponieważ przesyt, to wypromować trudno, a już na pewno nie tym, że polskie. Dajcie sobie z tym spokój, poszukajcie co w Polsce robi się sensownego i przydatnego. -- Blog o Niemczech i NRD: nrdblog.cmosnet.eu
    już oceniałe(a)ś
    40
    7
    To gdzie mają być te superprzedmioty? W piwnicy? Założę się, że kosztują wiącej kasy niż standard a funkcjonalność nie lepsza. Kubek z talerzem w paski – też mi sensacja. Fotel z roku 1958 – ile można na nim wytrzymać? Wieszak z desek i pogiętych drutów – kto to będzie z kurzu sprzątał? Szyte nićmi zeszyty – w dobie elektroniki? A etykietki na ogórki też można sobie wydrukować na drukareczce zgadza się? Dalej to samo – kubki, krzesła, ławki, wszystko rzekomo nie wiadomo jakie piękne a w gruncie rzeczy tandeta. Róbcie sobie dalej to desajnerstwo ale na moją kasę nie liczcie.
    już oceniałe(a)ś
    45
    14