'Twarz oszustwa', zwycięzca w kategorii 'Portrety zwierząt'. Gdy Ripan Biswas z Indii zobaczył w obiektywie swojego aparatu to zwierzę, w pierwszej chwili był święcie przekonany, że to mrówka. Dopiero po chwili zorientował się, że mający zaledwie 5 mm pająk udający mrówkę. Dzięki tej zdolności, ten stawonóg jest z jednej strony w stanie podkradać się do mrowisk i polować na nieostrożne mrówki, a z drugiej, unikać ataku tychże mrówek.
'Na śniegu', zwycięzca w kategorii Czarno-białe. Na zdjęciu, pokryty śnieżnym puchem bizon z parku Yellowstone.
'Lądujący orzeł', zwycięzca w kategorii 'Zachowanie zwierząt: ptaki'. Pochodzący z Norwegii Audun Rikardsen przez trzy lata obserwował i fotografował za pomocą umocowanego na drzewie zestawu orły przednie. To jedne z najbardziej majestatycznych ptasich drapieżników; rozpiętość ich skrzydeł może przekraczać dwa metry. Można je spotkać również w Polsce.
'Nomadzi na śnieżnym płaskowyżu', zwycięzca w kategorii 'Zwierzęta w ich naturalnym środowisku'. Zdjęcie przedstawia niewielkie stado samców cziru tybetańskiego (zwanego też antylopą tybetańską). To gatunek koziorożca, który, jak wskazuje nazwa, zamieszkuje wyłącznie Wyżynę Tybetańską. Zwycięzca, Shangzhen Fan, spędził tam cztery lata. Jury konkursu urzekł niezwykły kontrast piasku i śniegu uchwyconych na jednej fotografii.
Kategorię 'Dzikie życie w mieście' wygrał Charlie Hamilton z Anglii za zdjęcie, które wykonał na Perl Street na Dolnym Manhattanie. - Ta szczurza rodzina krąży pomiędzy swoim domem (na zbliżeniu), a walającymi się w okolicy workami z resztkami jedzenia. Są świetnie przystosowane do życia w wielkiej metropolii - mówi laureat.
'Ogród węgorzy', zwycięzca w kategorii 'Dzikie życie: Pod wodą'. Zwyciężył David Doubilet za wykonane u wybrzeży Filipin zdjęcia kolonii zakopanych w piasku przedstawicieli kongerowatych - małych morskich ryb zaliczanych do węgorzowatych. - To bardzo skryte, nieśmiałe ryby, które błyskawicznie chowają się, gdy ktoś się do nich zbliża. Umieściłem aparat w środku ich kolonii ale sam schowałem się za leżącym kilkanaście metrów dalej fragmentem wraku. Stamtąd zdalnie robiłem zdjęcia - mówi David.
'Równa walka', zwycięzca w kategorii: 'Zachowanie - ssaki'. W tej kategorii jury zdecydowało się przyznać dwie nagrody główne. Pierwszą otrzymał Yongqing Bao za zdjęcie lisa tybetańskiego i świstaka himalajskiego. Drugą, pochodzący z Niemiec Ingo Arndt, który miesiącami podglądał z aparatem pumy zamieszkujące Patagonię w Chile. Przy dokładniejszym wpatrzeniu się w zdjęcie widać, że w powietrzu fruwają pędy trawy, którą jeszcze przed chwilą żuł ten przedstawiciel gwanako andyjskiego (roślinożerny ssak z rodziny wielbłądowatych). Zwierzę jest przerażone i kompletnie zaskoczone atakiem samicy pumy. Wydaje się, że nic nie może go uratować. - A jednak stało się inaczej. Gwanako w ostatniej chwili wyrwał się i puma musiała obejść się ze smakiem - opowiada dziś Arndt.
'Kolejny emigrant'. zwycięzca w kategorii 'Fotografia reporterska, zdjęcie pojedyncze'. Zdjęcie Alejandro Prieto z Meksyku przedstawia ogrodzenie, które na polecenie Donalda Trumpa wybudowano na granicy amerykańsko-meksykańskiej w stanie Arizona. Na ogrodzeniu wyświetlono zdjęcie jaguara. Dziś w tym rejonie żyją zaledwie dwa osobniki. Alejandro udało się sfotografować jednego z nich za pomocą aparatu z czujnikiem ruchu. Połączenie dwóch zdjęć ma być w zamierzeniu symbolem polityki imigracyjnej obecnej administracji USA.
