Niektórzy uważają, że ekonomiczny sukces Korei Południowej to tylko fasada - świetlisty sen, okrutny i nieosiągalny. Korea Płd. ma najwyższy wskaźnik alkoholizmu, samobójstw i godzin pracy. Po 50 latach trudu by stać się mistrzem kapitalizmu, młodzież zastanawia się czy ma on jeszcze sens. 88% osób poniżej 35. roku życia pragnie wyjechać za granicę.
Komentarze
może pokochają pis
już oceniałe(a)ś
11
2
nie trzeba Korei, zeby zycie zbrzydlo jak sie pracuje po 60-70 gdz./tydzien, tam nie ma bezrobocia to nie maja jak studzic glow..
już oceniałe(a)ś
3
0
Materializm, kapitalizm, konsumpcjonizm - to jak widać za mało aby być szczęśliwym. Chociaż doskonale o tym wiem, to po obejrzeniu tego reportażu jestem jednak w szoku, tyle że w pozytywnym szoku. Jak mówił mistrz Yoda- jesteśmy istotami duchowymi, nie materią jedynie ;)
już oceniałe(a)ś
3
0
Czy już jest agencja zachęcająca do wyjazdu do kraju d.zmiany? Kochającego inne kultury, też mającego Kościół! Jedyny, bo najprawdziwszy. Co robi ?nasze? MSZ? Przenaczyło już jakieś fundusze, można użyć tych dla osób niepełnosprawnych. Na poważnie. Ciekawe starcie starej kultury z nową. Dorobili się ciężką pracą bogactwa, może teraz przemyślą swoje relacje społeczne. Mają wielki potencjał, wielu wykształconych ludzi. Spotkanie z autorem krytycznej ksiązki odbyło się na PAŃSTWOWYM uniwersytecie, bojówek ?patryjotów? nie było.
już oceniałe(a)ś
4
1
Z chęcią zostałbym imigrantem w tym kraju gdyby nie ten język... :) .
@wojtekd
Z doświadczenia wiem, że tego języka można się nauczyć, może dlatego, że raczej nie jest trudniejszy od polskiego. ;)
Myślę, że większą trudnością jest funkcjonowanie w tamtejszych społecznościach, np. korporacyjnych, szalenie zhierarchizowanych. Ludzie z Zachodu, nawet jeśli bardzo chcą, mają olbrzymie kłopoty z podporządkowaniem się, gdy czasem trzeba zacisnąć zęby i wyrzec się części swego JA.
Ale młodzież (południowo-) koreańska żyje w zupełnie innym świecie niż świat ich rodziców, i coraz częściej odrzuca ten stary porządek, próbując żyć po swojemu lub - wyjeżdżając właśnie.
Szczególnie ciężką bywa sytuacja kobiet. I dzisiaj młode Koreanki, widząc różnicę w położeniu kobiet w ich świecie, o konfucjańskiej tradycji, a tym, którym się cieszą np. zachodnie Europejki (choć i ich życie nie zawsze jest usłane różami przecież), stają przed dylematem: walczyć o zachowanie niezależności w swoim kraju, czy wyjechać. A życie w obcej kulturze też może być trudne, bo różnice kulturowe działają w obie strony...
już oceniałe(a)ś
5
0
@janusz allina
Dokładnie tu jest problem. Podobnie jest w Japonii. Ciekawe że w komunistycznych Chinach wyglądało to najlepiej(przynajmniej z mojego doświadczenia) Młodzież (ta pracująca już)w miarę ogarnięta i bez tego szału kultu pracy po 12h na dobę. Fakt że biednie to wszystko wyglądało w porównaniu z zachodem ale robili swoje i szli do domu. Normalnie się z nimi pracowało (bariery językowe to problem)
już oceniałe(a)ś
1
0
`