- Problem zaczyna się na jesień, jak przychodzi wiosna i lato udaje nam się o nim zapominać. A trzeba o nim mówić i przypominać, bo kolejną jesienią znów wróci - mówi o smogu Wojtek 'Gniazdo' Pawlusiak. Specjalista od jibbingu, czyli jazdy po poręczach, murkach i innych elementach przestrzeni miejskiej i profesjonalny snowboardzista opowiada Adze Kozak w 'DeGustacjach' o tym, co można zrobić, by zapach smogu, który znamy z gór odszedł w niepamięć.
Więcej o walce Wojtka Pawlusiaka ze smogiem na stronie apelsmogowy.pl.
Komentarze
Zgadzam się. Jak wracam do Warszawy z Białki Tatrzańskiej to mam wrażenie, że w stolicy jest krystaliczne powietrze (a nie jest). Górale podcinają gałąź na której siedzą, z kominów niektórych pensjonatów leci taki dym, że strach pomyśleć co się pali. Na Podhale jeżdżę tylko na zawody, a dla przyjemności w Alpy.

Gdzieindziej jest podobnie, byłem w pensjonacie nad jeziorem, którego właściciel spalał plastikowe śmieci w ognisku za domem, w trakcie sezonu!
już oceniałe(a)ś
7
0
Ja wiem, ja wiem!

Państwo musi pieniądze przeznaczane na dopłaty do węgla i górników przeznaczyć na dopłaty do gazu opałowego. W trzy lata problem smogu zniknie jak sen złoty.
już oceniałe(a)ś
4
0
W miastach smog jest całoroczny - produkowany przez auto-rzęchy i elektrociepłownię Siekierki. Ma się coraz lepiej na coraz bardziej zabetonowanych ulicach. Dawniej sadzono krzewy na chodnikach przy jezdni i siano trawę na torowiskach. Dziś miasto nie daje na to kasy. Ogranicza się do akcji sadzenia drzewek w wybranych miejscach/ miejścikach. Coraz więcej łysych ulic, jak np.Rakowiecka na odcinku od Rakowieckiej do Dolnej oraz liczne przecznice Puławskiej.
już oceniałe(a)ś
3
0
Momo że samochodów jazdzi znacznie więcej niż w zimie smog znika.Potwierdza się ustalenie naukowców że udział aut w powstawaniu smogu wynosi 20% reszta to spalanie w piecach.
już oceniałe(a)ś
3
1
MimoMi
już oceniałe(a)ś
0
0
Wojtuś, skarbie! Ty nadal jesteś tak głupiutki i naiwny jak dziecko we mgle?
już oceniałe(a)ś
1
2
`