'Armia architektów', zwycięzca w kategorii 'Zachowanie - bezkręgowce'. Daniel Kronauer spędził wiele godzin leżąc w poszyciu wilgotnych lasów Kostaryki zanim udało mu się sfotografować tę niezwykłą 'sieć', którą z własnych ciał utkali mrówczy wojownicy. Mrówki te, których głównym zajęciem jest polowanie na inne mrówki, żyją w dwóch fazach - wędrownej i osiadłej. Podczas tej pierwszej, każdego dnia o poranku wyruszają w drogę, by wieczorem utworzyć kolejną oddaloną nawet o 400 metrów nową sieć-gniazdo w której bezpiecznie chowa się królowa. Podczas fazy osiadłej, wędrówki ustają aby schowana w sieci królowa mogła w spokoju złożyć nowe jaja.
'Show time', zwycięzca w kategorii 'Fotoreportaż: opowieść'. Zwyciężył Jasper Doest. Holendrowi udało się uzyskać zgodę na uwiecznienie na zdjęciach występów Riku. Ten makak japoński został schwytany (legalnie) 17 lat temu. Od tego czasu trzy razy dziennie dawał przed liczną publicznością, zarówno miejscową jak i turystami, 'komediowy' pokaz w teatrze Nikko Saru Gundan w Tokio. Pokaz ten wywodził się z Sarumawashi (co można przetłumaczyć jako 'małpi taniec') - tradycyjnego japońskiego przedstawienia praktykowanego od tysiąca lat.Riku ubrany w ludzkie stroje odgrywał różne role i - w towarzystwie trenerów - brał udział w żartach z publicznością. Na zdjęciu widzimy fragment takiego właśnie przedstawienia w którym trener ubrany był w szkocki kilt. Na pokazach robienie zdjęć było zabronione. Uzyskanie zgody zajęło Jasperowi kilka lat. W 2018 roku Riku wreszcie pozwolono odejść na emeryturę.
'Zaloty kałamarnic'. W kategorii "Młody fotograf" zwyciężył 14-letni Cruz Edermann z Nowej Zelandii. Nagrodę otrzymał za zdjęcie kałamarnicy z gatunku Sepioteuthis lessoniana. Młody fotograf brał udział w nocnym nurkowaniu u wybrzeży Indonezji. Z racji, że był naprawdę dobrym pływakiem, poproszono go, by został trochę w tyle i pomógł osobom, które płynęły wolniej, aby i one mogły zrobić jakieś zdjęcia. Gdy przepływał nad teoretycznie mało zachęcającą, piaszczystą płycizną, zauważył nagle parę mieniących się przepięknymi kolorami kałamarnic, które ewidentnie były w trakcie zalotów. Jedna z nich uciekła; drugą - prawdopodobnie samca - udało mu się sfotografować.
'W gromadzie raźniej'. A na pewno cieplej, co nabiera szczególnego znaczenia, gdy mówimy o jednym z najzimniejszych rejonów Ziemi - Antarktydzie. Zimą temperatura spada tu poniżej 40 st. C; do tego dodać trzeba porywisty, przenikliwy wiatr. W takiej scenerii Stefan Christmann z Niemiec wykonał serię zdjęć ponad 5 tys. pingwinów cesarskich. Dało mu to nagrodę w kategorii "Portfolio". Na zdjęciu widoczne są wyłącznie samce, zbite w jedną, wielką i bardzo ciasną gromadę. Każdy z nich na swoich stopach trzyma jajo potomka, osłaniając je skórnym fałdem. Samice w czasie tej trzymiesięcznej rozłąki polują w morzu.
'Żywy gobelin'. Zwycięzca w kategorii " Rośliny i grzyby". Fot. Zorica Kovacevic
"Zamrożona chwila" autorstwa Jérémie Villet
'Brzęcząca niespodzianka'. Fruczak Gołąbek. Fot. Thomas Easterbrook
Zwycięzca w kategorii: "Środowisko". Czerwone języki lawy płyną do Oceanu Spokojnego. Fot. Luis Vilarino Lopez
Zwycięska fotografia w kategorii: "Płazy i gady". Fot. Manuel Plaickner
Wszystkie komentarze
Piękna natura bez dodatków typu makijaż, modne ciuchy, obcasy i torebka za 15 tysięcy zł i sportowy wóz za 150 tysięcy. Nie dorównujemy zwierzętom, oby poradziły sobie lepiej niż my po katastrofie ekologicznej.