O Szwajcarach mówi się, że to naród oszczędny, o Polakach raczej, że rozrzutny. Ci, którzy chcieliby wspomóc komputerowo kontrolę nad wydawaniem pieniędzy, mają do wyboru wiele aplikacji oraz sprawdzonych sposobów, które można znaleźć w internecie.
REKLAMA
1 z 7
Życie za kredyt
Ponad jedna trzecia Polaków przyznaje się do zaciągnięcia pożyczki, by spłacić poprzedni dług. ''Gazeta'' opisywała tragedie ludzi, którzy przez brak umiejętnego zarządzania finansami wpadali w spiralę długów.
Łatwe ograniczanie wydatków jest nie dalej niż jedno kliknięcie myszką. Prezentujemy 7 komputerowych sposobów na to, by zaoszczędzić.
Dzięki takim portalom jak Facebook lub aplikacjom jak Gadu Gadu możliwe jest utrzymywanie kontaktów z ludźmi oddalonymi o setki kilometrów. Choć komunikacja zapośredniczona nigdy nie zastąpi rozmowy twarzą w twarz, może bardzo wiele ułatwić. Rozmaite firmy oferują Voice over Internet Protocol, czyli rozmowy głosowe przez internet. Abonament i opłata za połączenie zazwyczaj są znacznie niższe niż u stacjonarnych i komórkowych operatorów, a wewnątrz danej sieci rozmowy są darmowe. Zależnie od potrzeb i częstotliwości korzystania z telefonu można rozmowy VoIP prowadzić przez specjalny telefon, przez zwykły podłączony do adaptera lub przez komputer za pomocą słuchawek i mikrofonu. Możliwość przekazywania rozmów przez internet ma także wiele nowszych telefonów komórkowych, co umożliwia na przykład odbieranie telefonu domowego (w domyśle - stacjonarnego) także w podróży. Najpopularniejszym tego typu systemem jest Skype niedawno zakupiony przez Microsoft. Dzięki tej transakcji można się spodziewać dalszego rozwoju technologii, poprawy jej bezpieczeństwa, niezawodności oraz przystosowania do potrzeb klientów biznesowych.
Dostępne są także telefony VoIP doładowywane w systemie prepaid. Może to być korzystne rozwiązanie dla ludzi, którzy chcą tanio rozmawiać między miastami lub kontynentami a nie chcą się wiązać abonamentem z usługodawcą.
Fot. Jacek Babiel / Agencja Wyborcza.pl
3 z 7
Programy na desktop pomogą zarządzać wydatkami
W internecie można znaleźć programy komputerowe, które pozwolą ograniczyć wydatki. Pierwsze tego typu projekty Microsoft Money oraz Quicken pojawiły się już w latach 70. Mimo wielu przydatnych opcji oraz bardzo dobrego działania nie przyjęły się w Polsce - przeznaczone były bardziej dla osób, które dużo zarabiają i dużo wydają, niż dla przeciętnego mieszkańca kraju nad Wisłą. Obecnie na rynku istnieje wiele programów do zarządzania budżetem, niektóre płatne, inne darmowe. Część ma opcję synchronizowania stanu konta, inne wymagają ręcznego wpisywania wydatków. Nawet te darmowe mogą wyświetlać raporty w formie grafów i tabel prezentujących oszczędności, wydatki oraz statystykę przychodów i rozchodów za dany miesiąc. Możliwe jest także ustalenie limitu na wydatki w danym miesiącu i zbadanie, z jakiego powodu ten limit został przekroczony. Jednym z lepiej ocenianych programów tego typu jest AceMoney 4. Inny program tego typu, Money Manager Ex, skupia się raczej na monitorowaniu wydatków stałych, takich jak rachunki za wodę czy czynsz.
Część programów umożliwia załadowanie informacji o stanie konta na podstawie raportu z banku przysłanego e-mailem lub pobranego własnoręcznie (na przykład Menedżer Finansów). Jednak bolączką większości tego typu aplikacji jest przymus wprowadzania danych ręcznie. Każdą wydaną złotówkę trzeba zapisać lub zapamiętać, a potem przepisać do komputera. Wymaga to dużej dyscypliny i łatwo można się zniechęcić. Rozwiązaniem tego problemu są mobilne aplikacje do zarządzania budżetem, na przykład dostępny na iPhone Budget. Podobnie jak w wypadku programów komputerowych trzeba wprowadzać każdy wydatek, jednak znacznie prościej jest je na bieżąco dopisywać na ekranie telefonu noszonego cały czas przy sobie. Wytrwali mogą wpisywać wydatki do arkusza kalkulacyjnego w Excelu lub OpenOffice. Efekt będzie podobny. Warto odnotować, że dostępna jest cała gama wyspecjalizowanych programów finansowych, które służą na przykład do zarządzania wydatkami na samochód lub wyłącznie spłacie rat kredytów.
