Był wiceprezesem NIK-u za czasów Lecha Kaczyńskiego. Teraz KRS chce się go pozbyć z Sądu Najwyższego. Krajowa Rada Sądownictwa negatywnie zaopiniowała wniosek Wojciecha Katnera o dalsze orzekanie, mimo, że złożył wszystkie wymagane dokumenty. W rozmowie z Justyną Dobrosz-Oracz sędzia ujawnił pismo, które dostał od upolitycznionej Rady. Pomylono nawet izbę, w której orzeka. 'Sądzę, że w moim środowisku, sędziowskim i uniwersyteckim, wzbudzi to politowanie'- komentuje Wojciech Katner. Jak uzasadniono decyzję? Czy to zemsta za krytykę rewolucji PiS? Zobacz całą rozmowę.
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze
Podpisy będą tajne, i co im zrobisz?
Nie takie podPISy wynajdowano spod ziemi ...
+ Morawiecki Mateusz.
Numer legitymacji wprawdzie wysoki, ale imponująca umiejętność kręcenia lodów zyskała wielkie uznanie.
... Kaczyński
wiecznie to pewnie nie, ale wystarczająco długo żeby odłożyć na starość.
Władza absolutna daje absolutną satysfakcję i absolutne poczucie bezkarności. To jest jak z Niemcami po dojściu Hitlera do władzy. Podobna droga, niemal identyczne metody. A potem nagle stało się tak, że mnóstwo ludzi, którzy w innych okolicznościach mogliby swoje życie przeżyć normalnie, dało się wkręcić i awansowali na kanalie.
Wszystko to jeszcze przed nami. I co z tego, że to jest inna sytuacja historyczna? Wielu nie zastanawia się, co robią, a robią to, co widzą jako przykład z góry. I to "Gott mit uns..." - oni naprawdę uważają, że bóg jest z nimi, a wtedy nie ma się wątpliwości co do metod i "walki ze złem". Tym większy zapał i gorliwość. Tym większe przekonanie o "wyższości ich rasy" i konieczności unicestwienia pomiotu szatana.
Powstrzymanie ich nie zależy od nich ale od determinacji opozycji. I nie wiem, czy taka skuteczna determinacja, której dotąd nie było, miała się pojawić. A Kaczyński ma świetne wzorce, jak można nad takim żywiołem zapanować - przećwiczyli to np. Orban i Erdogan.
Hahaha.... otumaniasz sie
To ty jesteś zamroczony