W warszawskim XXXIV Liceum im. Cervantesa nauczycielki wywiesiły 120 kartek z nazwiskami uczniów niezakwalifikowanych i zakwalifikowanych. - Śmiałyśmy się, że nie wystarczy nam okien na wszystkie - mówi Jolanta Tyburcy, dyrektorka szkoły. Do liceum, którym kieruje, wpłynęło 3,5 tys. podań. Szkoła stworzyła osiem klas, po cztery dla absolwentów gimnazjów i podstawówek. W każdej są 34 miejsca.

Jakie emocje panowały przy sprawdzaniu list? Czy uczniowie, którzy mieli nawet 171 punktów, spali spokojnie w nocy z poniedziałku na wtorek?

Zobacz materiał!
Więcej
    Komentarze
    Zaloguj się
    Chcesz dołączyć do dyskusji? Zostań naszym prenumeratorem
    `