4 z 7
Serwisy on-line zarządzające budżetem
Ograniczeń programów instalowanych na dysku komputera nie mają serwisy internetowe. W Polsce najciekawszymi tego typu inicjatywami są Kontomierz.pl oraz Benefi.pl. Serwisy oferują podobne funkcjonalności jak programy instalowane na dysku, jednak nie wymagają instalacji, a dostęp do nich można mieć z dowolnego miejsca - w domu, w pracy lub w kafejce internetowej na wakacjach. Strony są także dostosowane do przeglądania w telefonach komórkowych. Funkcjonalności oferowane przez tego typu serwisy są podobne do tych, które zapewniają bardziej rozbudowane programy instalowane na dysku - można obejrzeć ostatnie operacje w formie wykresu, podzielić wydatki na kategorie (jedzenie, rozrywka, rachunki) oraz zaplanować budżet na następny miesiąc. Serwis Kontomierz.pl łączy się z bankiem za pośrednictwem szyfrowanego połączenia, a Benefi.pl pozwala wczytać stan konta z raportu pobranego ze strony banku (tego typu raport może pobrać każdy, kto ma dostęp do administrowania kontem przez internet). Jednak tutaj warto się zastanowić, czy to rozsądnie oddawać całą wiedzę o swoich wydatkach obcemu portalowi internetowemu. Są to dane wrażliwe, których wyciek mógłby być bardzo groźny. Spośród polskich serwisów oferujących usługi tego typu jedynie Benefi zgłosił swoją bazę danych do GIODO. Benefi ma również w ocenie miesięcznika "Komputer Świat" najbezpieczniejsze certyfikaty szyfrujące. Na stronie głównej serwisu MoneyZoom można obejrzeć wykresy opisujące wydatki użytkowników (na przykład: kobiety więcej wydają na hobby).
5 z 7
Internet pełen porad, jak zaoszczędzić
W internecie jest mnóstwo stron z poradami, jak oszczędzać pieniądze (choćby polska strona oszczędzanie.net). Nawet gigant informatyczny Google uruchomił stronę Tip Jar, na której publikuje zbiory krótkich porad przesyłanych i ocenianych przez użytkownicków. Najwyżej wyświetlane są te, które dostały najlepszą ocenę. Najczęściej nie są to bardzo odkrywcze myśli (np.: ''Wybierz pieniądze z bankomatu raz w tygodniu, a potem schowaj kartę''), ale nie można odmówić im pomysłowości i logiki. Sieć jest pełna także prostych porad, jak zaoszczędzić na przykład na jedzeniu czy prostych pracach domowych. Hitem jest sprzątanie metodami babć - na przykład usuwanie kamienia z czajnika kwaskiem cytrynowym. Niektórzy internauci dzielą się nawet wiedzą na temat wielkości płomienia gazu, na którym można najefektywniej gotować rosół.
6 z 7
Porównywarki cen, aukcje internetowe, promocje
Do wyszukiwania tanich rowerów, sprzętu elektronicznego czy AGD stworzono porównywarki cen (na przykład Ceneo.pl). Cena żelazka może się wahać w zależności od sklepu nawet o 50%. Porównywarek cenowych można także używać do wyszukiwania najtańszych biletów czy wycieczek za granicę. Nieocenione są także aukcje internetowe. W polskim internecie wśród portali aukcyjnych prym wiedzie Allegro. O ile porównywarki cenowe pokazują ceny nowego sprzętu w sklepach, o tyle na serwisach aukcyjnych można kupić także rzeczy używane, co nie oznacza, że gorsze. Oprócz ludzi, którzy chcą sprzedać używane rzeczy, swoje wyroby prezentują także niszowi rzemieślnicy. Można od nich tanio kupić na przykład kolczyki (świetne na tani, oryginalny prezent). Także hobbyści z różnych powodów pozbywają się zbiorów lub akcesoriów. Wytrwali mogą na własną rękę szukać promocji, śledzić, kiedy sklepy mają okresy promocyjne, i w internecie obejrzeć towar przed zakupem. Większość sklepów, na przykład drogerii czy ze sprzętem RTV i AGD, prezentuje w sieci swoje gazetki promocyjne, dzięki czemu bez wychodzenia z domu, bo przed komputerem można porównać oferty sklepów. Wiele firm udostępnia na swoim profilu na Facebooku lub stronach internetowych specjalne kupony rabatowe. Wystarczy je wydrukować.
7 z 7
Darmowe filmy, MP3 i e-booki
Oszczędni kinomani mają dostęp do wielu stron oferujących Video on Demand, czyli filmy na żądanie. W Polsce tego typu rozwiązaniem jest kinoplex.gazeta.pl. Po obejrzeniu reklamy i odpowiedzi na proste pytanie można zobaczyć wiele filmów, zarówno tych klasycznych, jak i nowości. Ma to wiele zalet - w telewizji filmu nie można w dowolnym momencie zatrzymać, a reklamy wyświetlane są celowo w najbardziej emocjonujących momentach i potrafią zniszczyć całą pracę, którą reżyser włożył w budowanie nastroju. Najnowsze lub najciekawsze filmy czasem można obejrzeć po zapłaceniu za seans około 10 złotych, co i tak wychodzi znacznie taniej niż wyjście do kina, zwłaszcza rodzinne. W ramach VOD można także oglądać popularne seriale, między innymi ''Włatców Móch". Tym, którzy chcieliby zgrać muzykę na swój odtwarzacz MP3, polecić można portale promujące młodych wykonawców, na przykład Jamendo. Strona zawiera setki tysięcy utworów różnych gatunków, wśród których można znaleźć prawdziwe perły. Muzyka zazwyczaj udostępniana jest całkowicie za darmo, choć zdarza się, że wykonawca żąda opłaty za wykorzystywanie jego muzyki do celów komercyjnych. Ciekawym rozwiązaniem jest korzystanie z e-booków. Choć nie mają uwielbianego zapachu świeżego druku i charakterystycznego szelestu przewracanych stron, są tańsze od papierowych odpowiedników i zajmują znacznie mniej miejsca na półkach. Obecnie wiele książek jest dostępnych w tej formie za darmo - w ramach Projektu Gutenberg, wolnelektury.pl czy Google Books, a oferta cały czas się powiększa.Większość e-booków jest dostępnya w formacie PDF, a do ich otwarcia nie potrzeba specjalnych urządzeń czy czytników, których cena stanowi barierę dla wielu polskich użytkowników.
Wszystkie komentarze