'Jestem zadowolona z decyzji prezydenta w 2/3. Chcieliśmy, żeby Andrzej Duda zawetował i tę trzecią ustawę, ponieważ ona nadal daje bardzo dużą władze ministrowi sprawiedliwości nad sądami. Teraz trzeba patrzeć panu ministrowi na ręce'- mówi prof. Małgorzata Gersdorf w rozmowie z Justyną Dobrosz-Oracz. Prezydent wyhamował rewolucję. Ale z pojedynku na orędzia wynika, że PiS się nie cofnie. 'Ja myślę, że będzie zweryfikowana ta ustawa, bo pan prezydent wyraźnie mówił, że taki rozkład sił nad sądami nie jest do utrzymania w sensie konstytucyjnymi. I to jest to, o co nam chodziło. Jak ten projekt będzie wyglądał na końcu drogi tego nie wiemy. Mamy nadzieję, że będzie w miarę dobrze. Albo dobrze'- komentuje pierwsza prezes Sądu Najwyższego. Prezydent miał wczoraj obiecać, że środowisko zobaczy nową ustawę o Sądzie Najwyższym. 'I będziemy ją mogli zaopiniować. Co nie oznacza, że nasza opinia będzie przyjęta w części, czy w całości'- ujawnia pierwsza prezes. Zdziwiło ją wczorajsze orędzie premier. Ale decyzja prezydenta, jak się okazuje, nie zaskoczyła. 'Ja nawet chciałam się założyć z kolegami, bo uważałam, że prezydent zawetuje część tych ustaw. Ale oni nie wierzyli'. Schodzi z barykady czy to jeszcze nie koniec? Jak to jest z karaniem sędziów? Zobacz wywiad.
Wszystkie komentarze