Bez dymków, w czerni i bieli oraz charakterystycznej dla autora technice wydrapywania. Mroczny thriller Thomasa Otta, znanego w Polsce m.in. z wcześniejszych komiksów "Exit" czy "Cinema Panopticum", przedstawia historię pary, która pobiera się po nocy spędzonej w kasynie, wyrusza w podróż poślubną i potrąca mężczyznę. Wydaje się, że ofiara ginie na miejscu. W panice postanawiają zatrzeć wszelkie ślady i pochować denata. Wkrótce okaże się, że prowizoryczny grób jest pusty, a motel, do którego dotarli, nie jest zbyt przytulnym miejscem. Co gorsza, koszmar nie będzie miał końca. Szwajcarski rysownik sam nie wymyślił tej historii. Napisał ją kanadyjski scenarzysta Tab Murphy, a na język filmu przełożył amerykański reżyser Thomas Jane. Obaj zafascynowani twórczością Otta usiłowali przenieść do filmu "Mroczna kraina" ("Dark Country") atmosferę z komiksów Szwajcara, a następnie poprosili go o narysowanie ich historii. W efekcie powstał horror, który wciąga i straszy bez słów.
Polska, mroczna historia utrzymana w klimacie dogorywającego komunizmu. Wesele na peerelowskiej prowincji, a następnie duszna atmosfera w mieszkaniu, które nowożeńcy dzielą z teściową. Lekturze towarzyszy permanentny niepokój i narastające napięcie. Wciąga hipnotyczna narracja ze zmiennym punktem widzenia i licznymi niedopowiedzeniami, a wzrok przykuwają znakomite rysunki Daniela Gutowskiego nawiązujące stylistyką do dzieł Daniela Clowesa czy Charlesa Burnsa, a zarazem tak indywidualne, jak twórczość Macieja Sieńczyka ("Przygody na bezludnej wyspie"). Smaku dodają nietypowe zabiegi, jak umieszczony w kopercie list miłosny czy napisane na osobnych kartach życzenia ślubne wklejone między rozdziałami, a także minimalizm twórców połączony z interesującymi zabiegami formalnymi (nazwa zastępuje przedmiot w scenografii). Polski komiks z europejskiej pierwszej ligi.
Nagrodzoną American Book Award "Palestyną" Joe Sacco dowiódł, że możliwy jest wybitny reportaż w formie komiksu. "Strefą bezpieczeństwa Goražde" pokazał, że poprzedni sukces nie był przypadkowy ani jednorazowy. Tym razem urodzony na Malcie Amerykanin tuż po zawarciu rozejmu między Bośniakami i Serbami wybrał się razem z jednym z pierwszych konwojów ONZ i z pomocą humanitarną do tytułowej strefy bezpieczeństwa Goražde. To, co zastał, połączył z historią działań wojennych oraz bolesnymi wspomnieniami ofiar, okrasił autoironicznym humorem i podał w formie czarno-białych, karykaturalnych, a zarazem naturalistycznych rysunków. W przejmujący sposób opowiedział zarówno o okrucieństwach wojny, jak i życiu codziennym Bośniaków w jej trakcie oraz tuż po niej. Poprzez losy zwykłych ludzi przedstawił także historię upadku wielonarodowej i wielokulturowej Jugosławii. Tygodnik "Time" uznał komiks Sacco za najlepszy album, jaki ukazał się roku 2000. Tego samego zdania była kapituła prestiżowej Nagrody Eisnera. Dzieło docenili również dziennikarze "New York Times" ("A New York Times Notable Book for 2001"), na łamach którego David Rieff wychwalał je jako jedno z najlepiej opisujących odczucia Bośniaków tuż po wojnie oraz w jej trakcie.
Kanadyjski rysownik Guy Delisle uchyla rąbek koreańskiej żelaznej kurtyny i w reporterskim stylu, aczkolwiek z przymrużeniem oka, prezentuje liczne osobliwości kraju Kimów. Do Pjongjangu, stolicy ostatniego bastionu zimnej wojny, wyrusza jako przedstawiciel francuskiej wytwórni filmów animowanych Protecrea. Poza pracą próbuje poznać życie codzienne Koreańczyków, co okazuje się niezwykle trudne. W końcu dostrzeże w nich zarówno bezwolne marionetki systemu, jak i zwyczajnych ludzi. A przy okazji pokaże najgłębsze metro świata, mogące służyć jako schron w razie ataku nuklearnego, niezliczone miejsca kultu Kim Ir Sena i Kim Dżong Ila oraz wiele zaskakujących zwyczajów Koreańczyków z północy. W 2005 roku uznany przez tygodnik "Time" za jeden z dziesięciu najlepszych albumów roku. Nie obyło się również bez nominacji do Nagrody Eisnera.
Po znakomitych "Dziennikach ukraińskich" Igor Tuveri zaprezentował drugą część efektów dwuletniej podróży po byłym ZSRR. W pierwszej w przejmujący sposób zobrazował ukraiński Wielki Głód (ukr. Hołodomor) i związane z nim wyniszczające choroby oraz wojenne tragedie ludzi, którym autor oddał głos w swoim reportażu w formie komiksu. W Rosji jego uwagę przykuły wojna w Czeczenii oraz morderstwo Anny Politkowskiej w tzw. demokraturze Władimira Putina. Gwałty, tortury, przemoc, ale też Lew Tołstoj i Fiodor Dostojewski, których twórczość wywarła silny wpływ na słynną dziennikarkę. Mediacje z terrorystami okupującymi teatr w Dubrowce, zajęcie szkoły w Biesłanie przez żołnierzy Szamila Basajewa czy wizyta na czeczeńskim froncie, którą przypłaciła nerwicą. A do tego wyrafinowane okrucieństwo spotykające zwykłych ludzi narysowane tak realistycznie, że trudno nie współczuć ofiarom i nie przejąć się ich losem. Mocny i ważny głos na temat sytuacji panującej we współczesnej Rosji.
Wszystkie komentarze