W drugim odcinku programu 'Mamy Prawo', emitowanego na Wyborcza.pl Ewa Siedlecka zastanawia się nad tym, na czym polega nasza otwartość? Czy na tym, że pozwalamy żyć innym, byle daleko od nas? Sprawa drukarza, który nie chciał wydrukować stojaka z logo organizacji LGBT okazała się kwestią rangi narodowej: zdominowała debatę sejmowa nad sprawozdaniem rzecznika praw obywatelskich. Czy organizacje LGBT powinny do drukowania swoich materiałów szukać nie-homofobów? Czy powinny być osobne plaże dla muzułmanek w burkini? Kawiarnie dla lesbijek? Czy chcemy świata segregacji?
Więcej
    Komentarze
    Zaloguj się
    Chcesz dołączyć do dyskusji? Zostań naszym prenumeratorem
    Rozważać czy właściciel prywatnej drukarni może drukować co mu się żywnie podoba mogą tylko ludzie ograniczeni umysłowo.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    Pewnie jest dumny z drukowania faszystowskich gazetek.
    już oceniałe(a)ś
    1
    3
    Oby dzieciaki (lub wnuczęta ) tego bogobojnego chrześcijanina kochały inaczej :)))
    już oceniałe(a)ś
    2
    5
    "Sprawa sumienia czy podzielonego świata?" Raczej sprawa ignorancji i prania mózgu przez naszych pisowskich i kościelnych ajatollahów.
    już oceniałe(a)ś
    3
    6
    `